jarek Napisano 1 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2005 Nic prawie sie nie dzieje w temacie technika wiec moze taki temacik rozrusza troche ta czesc forum. Wiekszosc z was musiala sie przestawic ze starego stylu na nowy czyli ze sztachet na carvery. Co bylo dla was najtrudniejsze? Czy byl to jeden sezon czy moze kilka sezonow. W moim przypadku bylo to kilka sezonow, mozna powiedziec ze podazalem razem z ewolucja sprzetu - czyli coraz mniejsze promienie. To co musialem zmienic to poszerzenie sladu (kolanka osobno) a nastepne co bylo znacznie trudniejsze to rownolegle prowadzenie kolan (wlasciwie goleni) tak zeby krawedzie w obu nartach prowadzic pod tym samym katem, caly sezon musialem nad tym pracowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
atomiconia Napisano 1 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? Podobnie jak ja - przestawienie zajęło mi 2 sezoniki. Ale jak mam być bardzo szczery to jezdżę carvingiem tylko z rańca jak nie ma ludzi. Nawet w Alpach. Potem to raczej już jest mały tłok na trasach do carvingu więc uciekam na czarne i trudniejsze trasy a tam raczej carvingiem nie pojeździ się ( styl klasyczny czyli ześlizg ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 2 Listopad 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? zeslizg to jest cos czego unikam za wszelka cene, nienawidze jak mi krawedz puszcza ale niestety zdarza sie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek42 Napisano 2 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? atomiconia- carving to też krotkie skrety, a wiec na waskich i zatloczonych trasach do realizacji. Dla mnie to bylo najwiekszym problemem ( i pewnie nadal jest ;-). Kompensacja. Szorowanie tylko w przypadkach krytycznych pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
atomiconia Napisano 2 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? Wiem. Jednakże jak ktoś mawia ( chyba Ogorzałek) -nie zawsze i nie wszędzie da się zjechać carvingiem. Jasne że można jechać krótkimi skrętami ale mi w poprzedniej wypowiedzi chodziło bardziej o fun a nie jazdę na krawędziach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek42 Napisano 4 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? Oczywiscie że nie wszedzie da sie zjechac czysto na krawedzi...ale jak w pewnym rosyjskim kawale; trzeba sie próbować ;-) to tez moze byc zabawa. Nawiasem ja od czasu do czasu jezdze "tradycyjnie". Bywa ze nadal szorowanie daje ciekawe doznania. Lubie tez muldy a tam krawedz miesza sie z ratowniem przed upadkiem, szczegolnie na lodzie. Wtedy zeslizgi sie zdarzaja. A przy okazji....czy ktos moe próbowal po czasie wrócic do "sztachet" ? Ja owszem ....polecam, wiele mozna sie dowiedziec o sobie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość axelcarver Napisano 13 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? to bylo proste ) przesiadlem sie z gigantowych rossignioli 2,05m na atomica 10.11:)) i wszystko bylo fajnie z kazdym dniem fajniej :-)) bo narty jezdzily coraz wicej na krawedziach i teraz to juz jst normalne natomiat zupelnie nie mampojecia jak sie przestawie w druga strone czy li na zeslizg proponowany w najnowszysch programach nauczania sitn pzn :-) przeciez to jest nienaturalne ))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turim Napisano 19 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? osobiscie podpiołem sie do nart karwingowych (mówie tu o nartach z promieniem poniżej 13 m, bo wczesniej miałem carwery o promieniu ponad 20 m) poto żeby włąśnie uczyć się karwingu, zmiana porzeszła lekko i bezboleśnie:) zasadniczo z niczym nie miałem problemów, łokieć i 4 łapy wyszły w tym samym sezonie:) myślę że problem z przejsciem mają Ci których forma sportowa(kondycja ) jest raczej kiepska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anbiel Napisano 27 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? Ano po wyrwaniu z płota i bujce na wsiowej zabawie odrzuciłem je na pole.... Jarek - to nowy konkurs ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 27 Listopad 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? uwaga to nie jest konkurs, nagrod nie bedzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deepdiver Napisano 28 Listopad 2005 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2005 Jak odrzuciliscie sztachety? jak? daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi