ski-addicted Napisano 22 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2006 czy uwazacie ze praca instruktora narciarskiego w Polsce jest w odpowiedni sposob wynagradzana? Czy placa jest proporcjonalna do kosztow jakie trzeba ponosic uczestniczac w roznych kursach (od KW do CKI), doszkoleniach, rozpoczeciach sezonow, unifikacjach itp?? Czy mozna taka prace nazywac rzeczywiscie praca czy traktowac ja bardziej jako zajecie hobbystyczne?? Czy w srodowiskach narciarskich obowiazuja jasne reguly zatrudniania instr., ewentualnego ich awansu, wynagradzania?? Czy tez dalej prym wioda roznego rodzaju uklady i ukladziki?? Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dyskusji i polemiki na wyzej wymieniony temat... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stil Napisano 23 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 23 Marzec 2006 Praca instruktora narciarskiego w Polsce... Witam serdecznie. Śledzę to forum od dłuższego czasu ale jakoś nigdy nie miałem okazji zabrać głosu w dyskusji. Ta zapowiada się dość ciekawie więc ozwolę sobie zacząć. Można by postawić pytanie o zawód lakarza, nauczyciela, prawnika i wszystkie zawarte aspekty zawarte w Twojej wypowiedzi/pytaniu. Ale przecież każdy wybierając swoją drogę wie, lub mniej- więcej przewiduje co go czeka... Według mnie nie ma zatem o co kruszyć kopii. Prawdą jest, że nie jest to sport/zawód dla biednych i jeżeli chcesz mieć "normalną" rodzinę, pracę i jeszcze to, to bez zaniedbywania pozostałych może okazać się, że doba jest za krótka, sezon zbyt długi a dzieci za szybko rosną... a może na odwrót...). Tak czy inaczej traktowałbym to jako dobry sposób połączenia przyjemnego z pożytecznym i dorobienia... do wyjazdu na zakończenie sezonu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 25 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2006 Praca instruktora narciarskiego w Polsce... Witam Moim zdaniem pracę instruktora można traktować jedynie jako hobby, chyba , że prowadzisz kursy kadrowe w jednej z kilku najlepszych szkół narciarskich w tym kraju. Bo na wyjazdach zagraniczynych majątku nie zbijesz chociaż jest to napewno lepsza praca niż w szkołach narciarskich gdzie tyrasz od rana bez przerw na posiłek za śmieszną kasę nawet nie masz czasu potraktować klienta jak człowieka tylko dawaj dawaj serdecznie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo33 Napisano 29 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2006 Praca instruktora narciarskiego w Polsce... ja raczej mam problem z konkurencją typu "wyciągowy - instruktor", wuefista instruktor czy pan Mietek z za plota, ktory przeistacza się w instruktora na czas, kiedy nie sadzi pomidorów. No i tak to w moich okolicach powstają pseudoszkółki, gdzie szefem wyszkolenia zostaje każdy, kto potrafi bez względu na styl zjechać z góry. A dla potencjalnego turysty (czytaj kursanta z nizin) nie ma znaczenia, czy jest to szkoła z licencją PZN, czy miejscowa extrema w wykonaniu w/w "wykładowców" A jeśli ma - to i tak o tym nie wie, że gość który szkoli jego całą familię jest zwyczajnym oszustem z naszywka na plecach. Z regóły konkurencja bez uprawnień jest o parę zł tańsza, co ma odzwierciedlenie w tzw "braniu" Liczę, że powstaną kiedyś w naszym kraju odpowiednie ustawy, no i znajdzie się oczywiście ktoś, kto będzie chciał je egezkwować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietruch Napisano 18 Czerwiec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Czerwiec 2006 Praca instruktora narciarskiego w Polsce... Jak w każdym zawodzie są dwie strony, które mają zwykle dość skrajnie ambiwalentne zdanie. Dla biorącego - mało, dla dającego - dużo... Cóż zrobić... nie zadowolimy wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi