Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

lski@interia.pl

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 892
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Odpowiedzi dodane przez lski@interia.pl

  1. 10 minut temu, marekbtl napisał:

    Zbyszku, a masz miejscówkę w Livigno? Jakieś koszty choćby pi x drzwi? Może dostane dyspensę ;) , na razie to mam bana na narty.

    pozdro

    Wszystko zawsze załatwiam last minute,hotel 4 noce dla 2 osób ze skipassem to ok.450 euro,paliwo i winiety sobie oblicz

    • Thanks 1
  2. Wybieram się jeszcze do Livigno na freeski,warunkiem idealna prognoza,czyli zimne noce,niewielki plus i słonce w dzień,wg schematu 4 noce w hotelu i karnet na 3 dni.Decyzja last minute,na razie tylko okres 19-23.04 wydaje się spełniać warunki.Będę mógł zabrać 1 lub 2 osoby.Ktoś ewentualnie reflektuje?

    • Like 3
  3. Jak w tytule.

    Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 to wykonany częściowo z materiałów recyklingowych model, który doskonale spisze się zarówno podczas zimowej wspinaczki w warunkach wysokogórskich, jak i podczas wypadów skiturowych.

    Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 dzięki zastosowaniu sprawdzonych rozwiązań pozwoli Ci na wygodne przeniesienie nart, oraz lawinowego ABC, które niezbędne jest podczas pokonywania najtrudniejszych tras w wymagających, zimowych warunkach.

    Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 posiada konstrukcję wykorzystującą materiał poliestrowy 840D, oraz nylon o wyjątkowo wysokiej gęstości 210 denierów w splocie Ripstop. Specjalna kieszeń z powodzeniem pomieści twoje lawinowe ABC, a izolowana kieszeń na ramieniu posłuży do ulokowania w niej rurki zestawu hydracyjnego, lub radia. Dzięki odpowiednim profilowaniom plecak zapewnia doskonałe dopasowanie, a zapinane za pomocą zamków błyskawicznych panele tylne ułatwią dostęp do jego zawartości.

    Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 wyposażony został w pas biodrowy, który posiada dwie duże kieszenie umożliwiające przeniesienie niezbędnych przedmiotów w zasięgu ręki. Kieszenie pozwolą także na troczenie przy nich nart zjazdowych, a ich zewnętrzne punkty mocowania pozwolą także na przeniesienie desek snowboardowych, czy kasku.

    Plecak Black Diamond Dawn Patrol 25 – najważniejsze cechy:

    • Model, który doskonale spisze się podczas wymagających, zimowych aktywności górskich;
    • Konstrukcja wykorzystująca materiał poliestrowy 840D, oraz nylon o wyjątkowo wysokiej gęstości 210 denierów w splocie Ripstop.
    • Tkaniny wykorzystane w konstrukcji są niezwykle mocne i wytrzymałe;
    • Rozwiązania umożliwiające łatwe przytroczenie kasku deski snowboardowej i nart;
    • Kieszeń na lawinowe ABC;
    • Doskonałe dopasowanie za sprawą odpowiedniego profilowania systemu nośnego;
    • Paski kompresyjne na bokach;
    • Plecak kompatybilny z systemami hydracyjnymi;
    • Izolowana kieszeń sprawdzająca się dla radia lub rurki systemu hydracyjnego;
    • Korpus wykonany z użyciem materiałów pochodzących z recyklingu;
    • Wewnętrzna, zapinana na zamek kieszeń z klipsem na klucze;
    • Metalowa klamra pasa;
    • Dostęp do komory głównej z panelu tylnego.

     

