hucu
-
Liczba zawartości
1 035 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Odpowiedzi dodane przez hucu
-
-
Miało być o kondycji a tu sie jakieś forum muratora porobiło. Jak dla mnie na kondycje najlepiej wpływają męskie wyjazdy( na narty oczywiście). Po każdym powrocie zanim sie zdecyduje wejść do domu to po schodach góra-dół się nachodze tak,że forma na nastepny wyjazd gotowa:D
-
Pozdrowienia z St.Moritz
Pozdrawiam wszystkich z St.Moritz!!!! Co prawda troche pozno,bo jutro po sniadaniu spadamy do domu:( .Naprawde fajne miejsce do nartowania.Corvatsch,Diavolezza-Bernina bomba.Corviglia troche gorzej(przynajmniej dla mnie). Ogolnie zajebisty wyjazd. Bede chcial tu wrocic.Moze w wiekszym forumowym gronie.
-
Dlatego własnie to robie.Mieśnie u nóg cały czas pracują
To akurat nie była specjalnie imponujaca jednostka.6500 ton,sto pare metrów długości tankowiec do przewozu produktów gotowych do spozycia(benzyna,paliwo lotnicze,diesel,nafta,kerozyna, itp...)
-
No to macie krótki filmik z północnego atlantyku z poczatku marca.
-
Z całym szacunkiem dla Ciebie i dla Twoich dokonań gigantki odłóz na pozniej.Jak sam piszesz to Twój pierwszy sezon na nartach.Zauważasz u siebie postepy ale podejrzewam,że miałes okazje nartowac około dwóch tygodni. Prędkosc to jedno(kręci Cie to fajnie) ale druga sparawa to zapanowanie nad predkoscią.Nie wiem gdzie jezdziłeś( wiem,że na czarne nie zagladasz na razie).Ale mam nadzieje,że masz świadomośc,że predkosc na bardziej kolorowych trasach rosnie adekwatnie to jej nachylenia.Dokładając do tego narte,która lubi sie rozpedzac... Ale nieważne skoro na razie wyleczyłes sie z gigantek.Ja ze swojej strony proponował bym jakąs crossówke. CMX 10 nie jeżdziłem nie wiem.Popracujesz nad technika to pewnie sobie poradzisz.Gdyby nie mały promień skretu proponowałbym Rx4 może Rx 6 Fischera. Warta uwagi jest też X Fight Rossignola.Miałem okazje jezdzic na ''1'' w dośc cięzkich warunkach i byłem bardzo zadowolony.Dlatego X fight''3'' badz ''4'' też może byc dobra alternatywą. Po pracuj spokojnie nad cietym skretem na mniej wymagającej narcie. Naprawde crossy rosika z charakterystyka gigantową moga być bardzo friendly.I to chyba tyle.
-
Spokojnie.To było widomo juz od dawna(że po tym sezonie odchodzą). To częśc offsetu za F16. Troche to trwało,ale amerykanie wywiazuja sie z obietnic.Z Mielcem i ze Świdnikiem troche nie wyszło ale tu bedzie bomba.
Vancouver is a target:D
-
Az tak zle to chyba nie jest.U mnie dopiero się budzi.Zajrzałem dzisiaj na forum podane w wątku przez bobica i jeżeli ''my'' przysypiamy to tam panuje głęboki letarg badz hibernacja.Tutaj wątki i posty lecą jak plemniki w pierwszym etapie podrózy. To,że troche wyhamowało to normalne.Niestety dla wielu sezon narciarski jest bardzo krótki(wspólczuje Wam z Pomorza ale znam to z autopsji z okresu studiów zwłaszcza,ze gdy konczyłem sesje zimowa to nowy semestr juz czesto trwał a tu trzeba jeszcze było na narty jechać w miedzyczasie). Nie kazdy jest,aż tak zakręcony jak częśc z nas. Ale Pan Bócek patrzy i oceni w odpowiednim momencie czy jedenaste przykazanie wyciete z dekalogu przez pieprzona inkwizycje -" Nartom poświece tyle samo czasu co Bogu i Rodzinie'' było spełnione.Ja tam śpie spokojnie, bo przestrzegam a nawet na górke robie więc komus moge odstapic troche.
