Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

channel

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez channel

  1. Wczoraj zaliczyłam Szklarską i Szrenicę - totalna porażka :( lola ratrakiem nawet nie liźnięta (byłam już o 8:45 na górze, wyciąg ruszył o 8:30), prześwitująca trawa, odsypy, muldy, spore oblodzenie. Puchatek - masakra, więcej ludzi jak areału na trasie. O 9:30 kolejki do wyciągów na 15-20 min stania. Po dwóch zjazdach, dwóch spektakularnych upadkach dałam za wygraną i wróciłam do domu.

    • Like 1
    • Confused 1
  2. 11 godzin temu, Michal_007 napisał:

    Jest jakaś sensowna alternatywa dla amatorów gdzie można pojechać? Wiem że Szwajcaria otwarta ale trochę za drogo dla mnie na ten rok :/ Zostaje mi tylko Polska? 

    Jurek Byd organizuje wyjazdy do Serbii, dobre ceny i jak napisała na Facebooku świetne warunki narciarskie. Ogarnia transport, wyżywienie, noclegi za 1500 zł.

    Edit: Nie popatrzyłam, że Jurek napisał post :) 

  3. W dniu 11.02.2021 o 10:22, Arek1982 napisał:

    Widzę, że Pan nie zrozumiał pytania.
    Bywa.

    :):)

    Myślę, że Pan zrozumiał pytanie - przy dobrej bazie noclegowej te ośrodki położone są w odległości 20-30 km (np. Chur), czyli ok 30 min dojazdu do ON, można autem, autobusem lub pociągiem. Rano sprawdzać pogodę i wybierać ośrodek z najlepszą :) W taki sposób można świetnie wyjeździć się w cztery dni :) 

    • Like 2
    • Thanks 1
  4. Potrzebuję rady. Moja kurta właśnie dopełniła żywota. Muszę nabyć nową. Teraz mam Elbrusa 15 000 wodoodporności. Na stoku sprawdzała się świetnie w różnych warunkach. W jaką markę polecacie zainwestować aby kupić dobry produkt? Mam do wydania ok 600-800 zł ( w razie gdyby było coś naprawdę super mogę ciut dołożyć). Chciałabym kurtkę z ociepliną (chyba tak to się nazywa), mniej więcej w podobnych parametrach jakie miałam. Czytałam już posty o wyższości HS nad kurtką z ociepliną i przyznaję rację. Ale...jeżdżę tylko kilka dni w roku więc uważam że taka "zimowa" lepiej będzie mi pasowała. Możecie pomóc i coś podpowiedzić?

  5. 13 godzin temu, Jeeb napisał:

    a rodzice wnuczki są zapalonymi narciarzami i będą kontynuować to co Ty chcesz rozpocząć ?

    Jeśli nie to oszczędź sobie trudu, czasu i kasy.

    Ze szkółkami dla maluchów też trzeba uważać bo wiele z nich działa na zasadzie przechowalni dzieci.

    Rodzice wnuczki to zapaleni snowboard owcy ;)  Córka też zaczynała od nart, a pasją zaraziła męża. 

    Cytat
    12 godzin temu, Cosworth240 napisał:

    A gdzie miałoby to być? Ja mogę polecić konkretne osoby z Sieprawia pod Krakowem i z Rytra w Rytrerskim Raju, choć w tym przypadku nie miałem kontaktu jakieś 6-7 lat, wiec nie wiem czy człowiek jeszcze tam jest.

     

    Najbliżej mam do Karpacza czy Szklarskiej Poręby, ale jak będzie jakiś fajny stok to wezmę bezpłatny urlop na kilka dni i dojadę. :) Dzięki

    • Like 1
  6. 2 godziny temu, kbe napisał:

    od początku nauki narciarstwa przez kilka pierwszych lat co najmniej kilka godzin pod okiem instruktora, później uznała, że instruktor jej nie jest potrzebny, 4 lata temu 1 godzina w sezonie, 2 lata temu i w ubiegłym roku wyjazdy ze szkoły gdzie grupa była pod okiem instruktora. Filmiku chyba nie mam (popatrzę w cyfrowych archiwach). Jak jeździ? Czarnych się nie boi. Np. w Ischgl trasę 13 i 14 pokonuje lekko i swobodnie (w odróżnieniu od ojca) 

    Zdolniacha!!!!!

    Ja jestem raczej hmmmm słabo jeżdżąca, a raczej zsuwająca się z górki ale...uwielbiam to ;) nie przeszkadzają mi strome stoki pod warunkiem iż są szerokie, trawersem powoli sobie zjadę. Dla wnuczki chciałabym wziąć instruktora, ale dzięki Waszym opiniom muszę dobrze pomyśleć. Ten rok jest jaki jest, nie wiem czy uda nam się wyjechać z małą na kilka dni na narty (pracuję stacjonarnie w szkole), a faktycznie, najlepiej byłoby jej zaaranżować kilka dni ze znającym się na rzeczy fachowcem. Czy może orientujecie się w jakim ośrodku znajdę szkółkę / instruktorów dla takich maluchów?

  7. 7 godzin temu, tanova napisał:

    Ski Arena Szrenica

    Od dnia 12.02.2021 otwarte zostaną stoki narciarskie : Puchatek, Śnieżynka oraz prawdopodobnie Lolobrygida. Zapraszamy na nocną jazdę na nartostradzie Puchatek od godz. 18 – 22

    Mam nadzieję w przyszły weekend wypróbować Szrenicę, a może i Świerardów, jeśli otworzą dla narciarzy. Na razie na stronie i fb - cisza.

    Do Szklarskiej mam całkiem blisko, więc patrząc na pogodę na yr.no na pewno będę 12.02 :) mam nadzieję na otwarta lolę :) 

    • Like 1
  8. 6 godzin temu, wojgoc napisał:

    A kontrola policyjno- sanepid była?

    Byłam przy pomarańczowej kanapie, do południa ani przedstawicieli sanepidu, ani policji nie widziałam. Ludzie z którymi rozmawiałam przy aucie, też policji nie widzieli a byli od soboty.

     

    20210131_092436.jpg

    20210131_093726.jpg

    20210131_120041.jpg

    20210131_115417.jpg

    • Like 8
  9. Dzisiaj byłam w Zieleńcu. Nie umiem wstawić fotek :( więc relacja nie będzie poparta zdjęciami. Wczoraj ze strony ośrodka  wydrukowaliśmy z mężem oświadczenia o udziale w szkoleniu i z gotowym papierkiem zameldowaliśmy się przy kasie o 8:40. Kolejki długiej nie było, staliśmy może z 5 min, i z kartą umożliwiającą korzystanie z wyciągów podczas szkolenia ruszyliśmy pod kanapę W3 winterpool. Obsługa przygotowała z siatek takie "rękawy" doprowadzające pojedynczo ludzi do krzesła, tak aby nikt nikomu na plecach nie stał. Ułatwiło to bardzo korzystanie z krzeseł, nikt się nie pchał i na niczyich nartach czy też desce nie stał. Wjechaliśmy bodajże o 8:50 (wyciąg ruszył przed czasem) i po świetnie przygotowanych trasach śmigaliśmy tylko do 13:00 (niestety kawał drogi powrotnej do domu i jutro ranna praca) Przez pierwsze dwie godziny było baaardzo luźno. Praktycznie zjazd i wjazd bez stania do wyciągu. Około 12 już było troszkę więcej ludzi ale do krzesła czekało się max 2-3 min. Na pewno dużo dawało to, że prawie wszystkie wyciągi "chodziły", nie działała tylko Nartorama i tamta część stoku. Jak schodziłam o 13, to już stok trochę zmaltretowany był w okolicy dojazdów do kolejek, natomiast same stoki jakość trzymały nadal. Warunki dzisiaj były rewelacyjne mały mrozik (rano -10, najcieplej -4), i piękne słoneczne, bezchmurne niebo, i praktycznie brak wiatru.

    • Like 6
    • Thanks 2
  10. 11 minut temu, fredek321 napisał:

    Żeby osoby 70- miały w razie czego miejsce w szpitalu. To jest przekaz oficjalny i jednocześnie prawdziwy. Nie zawsze idą w parze.

