Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Zita

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Zita

  1. Zita

    Wisła Skolnity

    Większa przepustowość na skolnitym byłaby zabójcza... w końcu trasy mają 30m szerokości.. niestety to też ze względu na pieniądze, to jest las chroniony i z tego co wiem, to wycinka była kosztowna ;/ A nie buduje tego jakaś ogromna firma, tylko lokalny przedsiębiorca z pasją do narciarstwa :happy: Natomiast na pewno z czasem trasy będą poszerzane. Odnośnie jakiś treningów, to postaram się czegoś dowiedzieć w najbliższym czasie :laughing:
  2. Zita

    Wisła Skolnity

    Jeśli chodzi o długość, to taki polski standard w okolicach 1 km - w każdym razie są dwie, niebieska i czerwona. I mówiąc szczerze, wyglądają obiecująco - przynajmniej nie mamy do czynienia z jednym, w dodatku zazwyczaj płaskim nachyleniem przez całą długość trasy :wink: Coś się tam dzieje.. są zmiany konfiguracji terenu, uskoki, odcinki trochę trudniejsze, trochę łatwiejsze - akurat mnie to odpowiada. Trasa czerwona jest idealna pod minutowy slalom, w dodatku dość wymagający.. a także pod fajny trening giganta na 45 s. spokojnie :happy: Niestety jest też jeden minus, na ten moment trasy są dość wąskie, choć porównując do np. Nowej Osady, to i tak powinno wyglądać lepiej ( podobna kanapa 4 osobowa z podobną przepustowością, a jednak całość rozłoży się na dwie trasy ). Btw. chcąc jeździć GS wypadałoby zamknąć całą trasę :mellow:
  3. Zita

    Wisła Skolnity

    Dziś ruszyła strona internetowa ośrodka http://skolnity.pl ( jeszcze dość uboga w treść, ale to powoli będzie się zmieniać ). Z swojej strony zapewniam, że wyciąg ruszy w tym roku - prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia. Właściciel, to prawdziwy pasjonat narciarstwa... z resztą pomysł na wyciąg w tym miejscu, narodził się w jego głowie już z 6/7 lat temu. Dlatego o sam projekt jestem spokojny, aczkolwiek trzeba się przygotować, że nie wszystko ruszy tam od pierwszego sezonu. Cała gastronomia, wypożyczalnia, szkoła narciarska będą raczej w "kontenerach", ale z czasem się to zmieni - prawda jest taka, że nie na wszystko stać właściciela od razu - stacja musi się już zacząć spłacać :happy: Cały finalny projekt jest dość imponujący i jak wszystko uda się w miarę szybko zrealizować, to wisła zyska fajny ośrodek w samym centrum :laughing:
  4. Nie do końca mogę się zgodzić z tym, co zostało wcześniej napisane. Maciek jest absolutnie naszym najlepszym zawodnikiem w konkurencjach szybkościowych - tutaj nie ma dyskusji. Natomiast uważam. że w konkurencjach technicznych chłopaki mogą spokojnie z nim walczyć, takiej przepaści tutaj już nie ma. W SL Jasiczek jest na tą chwilę chyba już lepszym zawodnikiem od Maćka, a do walki jeszcze włączy się pewnie Garnek, Ilewicz.. może ktoś inny. W GS nawet zakładając błąd Maćka, to przegrał wyraźnie z Kłusakiem, nie chce tutaj powiedzieć, że Kuba z pewnością jest lepszy, bo tak nie jest.. ale gadanie o błędzie tutaj nie ma znaczenia.. mogę z całą pewnością stwierdzić, że Chrapek w obu przejazdach popełniał spore błędy, a nadal walczył o medal. Tak samo młoda Gąsienica w drugim przejeździe włożyła wszystkim ponad sekundę, ale starczyło to tylko na 3 miejsce przez błąd w pierwszym. Każdy popełnia błędy :happy: Tak samo nie chce tutaj ujmować jakichkolwiek umiejętności Maćkowi, bo jest naszym najlepszym alpejczykiem jeśli spojrzymy na wszechstronność, jednak różnica w konkurencjach technicznych nie jest już tak kolosalna ( z pewnością wpływ mają na to decyzje Maćka, aby postawić na konkurencje szybkościowe ). Niestety wcale to nie znaczy, że podniósł nam się poziom sportowy...
  5. Polecam wybrać się dziś z rana na narty w Beskidy. Po wczorajszym opadzie ( w Wiśle około 10 cm ), w nocy przyszedł niespodziewany mróz, u siebie mogę odnotować -7°C. Także cały ten mokry opad mocno zmroziło, przy dobrym przygotowaniu stoku do tej 10 powinno się jeździć bajecznie :happy: Do tego zapowiada się na piękne słońce z rana :laughing:
  6. Tak, zdecydowanie to była 9 - Marcin i Andrzej :happy: Pozdrawiam
  7. Niezły zbieg okoliczności, ale wygląda na to, że to ja dziś miałem lekcję z Pańską córką o 10 :laughing: Btw. Odnośnie trasy to wszystko się zgadza, śniegu na Nowej Osadzie jest jeszcze sporo, ale przez dodatnie temperatury już koło 10/11 puszcza. Jedyna nadzieja, że chociaż w nocy będzie mróz łapał, wtedy tak szybko to nie spłynie. Na ten moment notuje 0°C w Wiśle..
  8. Ja ACL zerwałem w sierpniu, w pakiecie, jak to zazwyczaj bywa uszkodziłem łąkotkę boczną ( pęknięta ). Na szczęście została na swoim miejscu, a nie uciekła do środka kolana. Wiadomo, na początku pojawiła się wizja operacji, jednak postanowiłem to odłożyć w czasie, bądź całkiem zrezygnować z takiej perspektywy. Dwa tygodnie po wypadku rozpocząłem intensywną rehabilitacje w reha-formie w bielsku ( swoja drogą gorąco polecam to centrum ), w listopadzie zacząłem grać z powrotem w siatkówkę, w grudniu stanąłem na nartach. W kolanie mamy do czynienia z dwoma rodzajami stabilizacji ( bierna i czynna ). Bierna to samo fizyczne więzadło, natomiast czynna to najprościej mówiąc mięśnie i ich reakcja na bodźce. W moim przypadku stwierdzono naturalnie mocniej rozbudowaną stabilizację czynną (mięśniową ), nawet w zdrowym kolanie moje więzadło jest powiedzmy dość "luźne". Dlatego też pojawiła się szansa na jeszcze mocniejsze zbudowanie stabilizacji mięśniowej, ćwiczyłem pod okiem specjalistów ( z już wyżej wymienionej reha-formy ) głównie mięśnie tylne uda i oczywiście tak zwane "czucie głębokie" wykonując stopniowo coraz trudniejsze ćwiczenia stabilizujące. Ćwicząc równowagę w zasadzie na każdym rodzaju podłoża, od gąbek,piłek, przez trickboard'y, aż po slackline doszedłem do momentu w którym jestem. Chwilowo nie czuje żadnej niestabilności w kolanie, gram w siatkówkę, jeżdżę na nartach, byłem już na treningach GS, jak i SL jednak dalej istnieje spore ryzyko. Groźne są wszelkie aktywności na "zakwaszonych" mięśniach, spowalnia to reakcje na bodziec i zwyczajnie mówiąc przy jakiejś ucieczce kolana mięsień może nie zdążyć się napiąć i stabilizować. Wszystko robię bez stabilizatora, jednak na treningi narciarskie zabieram na razie ze sobą ortezę Don-Joy. Problem polega na tym, że podchodzę do sportu bardziej zawodowo i nie chcę sobie pozwolić na robienie czegoś z jakąś rezerwą powiedzmy, a nikt mi nie da gwarancji czy mięśnie zawszę wytrzymają i będą stabilizować. Po operacji nikt też tej gwarancji nie ma. Ja muszę wszystko jeszcze przemyśleć i też zobaczyć jak kolano będzie reagować podczas całego sezonu, wtedy będę się decydował czy tak to zostawiam, czy jednak się operuję. Na pewno to co mówili koledzy wcześniej jest prawdą, niebywałą rolę odgrywa w całym powrocie do sprawności dobra rehabilitacja. Ja polecam klinikę w bielsku, tak samo robią tam trening funkcjonalny, można zwyczajnie przyjechać i się sprawdzić na wszelakim sprzęcie do równowagi, pogadać ze specjalistami i jeszcze lepiej przygotować się do sezonu :happy:
  9. Jeśli chodzi o Beskidy, to jutro rusza kanapa na Złotym Groniu w Istebnej... w Wiśle ma ruszyć mały wyciąg na Cieńkowie, natomiast w sobotę Soszów i Nowa Osada - wiadomo jednak, że z warunkami może być ciężko, w końcu to tylko sztuczny śnieg z armatek.
  10. Zita

    Witam ;)

    Witam wszystkich narciarzy! Od dłuższego czasu przeglądam forum, teraz jednak chciałbym aktywniej się tutaj udzielać. Mogę jeszcze dodać, że forum polecił mi ROCH :laughing:
  11. Sprzedam deskę HEAD FOUNTAIN I WMNDeska w dobrym stanie.Rok używana.W komplecie praktycznie nowe wiązania HEAD NX FAY (BLACK).Cena za komplet - 500zł.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...