-
No cóż specjalnie nie wiele się zmieniło.Narty przygotowane na piatkowy wyjazd do St.Moritz ale czwartkowa Białeczka mocno mi chodzi po głowie.
Niestety Homar Srodziemne nie dla mnie.North Atlantic tam mnie mozna raczej spotkać.Może wrzuce jakis filmik jak ''sympatycznie'' bywa zima w tym rejonie. Zaległosci sie porobiło.Musze chyba kogoś wynajać do przejrzenia wszystkich watków.Wzruszyłem sie tym powitaniem.Az mi głupio,że kartek na swieta Wam nie powysyłałem.
Ale za to zime załatwiłem co troche zachodu mnie kosztowało. Tak,ten czwartek coraz bardziej mi sie podoba... -
Wydaje mi się,że nikt kto ma troche pojecia i naprawde ma świra na punkcie nart swoich by przez to nie przepuścił. Ale z czystej ciekawości zapytam jaki kacik ostrzenia oferuje ta maszynka?:eek: Chociaz dla korzystających z tego to raczej bez znaczenia-podejrzewam
-
Żeby tak było z czyms innym: cyk, cyk i już ZNOWU stoi
Jezeli masz na myśli kołnierz od kurtki to niebawem pewnie cos sie na rynku pojawi.Jezeki cos innego to niektórzy zalecaja wstrzeeżliwość
Ale czy to pomaga nie wiem.Raczej wątpie:D -
Trasy są intensywnie naśnierzane co można zaobserwować na kamerkach i warunki w najbliższym czasie będą zapewne bardzo dobre.
A ja myślalem,że na dobre warunk trzeba poczekac bedzie do nastepnej epoki lodowcowej a tu taka niespodzianka:D
-
Program:[/b]
10.15 - spotkanie na stoku narciarskim Harenda
10.15 - 11.00 - przygotowanie do jazdy na nartach, rozgrzewka, rozdanie numerów startowych
11.00 - 11.30 - oglądanie trasy
11.30 - 13.00 - zawody, jeden przejazd giganta
13.30 - 14.00 - rozdanie nagród i losowanie nagrody głównej - tygodniowego pobytu dla 2 osób w Karyntii
Zgłoszenia:
http://www.skionline.pl/stacje/?ids=&co=relacje&id_relacji=53
Z racji,że jestem dosyć daleko a w sobote byc może bede jeszcze dalej nie bede miał mżliwosci pojawic sie na Harendzie dlatego pozdrawiam wszystkich i zycze sukcesów. Wróce pod koniec marca to może zdąze na drugi przejazd:D .
Ps. Stawiam na Fischery.Ciekawe czy ktoś bedacy pod wrazeniem ostatniego slalomu w Ga-Pa rzeżbi sobie domowym sposobem dziury w dziobach:D
-
Na razie wyglada na to,ze zawody beda wirtualne(ale dzieki temu bede mial okazje wziac w nich udzial)
A tak powaznie to faktycznie straszna cisza w sprawie zawodow.Czyzby zostaly przesuniete na marzec badz grudzien?:eek: .Czekamy na decyzje z NIECIERPLIWOSCIA
-
Dziura w desce ma kolosalne znaczenie.No bo jak by nie ona to by sie czlowiek caly upi....il na kibelku:D
. -
Sławek co to za sukces?:eek: Naraziłes chłopaka na traumatyczne przezycia.Gdybyś te wszystkie parapety pogryzł na jego oczach to byłby sukces:D
-
W carvingowym PŚ sporo zawodników jezdzi na dynamicach i duelach.Ale fun to naprawde nie moja kategoria ,więc trudno mi powiedzieć.Zresztą pewnie juz to sprawdzałeś jako rasowy fun-owiec
-
co do RTC hm pewnie gdybym tak nie lubił często zmieniać nie wahałbym się ...
i jeszcze ta grafika
lamersko to zabrzmi ale nie pasuje mi do reszty Ale to żaden problem.Zawsze możesz zmienic reszte:D
-
Chociaż zupełnie mnie w kierunku funa nie zboczyło przypominam sobie wątek na forum o RTC.Z ciekawosci poszukałem czegos więcej o tych nartach,ale niestety nie jestem niemieckojęzyczny a wersji angielskiej nie znalazłem nic nadzwyczajnego.Ale moze Tobie uda się cos z tego wyciągnąć.
http://www.rtc-ski.ch/philosophie
Ps. Widze,że Homar juz o tym wspomniał
.Nie powinieneś czasem przygotować sie do dyktanda zamiast wyprzedzać moje myśli i czyny -
Prawda leży po środku.Przecież mierząc buta od czegos trzeba zacząć.
Ja zaczynam od rozmaiaru buta nad którym sie zastanawiam. I dopiero jeżeli długościowo jest ok dopinam wszystkie klamry na maksa.Akurat nie mam problemu z wysokim podbiciem czy tez szeroka stopą,dlatego długośc jest dla mnie bardzo ważna. Tak jak wspomniałem dopinam sie na maksa i szczerze mówiąc nie bardzo sobie wyobrażam inaczej. Ale oczywiście wszystko zależy od kształtu stopy,choć i tak uważam,że jednak długość jest najważniejsza.Zawsze mozna zrobić drobny tuning(odbarczanie lub profilowana wkładka). Osobiście nigdy nie musiałem nic robic przy butach,żeby czuc sie w nich komfortowo.Mam flexa 120 i spokjnie wytrzymuje w nich cały dzień a często na kilkudniowym wyjeżdzie kilka dni.Dobranie buta jest tak osobista sprawą,że nie ma jednoznacznej odpowiedzi,który i wybrać by było dobrze.Narta moze byc dłuzsza,krótsz,szybsza,wolniejsza-na kazdej sie zjedzie.Oczywiście z róznym zadowoleniem w zależności od upodobabań.Ale but musi być idealny.Właśnie ten a nie inny.
-
A ja stawiam na Buchela a u pań na Mancuso
-
No fajnie,że nam sie dziewczyny mocniej na forum angazują. I to takie mocno siedzace w temacie.Szacuneczek.
Ale nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa. Wnioskując z Twojego nicka rozumiem,że oprócz nart Twoja drugą pasją jest namietne klejenie pierogów:D
-
Poszukaj Rx8 z poprzedniego sezonu(mysle,że do 1200zł spokojnie się zmieścisz).Długośc 170cm. Pojedziesz na niej i krótkim i dłuzszym skrętem.A to,że promień skrętu ma 13 badz 14 m w niczym nie przeszkadza. (Zdecdowanie łatwiej na narcie o charakterystyce slalomowej pojechać długim skrętem niz na gigantce krótkim).Bardzo fajnie trzyma na krawedziach. Spokojnie powinieneś ja docisnąc przy Twoich parametrach. Miałem okazje na niej jezdzić(raczej przejechać się) w zeszłym sezonie i było fajnie.
-
Z tego co podałeś to zdecydowanie Nomady.Jeszcze zaproponował bym Ci coś z Heatów Fischera (Cold lub Cool) nie wiem tylko jak cenowo i ewentualnie X-wingi (10 tornado) salomoma. Skoro wszystko Ci jedno jaka to marka a jedynie ogranicz Cie cena myśle,że Z każdej z tych desek bedziesz zadowolony(Nomady,Heaty,X-wingi).
-
Szczerze powiem że ta pogawędka bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła do takiego stopnia że nie umiałem się doczekałem aż bedzie kolejny odcinek (czyt. odpowiedź na posta)
Pozdrawiam głównych bohaterów: Soczka i Rikirikiego
No ja również z niecierpliwością czekam na filmik ze spotkania lub chociaż na tasmę foniczną
Ale czy to pomaga nie wiem.Raczej wątpie:D
lamersko to zabrzmi ale nie pasuje mi do reszty 
.Nie powinieneś czasem przygotować sie do dyktanda zamiast wyprzedzać moje myśli i czyny 
Kurtka Phenix
w Sprzęt narciarski
Napisano
Kupiłem sobie ostatnio taka kurteczke.Szczerze mówiąc jakoś wcześniej się z nią nie spotkałem.Moze ktoś z Was miał z Phenixem coś do czynienia i ma jakieś spostrzeżenia.
http://phenixski.com/functionalities/index.html