Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kreta' .
-
Dane mi było zakosztować z początkiem września Gór Białych na Krecie. Kreta w 90% składa sie z gór wiec jedynie "liznąłem" temat tego co tu można zrobić... a można sporo. Czytałem gdzieś że 30 szczytów powyżej 2000m, do tego duży wybór stopnia skomplikowania tras - dla każdego, zarówno spacerowiczów jak i ekspertów aż po alpinistów. Do tego sporo spektakularnych wąwozów i sporo jaskiń i innych dziur. Najlepsze ....prawie ZERO ludzi w górach.. Raj dla tych którzy lubią chodzić. Szczyty widać z każdego zakątka wyspy... z miasta i z wody.. Góry sa bardzo fajne.. Ale wąwozy to jest to dla czego warto tutaj przyjechać!! ..pewnie tutaj wrócę....
-
Góry już były ale pisząc o Krecie nie sposób nie wspomnieć o plażach i zjawiskowych lagunach. Dwie najsłynniejsze i najbardziej oblegane to Elafonisi i Balos. Obie przecudnej urody, przy czym na tej pierwszej tłok jak nad Bałtykiem - zapewne z racji tego że autem można tam wjechać prawie na samą plaże. Na Balos jest nieco luźniej a jak ktoś wie gdzie sie udać to całkiem pusto a i nawet kawałek cienia można znaleźć (ekskluzywne miejscówki w oliwnym gaju). Żeby tutaj dotrzeć trzeba przejechać jakieś 8~10km bitą drogą a potem zejść ze 2km nad morze a co za tym idzie potem wyjść te 2km w palącym słońcu po stromym, kamienistym podejściu...ci co w klapkach lekko nie mają 🙂. Balos w rankingu najlepszych plaż zajmuje 24 miejsce na świecie i 5 w Europie -wiec "wypas".😉 Elafonisi.. Balos.. Taplanie sie w tych "dziurach" - rewelacja! Oczywiście nie sposób pominąć przepysznego jedzonka które serwują wszędobylskie małe knajpki.. ..ja jednak preferuje własnoręcznie przygotowane specjały spożyte "rodzinnie" w położonej na uboczu chatce na wsi którą wypożyczyliśmy..