-
Liczba zawartości
4 077 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Odpowiedzi dodane przez sstar
-
-
-
20 minut temu, marekbtl napisał:
Tadziu, zmieniłeś maszynę? Bo to chyba nie steven’s sądząc po kole.
pozdro
Ano. Wpadł kolejny grat do kolekcji. Testy zaczął od skiturow w Krk na wiosnę i się sprawdził. Tu okolica Rydwana księstwo łowickie choć Mirek by rzekł pradolina warszawsko berlińska. PS oprócz Stevensa był Szwajcar to był standardowy i uniwersalny rower przez długie lata. Teraz mam trzy w każdym mieście po jednym.
- 1
-
-
4 godziny temu, Mikoski napisał:
Część
Prześlij mi linka do tego gadżetu na priva jak możesz.
Pozdro
Poszło.
-
-
11 godzin temu, marekbtl napisał:
Poważny ekran Tadziu. Ja na telefonie też niestety nie widzę. W V-ce przerabiam oryginalny ekran na dedykowany do tego samochodu, bo nie ma Apple car i android auto. Ale za 3 dychy to nie da rady 😀. Ja kupiłem w PL z montażem. Jest faktura i 36 m-cy gwarancji. Są na Aliexpress sporo a nawet dużo tańsze, ale montaż nie jest prosty, pół deski trzeba zdemontować. Ja bez Yanosika to się boję jeździć, a i Gulugulu Maps chyba najlepsze.
pozdro
Ja też wolę Google od Apple jeśli o mapy chodzi. Co do montażu to taka prowizorka ale staram się spokojnie jeździć. Tym bardziej, że we Wrocku na Moście Milenijnym dostałem 7pkt od pary w beemce na katowickich blachach cwaniacy, a to taka spokojna obwodnica z 70 na 60 się robi. Tak więc chyba idę na kurs redukujący bo przy 45 tys na rok mogę coś przeoczyć a teraz u nas red light itd. Mandat pierwszy po 130 tys czyli 3 latach, wtedy też na uwolnieniu w mieście choć jakoby poza bo szczere pole. Ot proza życia. Ale z ekranu dumny jestem wygląda jakbym miał Tesle, Touarega czy... Skodę Octawię nową... PS kumplowi temu od gt4 Porsche przerysowali kluczem element pod basenem... ech.
-
-
6 godzin temu, MarioJ napisał:
Piszesz w dziale Humor, a humory u Ciebie za grosz. Jakbyś połknął kijek z karbonu.
Rozumiem, że jesteś fanem whisky i to z miasta. Szanuję. Ja taki bardziej wsiowy jak Wiszowata. PS no i możliwe, że ruszanie na Berlin bardziej cię śmieszy jak Jeeba… ot taki subtelny i wyrafinowany humor. Podziwiam. Zazdroszczę.
-
21 minut temu, Jeeb napisał:
kiedy ruszasz na ten upragniony Berlin ?🌈
Ty czytasz polski trudna język? Kto rusza? Takie pytanie pomocnicze? Wróć do kraju poducz się polskiego i będzie git. Wtedy będzie jasne kto rusza i kiedy, a nawet gdzie rusza, bo bez zrozumienia języka polskiego ani rusz. PS a tak w ogóle to była wrzutka o ludziach z miasta i whisky. Nawiasem mówiąc. To jak z twoimi postami ani to mądre ani zabawne.
- 1
-
-
-
Tybor na Dhalaughiri, Ziemski na Makalu... any news?
-
-
-
16 godzin temu, marekbtl napisał:
Fajna miejscówka, lubię polskie nadmorskie klimaty, w szczególności bez tłumów.
pozdroAno fajna i sprawdzona mieszkamy u Moniki Styn https://domkibialogora.pl (odkrycie na miarę Anielskiej Osady koło Jankulakowskiego) opodal wypożyczalnia rowerów gdzie Stevensa kupiłem a teraz mam takie cudo z wypożyczalni widać nie tylko narty muszą być lajt i eko
- 2
- 1
-
-
-
1 godzinę temu, Jeeb napisał:
często chodzisz po ferratach ?
kiedyś sporo tych z Dolomitów... sstare czasy... w okresie kiedy wspinałem się skałkowo, a także na ściance, ostatnio ew. jakiś boulder czy coś łatwego
- 1
- 1
-
6 godzin temu, pawelb91 napisał:
Galugg-Klettersteig nad samym Zams, z opisu niby nie jakaś hardcorowa, ale w realu jednak za trudna. Może kiedyś...
