Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Marzną mi palce:(


narciarka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem. Niezależnie od warunków pogodowych, zawsze jest mi zimno w stopy w butach narciarskich. Do tego stopnia, że trace czucie w palcach. Wiem, że jest to związane z niskim ciśnieniem (moim prywatnym, nie atmosferycznym). No, ale cóż, czy z powodu niskiego ciśnienia mam nie jeździć na nartach? :( Wierzę, że istnieją buty w których może być ciepło, doraradźcie:)

Dzięki from the mountain za odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bobic

Marzną mi palce:(

widzimy, ze nie posiadasz najwazniejszej rzeczy, ktora powinny posiadac narciarki: OGNIA WEWNETRZNEGO. Bez tego a ni rusz!!!

A tak serio, to mozna kupic w Austrii - w Intersporcie grzałki do butów narciarskich na akumulatorki.

Doczepia sie to do gornej czesci buta narciarskiego, do srodka wklada wkladke i Cie grzeje.

Cena ok. 75-85 Euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzną mi palce:(

Ciekawy patent z tymi grzałkami ale ja widziałam cos lepszego w Stanach są podgrzewane skarpetki tylko do butów narciasrkich sie nie nadaja są za krótkie.

Takie cuda jak skarpetki i specjalne grzałki sa dla facetów kobiety przeciez sa gorące :)

A ty moze masz niewygodne buty tzn za ciasne bądz za małe, krew nie krązy parwidłowo i dlatego marzną ci palce.

pozdr justyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bobic

Marzną mi palce:(

Obawiam sie, ze raczje nie:((

Ale jest jeszcze inna mozliwosc. Duzo czerownego wina na poprawienie krazenia:))

Podobno tez pomaga.

Tylko nie na stoku!!!!

Pozdrawiam

bobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzną mi palce:(

witam

Widzę że cierpisz na tę sama dolegliwośc co ja :( Lekarstwa na to nie wynaleziono, metody bobica obawiam się dadzą krótkotrwały efekt. Jedynym wyjściem jakie znam, szczególnie przy bardzo dużym mrozie, jest rozgrzewanie rąk i stóp w ciepłym miejscu (najlepiej przy grzańcu;)) albo `cebulkowanie` - 2-3 pary rękawic, grube skarpety - po jakimś czasie jednak i to nie da rady.

Co do butów, możesz spróbowac zapinać je odrobinę lżej na początku aby stopa sie `przyzwyczaiła`. Można oczywiście zainwestowac trochę kaski w buty bajery-rowery, jak mówił bobic suszary, grubaśne polarne rękawice które pomieszczą jeszcze jedne pod spodem (najlepiej goretexowe albo z windstopera) ale na długo się nie zdadzą i trzeba będzie powrócic do metod chałupniczych - kominek i winko:)

pozdraviam

tymą_-25C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzną mi palce:(

Sa tez skarpetki do butow narciarskich. Sam posiadam takie i jestem z nich bardzo zadowolony. Zwlaszcza jak ich nie mam na nogach. Powiem tak. Noga na ktorej jest skarpetka z grzalka marznie tylko troche wolniej niz ta bez grzalki.

Najleprza metoda.

Podchodzic, podchodzic, podchodzic.

Po prostu co jakis czas. Zamiast stac w kolejce, postawic w niej stojkowego a samemu podchodzic lub budowac skocznie itp.

Jest bardzo dlugi zjazd. Co jakis czas przstanac i szybkim tepem podreptac pare metrow pod gorke. Nie ma nic leprzego.

Poz.pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...