Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rossignol World Cup Master GS


Devil

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...

Właśnie po wielu przemyśleniach związanych z wysoką ceną nabyłem te nartki. Nie mogłem sie oprzeć:) 11 grudnia jade do Włoch na narty gdzie je przetestuje. Zdam relacje z wrażeń po 6 dniach jazdy na nich w tym temacie. Dziekuje wszystki tu udzielającym się za pomocne uwagi i odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie po wielu przemyśleniach związanych z wysoką ceną nabyłem te nartki. Nie mogłem sie oprzeć:) 11 grudnia jade do Włoch na narty gdzie je przetestuje. Zdam relacje z wrażeń po 6 dniach jazdy na nich w tym temacie. Dziekuje wszystki tu udzielającym się za pomocne uwagi i odpowiedzi.

... ile za nie dales?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mało....:(Ale mam nadzieje że warto było:)

Znam ten ból. sam wywaliłem sporo kasy na narty... na pewno się opłaci! Jak zobaczysz sztruks na stoku, temp -7*C i Słońce a na dodatek będziesz pierwszy na stoku, to uwierz mi, że będziesz się cieszył, że tyle za nie dałeś ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pierwsze jazdy na GS Master

W sobotę wieczorem dotarły do mnie te narty, w niedzielę rano szybki montaż wiązań do płyty i pojechałem do Jurgowa.

Pierwszy raz doświadczyłem takiej stabilności podczas szybkiej jazdy - jest to największy atut tych nart. Drugim atutem, którego mogłem tylko trochę spróbować, to kop of power,jakiego można doznać przy wchodzeniu z długich wiraży. Na pełne docenienie tej cechy potrzeba jeszcze treningu.

Skręty na nich inicjuje się, tak jak na Rossignol Radical 9S, wyjątkowo łatwo, z tym, że slalomka chce cały czas skręcać. GS Master jadą natomiast prosto bez problemu. Długość 174cm jest tutaj wyjątkowo dobrze dobrana. Narty sprawiają wrażenie bardzo dobrze wyważonych. Po paru zjazdach masz uczucie, jakby zespolily się z butami i jezdzcem.

Mają one radius 18,5 metra i ich naturalnym środowiskiem są długie skręty, ale jazda slalomem nie stanowi żadnego problemu.

Reasumując, ciężko mi było zakończyć jazdę na nich.Chcąc oddać ogrom wrażeń z jazdy na tych nartach nasuwa mi się następujące porównanie: do tej pory jeżdżąc na Rossignol Radical S i Radical R11 Mutix jeździłem ekspresem InterCity. Teraz jeżdżę TGV! :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po paru dniach jazdy na Rossignol Radical World Cup GS Master muszę stwierdzić, że najtrafniej ich przeznaczenie opisano w nowym NTN:

"Nie masz siły na prawdziwe serwisowe gigantki, a chciałbyś jeszcze pojeździć szybko przez kilka lat? Model GS Master to narty wykonane w identycznej technologii, jak gigantowe narty wyczynowe. Długość tylko 174 cm (154cm dla pań) zapewnia tym nartom znakomitą dynamikę i stabilność w długich łukach, bez potrzeby sięgania po bardzo obciążające stawy deski o długości 185cm"

To wydaje mi się istota powstania tego modelu nart. Chociaż, wiem od osób najbardziej zorientowanych w ofercie Rossignol, że w przyszłym sezonie będą też dłuższe te narty. To chyba dla Masterów, którzy jeszcze chcą ścigać się z młodzieżą :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witajcie,

