draveen Napisano 14 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2010 Hej Właśnie wróciłem z kilkudniowego wypadu na narty i napadła mnie potrzeba zmiany butów;) W tej chwili jeżdżę sobie w podstawowych butach rossi o twardości 50 i czuję że czas na coś poważniejszego. Myślałem o skorupie 70-80 ale mam obawy czy ta twardsza nie będzie mnie męczyła zbytnio. Dodam że w sezonie spędzam ok 10 dni a jeżdżę od 5 lat. Miło by mi było poczytac opini fachowców i amatorów jaki but wybrać, jaką twardość. Dodam że chce buta z dobrym prowadzeniem narty, ale nie takiego który będzie katował mi łydki i stopy. Wiem, że to co piszę troche się wyklucza, ale jakiś kompromis chce znaleźć. Jeśli chodzi o markę...hmmm...dowolna, ale preferuję Atomic, Fisher, Technica, Nordica. Poniżej klika moich propozycji http://www.sklep.deltasport.pl/atomic-buty-narciarskie-atomic-b80-o_l_772.html http://www.skifanatic.pl/buty-narciarskie/31-buty-narciarskie-fischer-soma-viron-65-czarno-antracytowo-chromowe.html Nie mam narazie ciśnienia więc będę spokojnie szukał. Z góry dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 14 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2010 nie staraj się na siłe kupić buta o takim flexie jak podałeś może 100 będzie wygodniejsza labo jeszcze twardszy a może 90 tu trzeba mierzyć i jeszcze raz mierzyć, nik ci nie zaproponuje buta bo każdemu co innego pasuje, dla przykładu moja 10 letnia córa przesiadła się z butów lange crl70 - bo były nie wygodne (za mało pochylone) do salomon promodel 95 i te jej przypasowały, rano zapina buty i jeździ (odpinać musi tylko po jeździe na tyczkach bo je mocniej dopina) tak więc trzeba próbować i szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draveen Napisano 14 Luty 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2010 Ok, ale jak uniknąć kupna buta który w sklepie wydaje sie fajny wygodny i flex ma taki jaki chcesz a na stoku okazuje sie klapą i trzeba go sprzedac za marną kasę...Tego się właśnie obawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 15 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2010 można najpierw spróbować wypożyczyć takiego buta na stoku, ciężko ale się da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 15 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2010 Ok, ale jak uniknąć kupna buta który w sklepie wydaje sie fajny wygodny i flex ma taki jaki chcesz a na stoku okazuje sie klapą i trzeba go sprzedac za marną kasę...Tego się właśnie obawiam. Tak naprawdę nie ma złotej reguły,aby tego uniknąć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 15 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2010 Ok, ale jak uniknąć kupna buta który w sklepie wydaje sie fajny wygodny i flex ma taki jaki chcesz a na stoku okazuje sie klapą i trzeba go sprzedac za marną kasę...Tego się właśnie obawiam. zasada jest prosta przy zakupie butów,jeśli kupujemy w sklepie,to nie chodzimy po sklepie pół godziny,bo i tak nic nie sprawdzimy...kupujemy but z gwarancja zwrotu w ciągu 3 dni i "katujemy" buty w domu tzn....zakładamy skarpetę narciarską zapinamy but delikatnie żeby sie rozgrzał,póżniej dopinamy mocniej...otwieramy XXXL paczke chipsów i oglądamy TV,siedzimy przy kompie itp...i tak 2-3 godziny....trochę chodzimy po mieszkaniu,delikatnie żeby nie załamać sąsiadów(wersja blok) i tak testujemy buciki....jak po tym czasie nie odczuwamy żadynym ucisków w łydce,kostce i innych częściach stopy i piszczeli ,możemy ich nie odnosić....i myślę że na stoku nie powinny wykazać negatywnych odczuć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1970 Napisano 15 Luty 2010 Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2010 (edytowane) Flex 80 będzie ok. Edytowane 15 Luty 2010 przez Robert Janus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draveen Napisano 15 Luty 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Luty 2010 zasada jest prosta przy zakupie butów,jeśli kupujemy w sklepie,to nie chodzimy po sklepie pół godziny,bo i tak nic nie sprawdzimy...kupujemy but z gwarancja zwrotu w ciągu 3 dni i "katujemy" buty w domu tzn....zakładamy skarpetę narciarską zapinamy but delikatnie żeby sie rozgrzał,póżniej dopinamy mocniej...otwieramy XXXL paczke chipsów i oglądamy TV,siedzimy przy kompie itp...i tak 2-3 godziny....trochę chodzimy po mieszkaniu,delikatnie żeby nie załamać sąsiadów(wersja blok) i tak testujemy buciki....jak po tym czasie nie odczuwamy żadynym ucisków w łydce,kostce i innych częściach stopy i piszczeli ,możemy ich nie odnosić....i myślę że na stoku nie powinny wykazać negatywnych odczuć.... To już jakaś konkretna rada;) Czuje że czeka mnie konkretna wycieczka po sklepach, a później po internecie...Dzięki za rady. Pozdrawaim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.