JC Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 Właśnie łatam kolejnego snake'a. I zastanawiam się, czy łatanie łaty ma sens? Czy sobie odpuścić i zainwestować w nową dętkę? Jako mało doświadczony rowerarz wkurza mnie, że zawsze lapię dwie dziury, ale to pewnie taki urok MTB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 to urok tego ze czasem D trzeba podniesc z siodelka latanie nie zaszkodzi jak dobra i droga dętka to 2 laty w ta czy w tą roznicy nie robią. Zainwestuj w opony bezdętkowe...no i obręcze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 26 Sierpień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 Zainwestuj w opony bezdętkowe...no i obręcze:) Tak właśnie obręcze ... moje są nowe i dość dobre. Trochę szkoda kasy na kolejne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 Właśnie łatam kolejnego snake'a. I zastanawiam się, czy łatanie łaty ma sens? Czy sobie odpuścić i zainwestować w nową dętkę? Jako mało doświadczony rowerarz wkurza mnie, że zawsze lapię dwie dziury, ale to pewnie taki urok MTB ... ja zwykle kleje, jeszcze nigdy mi łatka nie puscila, po za tym nie lubie wozic ze soba detki zapasowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 Ewentualnie do mnie na klejenie na serwis, zrobimy prawie darmo PS. Jak już sami kleicie dętki to używajcie markowych łatek i kleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 Tak właśnie obręcze ... moje są nowe i dość dobre. Trochę szkoda kasy na kolejne. to je sprzedaj doloz troche kasy i masz tubless:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 26 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 to je sprzedaj doloz troche kasy i masz tubless:P .... no i co, przeciez tubelessa tez mozesz przebic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 26 Sierpień 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień 2010 ... ja zwykle kleje, jeszcze nigdy mi łatka nie puscila, po za tym nie lubie wozic ze soba detki zapasowej Jarek taka ciekawostka. Ostatnio przebiłem dętkę. Kupiłem drugą, założyłem, a starą załatałem i wrzuciłem do plecaka. Jadąc w góry zabrałem plecak. To było dobry pomysł, bo znowu strzeliło. Zatrzymałem się wymieniłem dętkę na łataną i pojechałem do domu. Wieczorem nagle słuszę Ssssssssssssssssssssssssssssssyyyyyyyyy. Patrzę na kran, gaz ... rower i widzę jak mi powietrze ucieka :eek: Wyobraź sobie, że w łatce wyrwało małą dziurę "na parkingu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 27 Sierpień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Sierpień 2010 Jarek taka ciekawostka. Ostatnio przebiłem dętkę. Kupiłem drugą, założyłem, a starą załatałem i wrzuciłem do plecaka. Jadąc w góry zabrałem plecak. To było dobry pomysł, bo znowu strzeliło. Zatrzymałem się wymieniłem dętkę na łataną i pojechałem do domu. Wieczorem nagle słuszę Ssssssssssssssssssssssssssssssyyyyyyyyy. Patrzę na kran, gaz ... rower i widzę jak mi powietrze ucieka :eek: Wyobraź sobie, że w łatce wyrwało małą dziurę "na parkingu" ... hmm, :eek: To moze nie do konca dotyczy sytuacji ktora opisales powyzej ale ja robie tak, ze jak zalatam detke to ja zaraz zakladam do opony i pompuje, wtedy latka jest dociskana przez cisnienie powietrza, natomiast jak mi sie zdarza kleic w domu jakas zapasowa detke to wtedy po sklejeniu wkladam w imadelko na kilka dni, zeby latka byla dobrze docisnieta i miala szanse sie zwulkanizowac. Tam gdzie jezdze zdazaja sie nawet gwozdzie i szklo i w sezonie kilka razy przebijam + zona ze 2 razy. Obecnie mam w detce kawalek gwozdzia ktory sobie lata w srodku, odkrylem to dopiero po zaklejeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biniu Napisano 9 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2010 Witam, trochę czasu minęło ale byłem na wakacjach. Myślę , że najlepiej snejków nie łapać, a na to jest prosta recepta: odpowiednie ciśnienie w oponach. Opony rowerowe pompujemy mocniej niż samochodowe, z boku opony jest napisane jakie ciśnienie jest zalecane. Przy 4 barach snejki raczej się nie przytrafiają. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poor Napisano 27 Wrzesień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Snejkow niewarto, chyba ze "ugryzienie" jest wglednie małe, jednak najczęściej niewarto. Tak jak kolega pisal wyżej, odpowiednie ciśnienie - jakis kompromis pomiedzy przyczepnaścia, komfortem jazdy a zdrowiem detek. Dalej - pożądna detka, ja polecam Continentale- pożądna guma z tajwanu:) Mozna jeszcze zainwestować w opony ktore tam maja jakies scianki wzmocnione mieszanka anti-snake czy cos takiego, teraz nieprzytocze modelu. Tyle że tak jak przypadku grubszej detki waga troche skoczy bo guma swoje waży.. Ew zainwestowac w taki patent: http://www.mtbnews.pl/content/view/2272/1/ Takiego wynalazku niemam, niesprawdzałem, niedotykałem.. cholera wie czy działa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.