    Specyfikacja techniczna:
    Symbol oryginalny produktu BD681253
    Kolor czarny
    Płeć Unisex
    No-code Nie
    Rodzaj plecaka Daypack. Mały plecak zaprojektowany z myślą o jednodniowych zastosowaniach.
    Pojemność 25 l
    Waga ~ 1160 g
    Materiał 840D Poliester & 210D Ripstop Nylon
    System hydracyjny Plecak kompatybilny z bukłakiem na wodę (do kupienia osobno). Pozwala na wyprowadzenia rurki z ustnikiem na zewnątrz i jej zaczepienie przy szelce.
    Polecany bukłak Do 2,5 l
    Pokrowiec przeciwdeszczowy plecak Brak pokrowca
    System nośny Klasyczny, prosty
    Regulacja systemu nośnego Brak - panel zawieszenia pasów ramiennych o stałej wysokości zawieszenia (bez regulacji w pionie).
    Dopasowanie Szelki (pasy ramienne) o zmiennej długości, pas biodrowy o regulowanym obwodzie, pasek piersiowy o regulowanej długości i wysokości zawieszenia
    System nośny Produkowany w rozmiarach dla różnego wzrostu i objętości klatki piersiowej.
    Zakres rozmiarów (długość tułowia) Black Diamond S/M (41 – 48 cm) L/XL (47 – 55 cm)
    Zakres rozmiarów (obwód klatki piersiowej) Black Diamond XS (60 - 75 cm) S (68 - 85 cm) M (80 - 100 cm) L (90 - 112 cm)
    Dostęp do głównej komory Od góry i od strony pleców
    Mocowanie nart Za pomocą bocznych troków (pionowo lub w technice „A-frame”)
    Dodatkowe cechy Gwizdek bezpieczeństwa, Boczne paski kompresyjne, Uchwyty do 2 czekanów, Zaczep na klucze, Kieszeń / przegroda na lawinowe ABC (na sondę i łopatę)
    Mocowanie kasku Zaczepy do siatki mocującej kask
    Przyjazność środowisku Wykonane częściowo z materiałów pochodzącyc

    plecak1.jpg

    plecak2.jpg

  4. W dniu 5.04.2024 o 01:28, marionen napisał:

    Brawo, czekam z niecierpliwością na kolejne relacje... powodzenia w kolejnych startach.

    Dzięki.Sobotni slalom to było coś zupelnie unikalnego.Było około 30 stopni,po rozebraniu do pasa,schroniliśmy się całą grupą przed upałem w lesie przy trasie,by doczekać startu i nie osłabnąć.Ci którzy postanowili przetrwać oczekiwanie na słoncu bez zdejmowania gum,żółwi ,kasków wyglądali nieco marnie.  O dziwo trasa została nienagannie przygotowana,nie wiem,czy to zasługa Pistensalz w wiadrach,którą sypano,czy precyzyjnego sypania i procedur.U nas zawsze po salmiaku jest pełno dziur i nierówności,tu po przejechaniu 150 osób było gładziutko...

    • Like 2
    • Thanks 2
  5. W dniu 27.03.2024 o 15:54, marionen napisał:

    Super propozycja i od razu na głęboką wodę. Niestety nie dam rady się ogarnąć. 2 kwietnia jestem na badaniach w szpitalu w Gliwicach i nie mam pewności czy wszystko załatwię w jeden dzień, a szkoda. Może w przyszłym sezonie gdzieś się podepnę pod Ciebie, jak zdrowie pozwoli. 

    Żałuj, zdobyłbyś nowe doświadczenie. Dziś supergigant, było bardzo szybko. I ciepło, około 20 stopni. W sobotę będzie slalom, więc już nie tak szybko. Ale za to jeszcze cieplej, ma być w Schladming 30 stopni... 

    IMG_20240404_192416.jpg

    IMG_20240403_085556.jpg

    IMG-20240404-WA0001.jpg

    • Like 7
    • Thanks 2
  6. 25 minut temu, Victor napisał:

    Cześć 

    Z lotniska Eindhoven autobus na centralny następnie masz pociąg z Eindhoven Centaal do Heerlen tu przesiadka i następna stacja to Landgraaf koszt biletu 20€ druga klasa,czas przejazdu lekko ponad godzinka , z Dortmund jechałbym na hale w Neus a z Charleroi do Amneville ale tu najlepiej wynająć auto . Możesz też szukać na fb kogoś od nas jako lewe taxi dużo osób się ogłasza więc dogadujesz cenę za przejazd odbierają Cię na lotnisku i wiozą pod wskazany adres szukać Polacy w NL albo BE na FB 😉

    Ogólnie teraz Landgraaf odradzam są obecnie ferie świąteczne w beneluxie -dwa tygodnie , jak również od dziś zaczęli przegląd kanapy i wymieniają kaszę na trasie 1 plus snowpark. Więc jest tylko jedna trasa z jednym orczykiem .
    Oczywiście jeżeli zwiedzać Holandię to najlepszy okres więc polecam szczególnie Zuid wszystko pięknie kwitnie 💐🌼 i masz w okolicy dwie hale Amsterdam i Zoetermeer 
     

    pozdro
     

    IMG_1671.jpeg

    IMG_1670.jpeg

    IMG_1666.jpeg

    IMG_1665.jpeg

    Kosztowo,logistycznie i pod każdym innym względem polecam jednak halę na  Litwie,jeśli kogoś,jak mnie ,urzekło narciarstwo halowe...Ja zaczynam w sierpniu...

