Dodam aktualizację bo widzę, że temat się fajnie rozwija. Wyjazd rodzinny - żona plus syn 6 lat. Raczej w takiej kombinacji jazdy wieczorne odpadają. Wybieramy "większe" miasta, które poza nartami (tu zakładam pierwsza połowa dnia), oferują jeszcze jakieś atrakcje tak by np wieczorkiem gdzieś wyjść, coś zobaczyć, wyskoczyć na basen etc.