Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Jarzomb

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jarzomb

  1. Dzięki Mitek Szkoda, że nie odpowiedziałeś tak od razu, nie byłoby spiny Co do tego, że ostatni kolega (pewnie chodzi o tego w żółtej kurtce, który ręką dotyka śniegu) nas uczy, to masz rację. Wprawdzie byłem z nim na nartach pierwszy raz, ale tak to wygląda. Tzn. on dużo eksperymentuje, analizuje, próbuje, a potem radzi nam czy tego chcemy czy nie Niektóre rady przyjmuję, niektóre odrzucam, bo jednak nie zależy mi żeby sztucznie wyciągać ręce do śniegu itp. I tak, pojawia się on w filmiku 2 razy. Co do mojej jazdy, rzeczywiście nie opanowałem jeszcze do końca tego, żeby nie odchylać się do tyłu, jakoś lekko przed tym się jeszcze blokuję. Wstyd się przyznać, ale to dopiero mój 2 wyjazd w tym sezonie. Do tego zmiana nart z starych Atomiców C9 Puls, na D2 SL. Jeszcze rzeczywiście nie objeździłem się. W piątek wyjeżdżam na tydzień do Val Di Sole, to może potem wrzucę filmik czy jest jakaś poprawa A koleżanka zawsze miała zapędy "szybkościowe" i umiłowanie do szerokich skrętów, może dlatego taka pozycja. Zawsze jeździ na gigantkach Atomica, tym razem miała pożyczone slalomowe Fischery RC4 WC, może też jeszcze się nie wjeździła w nie Dzięki i pozdrawiam
  2. Jakby co, to spróbujcie włączyć w 1080p na pełnym ekranie. Niestety SJ4000 + movie maker + youtube troche pojechało po jakości ;/
  3. Dzięki panowie A co do Mitka, to trochę mnie rano poniosło, przepraszam Jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania, to będę wdzięczny
  4. Dziękuję za odpowiedź Mitek! Rzeczywiście dużo mi wyjaśniła. Oki, opinię weterana lubiącego się lizać po swoich małych, zapoconych jajkach już mamy. Czy teraz, żeby trochę zbilansować poziom wypowiedzi mógłbym prosić jakiegoś prawdziwego weterana o konstruktywną krytykę? Na filmiku są trzy osoby (opisałem kto jest kto). Wrzuciłem go ja, bo głównie chodzi mi o ocenę mojej jazdy, a przy okazji jazdy znajomych. Że jesteśmy leszczami to wiem, w innym wypadku nie musiałbym tutaj wrzucać tego do oceny. Ale że chcę poprawić poziom, to proszę o jakieś rady. Dziękuję PS. Sorki, ale nie mogłem się powstrzymać. Po prostu wrzucam tutaj filmik, bo po to ten temat jest, a dostaję taką odpowiedź jak powyżej. Mam nadzieję, że jako świeżak mogę jednak liczyć na jakieś konkretniejsze uwagi.
  5. Proszę o przeanalizowanie filmiku, na którym jedzie moja koleżanka (niebiesko-różowa), znajomy(żółto-niebieski) i ja (ciemnoszara kurtka, biało-czarne spodnie). Prosiłbym o wytknięcie błędów, wskazanie na co zwrócić uwagę i co poprawić u naszej trójki Nie wiem czy jakość jest wystarczająca (youtube, trochę to zepsuł w stosunku do oryginału prosto z kamerki). [video=youtube;D1Nmt9lhK9g] Dzięki
  6. Odebrałem dziś narty z serwisu. Podobno jeszcze trochę pojeżdżą Dzięki wszystkim za pomoc
  7. Parę postów wyżej jest to samo pytanie Podobno w tej kwestii jest duża poprawa w modelu 11/12 i mało ludzi się skarży. Ale akurat dziś się dowiedziałem, że mojemu znajomemu właśnie w tym modelu nowszym pojawiła się lekka szpara między rdzeniem a płytą. Więc różnie bywa.
  8. Najpierw napisałem przez formularz kontaktowy na ich stronie. Po paru dniach napisałem im przypomnienie znowu przez formularz, a dziś rano przypomnienie bezpośrednio na maila którego znalazłem w internecie.
  9. Niestety Atomic Austria nie odpisuje w ogóle. Chyba zostanie mi oddać narty do naprawy.
  10. Byłem wczoraj w serwisie u Smuszów i umówiliśmy się w ten sposób, że czekam na odpowiedź od Atomica z Austrii. Jeśli dostanę odmowę, to dostarczę narty do serwisu, a oni zrobią wszystko co się da, żeby przedłużyć ich żywot. Zobaczymy. Dzięki za pomoc chłopaki. Dam znać co i jak.
  11. Zobaczymy Może mi też się poszczęści Napisałem im ładnie i grzecznie, potem lekko wjechałem na ambicję, że nie spodziewałem się, że kupując nartę z górnej półki, która wygrywa Worldskitest mogę się naciąć na taki problem. Dam znać co odpiszą.
