Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Cergowa – mała wielka góra


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny świetny tekst z powder.pl :happy: Szacun dla Chłopaków :applause:

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cergowa choć jest niską górą, trudno nazwać ją niepozorną. Mierzy ledwie 716 m n.p.m., ale mało które wzniesienie w Bieszczadach czy Beskidach może równać się z nią pod względem stromizny stoków. A to przecież interesuje nas najbardziej.

Cergowa znajduje się w środkowej części Beskidu Niskiego, który jak można wywnioskować z nazwy jest pasmem karpackim o najmniejszej wysokości. Tutaj główny grzbiet tych gór obniża się do 500 m n.p.m.. To przełęcz Dukielska, której usytuowanie względem Cergowej i wysokość nad poziomem morza nie są bez wpływu na warunki jakie panują na wspomnianej górze.Cechą charakterystyczną okolic Cergowej są sakramenckie wręcz wiatry, których nie powstydziłaby się niejedna grań tatrzańska. Co jeszcze? Częste mgły.

3eb6cc8ce94b8daamed.jpg

Wbrew pozorom to nie są elementy, które jakoś szczególnie mogą uprzykrzyć nam narciarskie manewry na tej górze. Godny freeridowych skrętów stok jest bowiem osłonięty od najczęstszych tu, południowych wiatrów.Z narciarskiego punktu widzenia ciekawe jest jednak to, że mgła pędząca z wiatrem trafia na szczecinę lasów gęsto porastających grzbiet Cergowej. W kontakcie z konarami buków zamarza na nich tworząc imponujących rozmiarów szadź, która z czasem opada na ziemię zasilając pokrywę śniegu. To jedno z wytłumaczeń dlaczego na górze o tak żenującej wysokości śniegu jest zwykle opór.

a170f3fd8ec1673e.jpg

Niektóre fragment stoków Cergowej, mimo że porośnięte lasem są narażone na lawiny, stromizna jest tego kalibru, że nawet gęsto rosnące drzewa nie są w stanie utrzymać mas śniegu.Choć zjazdy z omawianej góry są możliwe właściwie na każdą stronę, najbardziej atrakcyjny z freeridowego punktu widzenia jest północny stok. Byłoby tylko niewielką przesadą mówienie o nim „ściana”. We wschodniej części jest tak stromy, że o jeździe można zapomnieć. Co ciekawe, chyba wbrew grawitacji, rośnie tam las. Szukając najciekawszych linii zjazdu można skupić się tylko na części stoku opadającej z okolic wierzchołka i we wschodniej jej części.

0f84f5ad557e4ba8med.jpg

Cergową z nartami odwiedziłem już kilkadziesiąt razy i miałem okazję jeździć tu chyba we wszystkich możliwych rodzajach śniegu. Najważniejsze jest to, że ilość białego jaką z reguły można tu zastać jest znacznie większa niż wynikałoby to z wysokości góry na jaką wznosi się ponad poziom morza.U podnóży Cergowej przebiega droga krajowa nr 9. Można z tego ruchliwego traktu zacząć wycieczkę na to wybitne jak na Beskid Niski wzniesienie. Jadąc od strony Dukli miniemy wieś Lipowica i kilkaset metrów za jej zabudowaniami należy wypatrywać kładki przerzuconej przez nurt Jasiołki.

7d778b3eed3e2c18med.jpg

Na poboczu drogi można zostawić samochód, który powinien być tu bezpieczny, o ile nie zahaczy o niego jeden z setek tirów jakie pędzą tędy na południe Europy. Jeśli gwizd ciężarówek spowoduje niepokój o cztery kółka lepiej zaparkować je kilkaset metrów dalej. Po lewej stronie szosy, tuż przy przystanku autobusowym znajdziecie trochę więcej miejsca.W drodze na szczyt, pierwszy odcinek można pokonać idąc za mostkiem w prawo, obok zabudowań Nowej Wsi i dalej ścieżką przez las która wyprowadzi nas w końcu na główny grzbiet. Jest to wariant dość krótki, ale ja częściej wybieram „atak” od północy. Za kładką idziemy kilkaset metrów w dół rzeki i dochodząc do ściany lasu odbijamy w prawo w ścieżkę, która prowadzi do tzw. Złotej Studzienki. Wieść niesie, że pustelnicze lata życia spędził tu Święty Jan z Dukli. Jest tu kapliczka, a pod śniegiem kryją się ławki. Raz w roku, w sierpniu odprawiana jest w tym miejcu msza.Stąd ścieżka, której rytm, aż po sam szczyt, wyznaczają stacje drogi krzyżowej, zaczyna wspinać się naprawdę srogo. Wchodzimy na wspomniany wcześniej stromy północny stok. Dla lubiących szuranie fokami wyjście tu będzie pewnym wyzwaniem, ale jest to do zrobienia pod warunkiem założenia odpowiednich zakosów.

da2d8cdfdb9423d9.jpg

Niemal zawsze wędrowca na grzbiecie wita porywisty wiatr, który usiłuje ściągnąć mu z głowy czapkę. Tak będzie aż po sam szczyt. Przeciąg panujący zwykle na wierzchołku Cergowej nie nastraja do dłuższych posiedzeń. Sam zjazd najlepiej prowadzić bez zbędnej filozofii cały czas po linii największego spadku. Nie jest on łatwy. W przypadku kiedy warunki śniegowe nie sprzyjają płynnie zjadą tu tylko prawdziwi wirtuozi dwóch desek. Na szczęście las i północna wystawa sprzyjają konserwowaniu sprzyjających nam warunków. Najczęściej spotykam tu przyjazny miękki śnieg. Jednak trudności nawet wtedy są znaczne, bo trzeba radzić sobie ze stromizną i omijaniem drzew. Nierzadko dostępu do stoku broni całkiem solidny nawis.Jadąc ze szczytu „na wprost”, przecinając poziomice pod kątem prostym, wyjedziemy kilkaset metrów niżej na małą polankę, gdzie zakreślimy kilka finałowych skrętów. Zjazd będzie krótki, za krótki... ale mocny. Zawsze jak jestem na Cergowej powtarzam co najmniej dwa razy ten wariant. Chcąc wydrapać się z powrotem na szczyt można zapomnieć o klejeniu fok. Nie ma też co troczyć nart do plecaka, bo przydarzą się podczas wspinaczki. Najlepiej spiąć je razem i trzymając przed sobą podciągać się na nich tak jak na szczeblu drabiny. Po kolejnym zjeździe wejście na szczyt będzie już łatwiejsze.Wracając warto zjechać kilkaset metrów niżej po grzbiecie i odbić na północny stok nad Złotą Studzienką. Dzięki temu można zaliczyć jeszcze jeden bardzo przyjemny fragment zjazdu.

Mimo że tutejsze linie nie są długie to z pewnością można o nich powiedzieć zadziorne. Nie jeden, nawet wprawny freerider, przełknie nerwowo ślinę zanim skoczy z nawisu w stromy cergowski las.

Dla narciarzy nastawionych bardziej turystyczne niż freeridowo Cergowa też będzie dobrym celem. Wędrówka czerwonym szlakiem (Główny Szlak Beskidzki), albo żółtym z Dukli do Zawadki Rymanowskiej w dobrych warunkach może być bardzo przyjemna

Tekst:

Tomasz Dębiec

Zdjęcia:

T.Debiec, Maciej Brzana

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...