Nie taka znowu łatwa jako rzecze https://www.via-ferrata.de/klettersteige/topo/klettersteig-galugg
Übersicht über die Schwierigkeiten des Gallugg Klettersteigs
Beginn A B, vor der Teilung längere C-Passagen (für manche gefühlt C/D), dann B/C und am Ausstieg wieder A.C/D to trudność najtrudniejszych jakie opisuje Marboru na swoim blogu na skionline tak więc dla początkujących to z pewnością ta via ferrata nie jest
- 1
-
9 minut temu, pawelb91 napisał:
Galugg-Klettersteig nad samym Zams, z opisu niby nie jakaś hardcorowa, ale w realu jednak za trudna. Może kiedyś...
próbowałeś wspinaczki na ściance lub w skałach?
-
6 minut temu, pawelb91 napisał:
Dziś faktycznie mocno wiało, działał tylko orczyk i krzesełko także odpuściliśmy dzień narciarski, ale było co robić i oglądać więc dzień bardzo udany.
Na pierwszy cel dnia wzięty most nad wąwozem między Arzl i Wald - Benni Raich Brucke, zawieszony 94 m nad ziemią.
Później przejazd do Imst i wędrówka wąwozem Rosengartenschlucht do Hoch Imst pod stacje narciarską, potem zejście do Imst.
Na koniec dnia późnym popołudniem pojechaliśmy do Zams pod via ferrate, jednak okazała się zbyt wymagająca, stromo mocno i siłowa, kawałek przeszliśmy i nastąpił wycof. Fajnie było spróbować ale na razie trzeba coś łatwiejszego. Pierwszą ferrate przeszedłem we wrześniu na Słowacji w Słowackim Raju, ale była łatwa. W tej w Zams brakowało głównie sztucznych ułatwień, bo iść po prawie pionowej gołej skale to trzeba mieć obycie i umiejętności. Czasu także przydałoby się więcej. Widoczki za to ładne na dolinę.
Jutro powracamy na śnieżną ścieżkę bo ma być trochę lepiej z wiatrem, chociaż nie idealnie.
Dobra decyzja. Która to https://www.bergfex.pl/sommer/zams/touren/klettersteig/
-
Godzinę temu, przemo_narciarz napisał:
Ważne żeby wiedzieć kiedy zawrócić 🙃
Ano właśnie MarioJ miał rozsądnego przewodnika zawrócił zanim ruszył w drogę powrotną oby więcej takich decyzji…
- 1
-
4 godziny temu, przemo_narciarz napisał:
Piękne tereny, ale dla mnie do zjeżdżania:) uwielbiam tą alpejską wolność w lewo prawo po pół kilometra i jedziesz gdzue chcesz 😍
Racja. PS Jasiu w on byłem nawet krótki trekking zrobiłem bo obudziły mnie ekipy sportowe nawet poznałem gościa z japońskiej co miał Ryonosuke na imię jak Akutagawa zresztą na jego cześć. Tak więc nie planuję. Ale za mapkę dzięki. Łatwiej sobie wtedy fotki jakoś wkomponować.
3 godziny temu, Jeeb napisał:- 1
-
2 godziny temu, MarioJ napisał:
Myślę że star ma pewną dozę trzeziwosci umysłu. Jeśli się tam wybierze sam to dojdzie do pierwszej trudności i zawróci.
Nie dojdę. Zawrócę przed pierwszą trudnością. A jaką jest pierwsza trudność licząc od on?
- 2
"Poza Trasą" Rafał Urbanelis
w Filmy i książki o nartach
Napisano
O nartach to nie jest. Dla emigrantów…