    • Like 2
  7. 5 godzin temu, marionen napisał:

    No to brawo, gratuluję Zbyszek. W tym sezonie sporo jeżdżę ale na żadne zawody się nie załapałem, co za wstyd. Liczyłem, że w Polsce się pościgam, niestety w Sudetach większość odwołana. Wygląda na to, żeby wystartować na tyczkach to będę musiał na Alpy liczyć. 

    Masz szansę, 3 dni w Schladming, 4-6 kwietnia, finał FiS Masters. Jedziesz 3xSG,3xGS,3xSL,wracasz i jesteś wyjeżdżony.132 zł za licencję, jutro załatwiasz, bo ostatni termin-i się spotykamy, wracamy z nowym doświadczeniem.Serio...

     

    • Like 1
    • Thanks 1
  8. 18 godzin temu, marionen napisał:

    Gigant w Val Gardena, a drugie zawody? No i jak Ci poszło...

    Pierwsze to Helmissimo ,4,5 km giganta.Byłem chory,więc z ulgą przyjąłem fakt,że zawody delegat techniczny zdecydował się skrócić do połowy.Przy 20 st.C już po ogladaniu ciężko było zjechać wśród olbrzymich odsypów i dziur.A Gardenissima tydzień później w idealnych warunkach,na podium w Alpach za silna konkurencja,ale z czasu i 6go miejsca jestem zadowolony...

    • Like 6
    • Thanks 5
  9. Jaworzyna Krynicka jutro-spotkam kogoś? Będę od 7 30 do 10 00 na trasie 3.Musze sobie popsuć wrażenia, bo dopiero wróciłem z Dolomitów, gdzie w przerwie dzielącej 2 zawody urządziłem sobie skisafari, jeżdżąc nawet w 2 stacjach dziennie w :Innichen, Kronplatz, Alta Badia, San Pellegrini, Predazzo, Madonna, Fulgarida, Marilleva, Val Gardena... 

    • Like 2
    • Thanks 2
  10. Wczoraj chyba ostateczne pożegnanie z Jaworzyną.Będę 10 dni we Włoszech,więc mała nadzieja,by po powrocie sezonówka zadziałała.Ale pogłoski o jej ostatecznej śmierci były przesadzone,trzej panowie szuflowali ,dwa jeździli więc  jeździliśmy wczoraj rano na zupełnie dobrej trasie 3,choć powrót na dół wymagał odpięcia nart na ok. 50 m.Trasa 7 też była OK,cały autobus początkujących snowboardzistów na niej się zjawił.Na 2 w weekend jeszcze planują zawody FiS.Kto chce się pożegnać ze stacją,polecam jeszcze ten weekend...

    IMG_20240312_093245.jpg

    IMG_20240312_074420.jpg

    IMG_20240312_070909.jpg

    • Like 11
  11. 21 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Jak wygląda organizacyjnie wyjazd z PKL-em z Katowic:

     

    AVvXsEgoQVWCMv1ugy-FJkUBmWsB5VhWa7YCpNHF

     
     Nie wiem od czego zacząć, bo wątków mam kilka. No to może pojadę spontanicznie. Zacznę jednak od organizacji, gdyż kupiłem zorganizowany wyjazd z operatorem wyciągów.

     

    ORGANIZACJA

     

    P1070295.JPG

    PKL zaoferował wyjazd z Katowic za 349 zł. W praktyce wyszło 359 zł, bo tyle trzeba było zapłacić, a 10 zł powinno się otrzymać przy zwrocie karty. Tyle, że moja indywidualna karta na tyle mi się spodobała jako pamiątka z wyjazdu (dokładnie opisana), że postanowiłem jej nie oddawać maszynie. Więc maszyna nie wydała mi 10 zł.

     

    Zbiórka była przy stacji BP koło Trzech Stawów (to takie centrum handlowe przy autostradzie) w Katowicach 0 5:30, co wymagało (na spokojnie) wyjazdu z domu już ok. 5:00. Na miejscu zbieranie grupy i jej ładowanie zabrało ok. 15-20 min. Następnie autokar w połowie pełny (a w połowie pusty) jechał do Krakowa, gdzie niedaleko węzła na Zakopane pozbierał krakowian i już był pełen. 

    Dojazd do Zakopanego był w miarę szybki, niemniej widać było tłum aut zmierzających do byłej stolicy [Co jest nią teraz? Białka? Szczyrk? Krynica? Zieleniec?] polskiego narciarstwa. Sprawnie przejechaliśmy przez tunel, ale drodze czekał nas jeszcze tradycyjny korek na światłach w Klikuszowej. Przejechaliśmy jeszcze przez byłą stolicę produkcji nart w Polsce [Szalfary] i sprawnie wjechaliśmy do Zakopanego. Autokar, w przeciwieństwie do absolutnej większości turystów, miał uprawnienia na wjazd do Kuźnic, nawet na teren niekończącej się budowy nowoczesnego centrum przesiadkowego (ot, zwykły przystanek), gdzie zameldował się ok. 8:40. Wzięliśmy narty, buty i kije, obeszliśmy kolejkę do kolejki (solidną) bokiem i o 9:10 zameldowaliśmy się w wagoniku. 

    No i o 9:30 byliśmy na Kasprowym. Dostaliśmy jeszcze voucher na śniadanie o 11:00 i tu popełniłem błąd, postanawiając trochę pojeździć przed śniadaniem. Faktycznie pojeździłem (4 zjazdy), ale tuż przed 11-tą w małej restauracji już był tłum i był problem z miejscami. Jakieś miejsce znalazłem, ale musiałem zrezygnować z jajecznicy na (mama nadzieję: tłustym) boczku i wziąłem kiełbaski. Bo oczekiwanie na jajecznicę było dość długie. W pakiecie był jeszcze napój, czyli w moim przypadku kawa.

    No i można było jeździć, teoretycznie do 16:00, ale nasza przewodniczka prosiła, aby przed 16-tą szykować się do zjazdu. Teoretycznie mieliśmy bilety na 16:10, ale to była teoria. Tłum nie tylko narciarzy, ale turystów pieszych, skiturowców oraz tych co tylko wjechali aby zjechać był dramatyczny. W małym budynku górnej stacji było jak na sektorze stojącym w Dortmundzie i jakikolwiek manewr typu podejście pod bramki na konkretną godzinę był po prostu niemożliwy. Cóż, wzięliśmy udział w zapasach o dostanie się do zjazdu (naprawdę chyba niektórzy potraktowali to dosłownie), jakoś zjechaliśmy w komplecie i już ok. 17:00 autokar ruszył w powrotną drogę. Po drodze wyrzucenie poddanych Majchrowskiego tak, gdzie wsiedli i ok. 20:20 autokar zameldował się w Katowicach.

    Warto też wspomnieć, że (zgodnie z oczekiwaniami) narciarsko wyjazd był udany. Jazda na jednym wyciągu, ale różnymi odnogami tras na okrągło. Tego się spodziewałem (bo narciarze zjazdowi to nie jest kluczowy klient Kasprowego) i to otrzymałem. Nie była czynna Goryczkowa, ale zważywszy na jakość tamtejszego wyciągu, niemal to bez znaczenia.

    KOSZT ZASTĘPCZY

     

    P1070281.JPG

    Koszt alternatywny (nie jechać z operatorem, tylko samemu) składa się nie tylko z aspektów finansowych, ale też z innych. Koszty finansowe [Zakładam, że jechałbym sam, bo wszyscy kumple mi odmówili. Nie mam już kumpli] są następujące:

     

    - benzyna = 200 zł;

    - bramki = 60 zł;

    - parking u górala (nie było cienia miejsc przy ulicy) = 60 zł;

    - bilet typu skipass = 200 zł;

    - zakup czegoś do jedzenia na miejscu = 60 zł;

    całość = 580 zł.

    Dochodzą jeszcze inne koszty:

    - zmęczenie za kierownicą;

    - dojście pieszo z nartami na plecach ok. 2 km;

    - stanie w tłumie na wjazd ok. 2 godzin;

    i kluczowy:

    - i tak nie było już skipassów na sobotę.

    Więc rozważania są bez sensu. Sens ma tylko wyjazd z operatorem, bo inaczej jest drożej, jest gorzej, a tak naprawdę nie jest w ogóle. Oczywiście nie trzeba jechać na Kasprowy, być może taniej jest na lodowiec w Alpach, ale jednak każdy polski narciarz powinien znać tę górę! 

    Też tak myślisz!?

    TYP NARCIARZA. CZY NARCIARZ NA KASPROWYM JEST INTRUZEM?

     

    P1070387.JPG

    Na Kasprowym znajdziesz narciarza starego typu: z moich młodych lat. Nie ma tam parkingu u stoku, nie ma knajpy na dole wyciągu, ta na górze jest mała. No i są jednak bardzo trudne trasy. Piękne, ale w górnej (i nie tylko) partii stoku po prostu bardzo trudne. Spad jest godny, śnieg był zmrożony, więc wynalazki bez kijków miały (?) lub raczej miałyby poważne problemy.

     

    Jest za to mnóstwo narciarzy na szerokich nartach (lubią jazdę poza przygotowanymi trasami), z plecakami, większość jednak na nartach typu zawodniczego.

