Sprzęt dawniej a dziś

[cysiu]

Witam! Zastanawiam się nad tym jak zmienia i zmieniał się sprzęt narciarski. Konkretnie chodzi mi o to czy narta, która 10 lat temu była uważana za topową dziś nadaje się tylko na złom? Nie chodzi mi tu bynajmniej o eksploatację narty, bo wydaje mi się, że jeśli krawędzie w niej są grube i nie jest połamana, to chyba nie straciła zbyt wiele ze swojej użyteczności?

Np porównując nartę gigantową

http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=5&id_modelu=12

i slalomową

http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=5&id_modelu=6

z ich ówczesnymi odpowiednikami

http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3171&id_modelu=4423

http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3171&id_modelu=4426

W czym narty nowe są lepsze (o ile są?) od kolegów sprzed 8-10 lat i jak to się przekłada na jazdę na stoku?

Pozdrawiam :smile:

Edytowane 10 Grudzień 2011 przez cysiu

[nimfa]

Stare GS-y wyrywały nogi z d...y, słabo amortyzowały, stąd bóle łydek i ud. Nowe modle to jak prowadzenie luksusowego auta -nie boisz się, rozpędzasz a narta myśli za ciebie (w pewnym sensie)

[zaruski]

Stare GS-y wyrywały nogi z d...y, słabo amortyzowały, stąd bóle łydek i ud. Nowe modle to jak prowadzenie luksusowego auta -nie boisz się, rozpędzasz a narta myśli za ciebie (w pewnym sensie)

Lepiej żebyś Ty pomyślał nim napiszesz.

Nie ma dużej różnicy.