Test radiotelefonów, czyli jak zapewnić dobrą łączność na stoku?

[JC]

Wyjazd na narty to często wyprawa w większym gronie - z rodziną, lub przyjaciółmi. Zdarza się jednak, że - zwłaszcza w przypadku dzieci, lub osób słabiej jeżdżących - na stoku gubimy się, lub tracimy ze sobą kontakt. W tej sytuacji odruchowo sięgamy po komórkę - rozwiązanie proste, lecz nienajlepsze, gdy wziąć pod uwagę aspekt finansowy. Jeżeli z komórki korzystać będziemy za granicą, każda rozmowa boleśnie odbije się na naszej kieszeni. Alternatywnym rozwiązaniem jest zakup zestawu radiotelefonów, których koszt najprawdopodobniej zwróci się już po pierwszym wyjeździe na narty za granicę.

Więcej poczytacie tutaj

[Homar]

My używamy na wyjazdach takich radiotelefonów marki nie wymienie bo nie pamietam ale nie zachwala ich specjalnie nikt ten zasieg tam też niby 6km w rzeczywistosci zdarzało sie tak że bylismy na trasach obok siebie oddzielonych lasem i nie dało rady sie dogadać. Używamy też w takich cudów jak krótkofalówki i z tym jest dużo lepiej firma oczywiscie motorola choć zasieg wydaje sie lepszy ale nie to jest najważniejsze - przez takie coś idzie sie dogadać a z tymi radiotelefonami to róznie bywa. Nie mowie że te też są taki o... bo nie wiem ta motka naprawde fajnie sie zapowiada ma ciekawe funkcje i to co zostało podkreślone w tekscie jest bardzo prakyczna a to poza zasięgiem jest najważniejsze jesli używamy ją na stoku bo to ile milionów melodyjek ma i czy ma stoper jest jak dla mnie mniej ważne ale Jacku najważniejszego nie podano... koszt ?

Edytowane 22 Grudzień 2008 przez Homar

[jarek]

Wyzszosc radiotelefonu nad komorka polega na tym (oprocz niskiego kosztu rozmow oczywiscie) ze jedna osoba mowi a slysza ja wszyscy z danej grupy Ja uzywam na stoku do zastosowan powiedzmy profesjonalnych i radio jest bardzo przydatne, mam jakas Motorolke ale niestety nie jest wodoodporna i to jest minus.

Do Motoroli mozna dokupic sluchawke douszna z mikrofonem ktora sama przelacza sie na nadawanie w momecie jak sie zaczyna mowic (nie trzeba przyciskac guzika), czy probowal moze ktos tego? Nie chce w to inwestowac w ciemno ale wydaje sie to dobrym patentem szczegolnie na nartach, bo widadomo rekawice itd.