  12. Dzięki Napisałem właśnie najładniej jak potrafię po niemiecku do austriackiego Atomica. Zobaczymy co mi odpiszą
  13. Dzięki, dzięki No trzech to już konkret. Mogę uznać, że zostałem przywitany
  14. Pisałem do Atomic Polska i na wymianę nie mam już szans (wiadomo, to już sprzęt sprzed 4 lat). W Austrii może podeszliby do sprawy poważniej, ale nawet jakby to na co by mi wymienili? Tych pewnie już dawno nie mają na magazynach, a nowego Redstera też za friko nie dostanę Jedynie co, to posłali mi namiar na serwis z którym współpracują w Krakowie, ale oczywiście naprawa odpłatna. Zobaczę co mi Smusz jutro powie. Tak to wygląda: 20150211_224100 20150211_224128 20150211_224139
  15. Dzięki Michał za info i tutaj i na PW (nie mogę odpisać, bo mam za mało postów). Podesłałeś mi tam przykładowy temat o odklejającym się ślizgu. U mnie różnica jest taka, że narty rozwarstwiają się "od zewnątrz", a nie wybrzuszają w środku jak tamte Dynastary. Jutro skoczę z nimi do Tomka Smusza, zobaczymy co na to powie. Pozdrawiam
  16. Witam Po tygodniowym wypadzie w Alpy w marcu zeszłego roku postanowiłem zaktualizować i trochę zmienić mój sprzęt narciarski. Stare Atomic C:9 przestały mi wystarczać, były za miękkie, mało stabilne, i czułem że ograniczają mój rozwój w dziedzinie carvingu. Wiedziałem, że chce jakieś slalomki, a że poprzednie Atomici nie zawiodły mnie nigdy, i były to bardzo dobre i trwałe narty postanowiłem dalej iść tą drogą. Wybór dość szybko padł na używane D2 SL, jedynie zastanawiał mnie wybór pomiędzy modelem z 10/11 a 11/12. Jako że konstrukcyjnie są praktycznie identyczne, wybrałem model który był ładniejszy, a do tego a danym momencie miałem do niego dostęp. Tym samym stałem się posiadaczem DeDwójek z sezonu 2010/2011. Trafił się bardzo zadbany i mało używany egzemplarz. Ślizg jeszcze z oryginalną strukturą, krawędzie bardzo grube, ostrzone zaledwie raz, grafika w bdb stanie, nawet naklejka świadcząca o zwycięstwie w WorldSkiTest jeszcze była idealna. Praktycznie nówki. Dopiero po fakcie trafiłem na post na forum, w którym jest napisane o rozwarstwiającej się konstrukcji modeli z tego rocznika. Szybko sprawdziłem moje i okazało się, że u mnie też występuje ten problem Nie wiem czy było to już kiedy narty kupowałem, czy było na szybko byle jak sklejone i po pierwszym wypadzie puściło. W każdym razie przy zakupie nie zwróciłem na to uwagi (mój błąd), ale też nie spodziewałem się że topowy model sklepowy, oznaczony wyrazem "RACE", który w czasach nowości kosztował krocie, który wygrywa światowe testy może okazać się tak nietrwały. W każdym razie stało się, i nie wiem co z tym fantem zrobić. Wygląda to tak, że na obu nartach rozwarstwienie występuje na długości ok. 20cm od tyłu narty, z obu stron. Jak na razie rozwarcie nie jest duże, może 0,25 - max 0,5mm w najszerszym miejscu. Bardzo nie chce żeby to się powiększyło. Czy z tym da się coś zrobić? Wiem, że wszystko zależy od tego czy rdzeń już napił się wody. Bardzo dobrze mi się jeździ na tym sprzęcie, dałem za niego trochę $$$ jak na mój studencki budżet, i nie chcę ich wyrzucać do kosza. Możecie mi bardziej doświadczeni koledzy coś poradzić w tym temacie. Co mogę zrobić? Czy da się to naprawić dość trwale, albo czy w ogóle? Jestem trochę podłamany tym faktem, tym bardziej że w 6 marca czeka mnie wyjazd na tydzień do Val Di Sole, a tu taki bubel. Dodam, że jestem z okolicy Rybnika, podobno mamy tu świetnego i polecanego fachowca od nart. Czy dobry magik coś na takie coś poradzi? Pozdrawiam
  17. Siema Jestem Mateusz, mam 23 lata. Na nartach jeżdżę już z 15 lat, aczkolwiek moje sezony nigdy nie były szczególnie intensywne. Zaawansowanie wg skali to tak 7+. W tym roku zaktualizowałem sprzęt, stare Atomici C:9 PULS zamieniłem na Atomici Race D2 SL, wraz z butami Atomic Hawx 120, w związku z czym mam pewien problem, ale o tym już w innym temacie Pozdrawiam!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...