Przepraszam, że pisze relacje z takim opółźnieniem ale jakoś mało czasu było żeby tu coś naskrobać ostatnio. Miałem okazje na moich Rossignol radical gs master o dł 174 cm pojeździć 6 dni w Livigno i Bormio oraz 3 dni na Mosornym Groniu. Cóż moge stwierdzić na początek, że nie żałuje wydanych pieniędzy. Oczywiście być może można by było dostać równie dobre narty w niższej cenie, tego nie wiem bo nie przetestowałem gigantek wszystkich firm ale niewątpliwie jest to dla mnie narta o jakiej marzyłem i zdecydowanie najlepsza z nart jakie miałem i na jakich jeździłem. Ale do rzeczy. Po pierwsze zaskoczyły mnie te narty szybkością z jaką człowiek może je wyczuć. Naprawde niewiele czasu mineło a czułem się jakbym jeździł na tych nartach od dawna. Po drugie niesamowicie po prostu trzymają na twardym, są po prostu super stabilne nawet przy dużych predkościach i bardzo dynamiczne, szybkie przy zmianie promienia skrętu przy większych prędkościach. Czym zaskakują to na pewno tym, że mimo tak cudownego zachowania w szybkiej gigantowej jeździe są naprawde całkiem łatwe w krótkich skrętach. Oczywiście to nie jest ich żywiól i nie idą jak slalomka, ale zaskakują jak na gigantke szybkością i łatwością zmiany krawędzi. W porównaniu do sklepowej 9 gs oversize na której też miałem okazje jeździć...biją ją na głowe. Są zdecydowanie lepsze w szybkiej jeździe i nie tak mułowate w krótkim skręcie.

Reasumując Rossignol zrobił kawał dobrej roboty wypuszczając tą nartę. Jest to dokładnie to czego szukałem. Ja jestem zachwycony. Jeśli ktoś może sobie pozwolić tyle wydać na pare nart to polecam gorąco. Nie będzie żałował.

Pzdrawiam serdecznie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

"mastery"

W sobotę wieczorem dotarły do mnie te narty, w niedzielę rano szybki montaż wiązań do płyty i pojechałem do Jurgowa.

Pierwszy raz doświadczyłem takiej stabilności podczas szybkiej jazdy - jest to największy atut tych nart. Drugim atutem, którego mogłem tylko trochę spróbować, to kop of power,jakiego można doznać przy wchodzeniu z długich wiraży. Na pełne docenienie tej cechy potrzeba jeszcze treningu.

Skręty na nich inicjuje się, tak jak na Rossignol Radical 9S, wyjątkowo łatwo, z tym, że slalomka chce cały czas skręcać. GS Master jadą natomiast prosto bez problemu. Długość 174cm jest tutaj wyjątkowo dobrze dobrana. Narty sprawiają wrażenie bardzo dobrze wyważonych. Po paru zjazdach masz uczucie, jakby zespolily się z butami i jezdzcem.

Mają one radius 18,5 metra i ich naturalnym środowiskiem są długie skręty, ale jazda slalomem nie stanowi żadnego problemu.

Reasumując, ciężko mi było zakończyć jazdę na nich.Chcąc oddać ogrom wrażeń z jazdy na tych nartach nasuwa mi się następujące porównanie: do tej pory jeżdżąc na Rossignol Radical S i Radical R11 Mutix jeździłem ekspresem InterCity. Teraz jeżdżę TGV! :)

Witam

Mam pytanie czy ktoś testował gs limited, obydwie mają te same parametry więc czym się różnią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Limitedy podobno różnią się od Masterów wiązaniem i płytą, mają sklepówki. Pod koniec sezonu dostałem bardzo korzystną ofertę i kupiłem. Jeździłem przez tydzień w Austrii. Moim skromnym zdaniem narta bardzo wszechstronna, nie wymaga zbyt wiele siły a można całkiem szybko pojeździć. Myślę, że opinia, którą wystawili koledzy przede mną jak najbardziej trafna, choć w moim przekonaniu jest to dość łatwa narta, znam znacznie bardziej ambitne narty z katalogu. Podsumowując jestem zadowolony i pewnie jeszcze nie raz pochwalę te narty, kupiłbym też kolejny raz, jest tylko jeden problem - cena. Za cenę sklepową kupno tych nart to abstrakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...