    Ale co ja tam plotę! W ogóle narciarz zjazdowy jest tam tylko klientem dodatkowym. Zwracają uwagę dzikie tłumy wchodzących na Kasprowy: pieszo lub na skiturach. Na górze było w ciągu dnia może kilkaset narciarzy zjazdowych i na pewno ładnych kilka tysięcy turystów kolejkowych, pieszych, skiturowych.

    Kasprowy bardzo się zmienił przez dekadę, do ok. 10 lat temu byłem tam ostatni raz. Wówczas, jak się już wjechało, był luz. W międzyczasie jednak przybyło ludzi próbujących się dostać na górę na rozmaite sposoby także w zimie. Kiedyś to byli pojedynczy szaleńcy, dziś lato mamy na Kasprowym także zimą! Szczególnie zwracał uwagę dziki tłum idący na Świnicę! Jeszcze o godzinie 15:00 widać było... idących w kierunku szczytu.

    Do następnej relacji!

    Twój instruktor

    Maciek

    P1070293.JPG
     

     

     

    Link: Kasprowy tylko dla narciarza starego typu. Jak wyjazd to tylko z operatorem | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)

    Moja wizyta na Kasprowym w ostatnią niedzielę 3 marca przebiegła w innym trybie.Jedyne,co może mnie tam ściągnąć,to zawody i połączenie Kasprowego z wycieczką do Kataru.Walka z całą góralską logistyką busową wyklucza inne okoliczności.Po dotarciu autem,wyjechałem kolejką o 9 30,dziwiąc się luzowi na dole.Okazało się,że tłum już tam był -oprócz nas,uczestników finału Pucharu Zakopanego,zjechali się skiturowcy z całej Polski,niepełnosprawni umysłowo z całego świata-w niedzielę mieli trening,w poniedziałek i wtorek swoje Mistrzostwa Świata,oraz tłum ludzi różnych ras i wyznań,w tym ortodoksyjni Żydzi,pewnie przy okazji pielgrzymki.Tłok na górze był nieprawdopodobny.Warunki majowe,po kosówce jeździło się tam,gdzie nigdy o tej porze nie wystawała,a na trasie giganta po wielkich,fantazyjnych dziurach.                                                                       Prosto stamtąd ruszyłem na lotnisko w Budapeszcie,stamtąd lot 7 godzin do Kataru,i kolejne zdziwienie-oni już wiedzą,że czarny płaszcz trenerski marki Oakley to strój narodowy Polaków,i potrafili w jeden dzień przygotować dedykowane znaki drogowe...O kosztach całej imprezy w przeciwieństwie do kolegi nie piszę, bo uważam, że trumna ma kieszeni... 

    PZ24.jpg

    IMG_20240303_092855.jpg

    IMG_20240303_135400.jpg

    IMG_20240306_104411.jpg

    IMG_20240308_123522.jpg

    • Like 7
    • Haha 9
  12. 12 godzin temu, marekbtl napisał:

    Ja nie planuję, tylko jadę 16-go. Zapłacone. Nie ma wyjścia.

    pozdro

    Ja też będę od 16 do 23 na skisafari i 2 zawodach-3 Zinnen, Moena, Madonna, Val Gardena. Jakby ktoś był, zapraszam do kibicowania Gardenissimie 23 marca... 

    • Like 2
  13. Jaworzyna dzisiejsza.Tydzień temu,gdy  Mistrzostwa Polski Masters /zdjęcia wspomnieniowe/ rozegrano dzięki  śniegowi  workowanemu,wyglądało,że to już koniec Jaworzyny.A potem zdążono jeszcze zrobić snowboardowy PŚ,poszło jeszcze więcej śniegu workowanego.Wykorzystując te pozostałości,dziś idzie na dwójce Młodzieżowy Puchar Polski.

    A dwaj  miłośnicy śniegu nieworkowanego ustawili sobie tyki na trasie 5,wyzwanie po dziurach ,krzakach i rozpadlinach było spore,dla nart też.Niestety to już koniec,jej nic nie pomoże,chyba dziś umarła,choć panowie dzielnie łopatami szuflowali na trasę wyciągu.

    Myślę,że jeszcze ze 2-3 dni,i zamkną wszystko...

     

    IMG-20240217-WA0026.jpg

    IMG-20240217-WA0014.jpg

    IMG_20240227_080219.jpg

    IMG_20240227_075340.jpg

    IMG_20240227_075336.jpg

    IMG_20240227_074632.jpg

    IMG_20240227_070626.jpg

    • Like 12
    • Thanks 5
    • Sad 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...