bratPit Napisano 27 Grudzień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 27 Grudzień 2011 Witajcie, Jeżeli chodzi o świąteczne nartowanie to 25.12 miałem okazję poszusować na Wierchomli. W niedzielę ok godz. 10-tej był mróz -1 st C, pogoda przyjemna, w ciągu dnia przyświecało słońce. Wczesnym popołudniem temp osiągnęła +2st C. Dzięki temu, że w dniach poprzedzających temperatury nocą spadały do -6...-8st C śnieg był ubity. Ludzi niewiele, żadnych kolejek. Śniegu niestety też. Oficjalne dane mówiły bodaj o 35 cm pokrywy śnieżnej. Żadne przetarcia się nie pojawiły do popołudnia jednak pojawiające się gdzieniegdzie na śniegu drobne kamyczki świadczą o tym, że wciąż pokrywa jest mała. Jadąc wciągiem do góry momentami pod krzesełkiem można było dostrzec ślady trawy do której ratrak wytarł śnieg przygotowując stok. Ogólnie jestem zadowolony i bo warunki były jak na tę pogodę w porządku, ludzi niewiele więc i pośmigać się dało. Wieczorem o godzinie 20-tej było już -6st C. Właściwie jedno zastrzeżenie - to krzesełko strasznie się wlecze... w górę jedzie się chyba 12..13? minut, a zjeżdża (w zależności od prędkości ;-) ) ze 2 minuty. Oczywiście jak na PL warunki stok jest długi i to cieszy. ZTCW jeździ też Szczawnik i ośla łączka dla uczących się. brat Ps. A jeżeli chodzi o drogi w niedzielę to było marzenie. Zero ruchu. Spokojnym tempem z Krakowa do Muszyny można było obrócić w 2h. Z powrotem ok 20-tej to samo. Do Nowego Sącza z Krakowa dojechanie zajmowało godzinę. Nie do wiary 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.