    Fajnie że myślisz o ludziach 70+, tylko kto pomyśli o ludziach w wieku produkcyjnym, wytwarzającym owe 50% PKB? Od 11.03.2020 nie ma dla mnie miejsca u lekarza POZ bo nie miałam okazji zakazić się COVIDEM, i to nie dlatego że są lekarze przeładowani pracą. Z migreną i wymiotami szłam do pracy bo nie miał mi kto wypisać recepty na lek ani L4 - fajnie nie? Pracuję w świetlicy szkolnej i jako terapeuta pedagogiczny. Fajnie tak przy dzieciach z miską na kolanach siedzieć. Nie wzięłam urlopu na żądanie? Bo jako nauczyciel nie mam takowego. Cały czas pracuję stacjonarnie bo dzieciakom lekarskim trzeba opiekę zapewnić i tym ze zdalnej realizowanej w szkole, i zastąpić  z nauką zdalną chorych nauczycieli w starszych klasach. A gdzie w tym wszystkim są dzieci? Wiesz, że przez całą sytuację u mnie w szkole już trójka dzieci podjęła próby samobójcze? Mam tylko DWIE godziny terapii w szkole, a potrzeby wzrastają dramatycznie. Stan psychiczny dzieci jest FATALNY! Sorry, słyszę ciągle seniorzy, seniorzy, seniorzy - a moje szkolne dzieci? Kto o nich pomyśli? Przecież to ONI kiedyś będą odpowiedzialni za nas (tak, wiem będziemy seniorami), kraj i świat!

    Zamknięcie gastronomii, hoteli, stoków narciarskich - powoduje upadki wielu branż powiązanych, które teoretycznie nie zostały zamknięte i mogą pracować. Jest u nas pralnia - niestety od jutra napiszę BYŁA. Dzisiaj zakończyła działalność - tarcza się jej właścicielce nie należała bo mogła pracować, ale poprzez brak zleceń z hoteli i gastronomii jej przychód spadł o 95% (przychód, nie dochód, ani zysk) więc zbankrutowała. Właścicielowi stacji narciarskiej "Pod Wangiem" NIC się nie należało, bo nie mógł wykazać spadku obrotów w stosunku do października - wtedy stacja nie pracuje, to mały rodzinny stok w Karpaczu, dorobek 3 pokoleń, z reguły startują w grudniu.

    Nie jestem ekonomistą, lekarzem, ale umiem liczyć: jeśli szczepimy 700 000 ludzi miesięcznie to chętnych będziemy szczepili 3 lata!! Przy czym, w tym trzecim roku nałożą nam się ludzie z bieżącego roku. Nie sposób zamknąć kraju na 3 lata! Już prawie rok doprowadził nie tylko do śmierci ludzi z powodu pandemii, ale także samobójstw związanych z plajtą, przemocą domową. Wzmógł zachowania agresywne związane z długotrwałym stresem. Od roku rozmawiam z wykończonymi dziećmi, sfrustrowanymi rodzicami, sama ledwie ciągnę. I wiesz co? Byłam dzisiaj na stoku w Zieleńcu. Ludzie naprawdę umieli się zachować, stali z dystansem od drugiego, mieli maseczki. Pogoda była rewelacyjna, wspaniała jazda, cudnie spędzony czas! I ten jeden wypad spowodował tyle, że wiem iż jutro dam sobie radę na terapii, naładowałam choć trochę akumulatory,  i świat nie już tak paskudny.

    • Like 7
    • Thanks 1
  11. W dniu 21.01.2020 o 12:09, tanova napisał:

      Kiedyś pojadę - na pewno 😀.

    Na pewno warto :)  Pierwszy raz byliśmy z mężem z Gajowym 🙃 i zakochałam się w tym ośrodku. Drugim razem pojechaliśmy sami - końcem marca i pogoda była świetna - duuużo słońca, fajny śnieg a w dolinie wiosna i wielkanoc! Gajowy uzmysłowił mi, że nie ma góry z której się nie zjedzie 😁 także pierwsze moje alpejskie kroki to dolina Otzal.

    • Thanks 2
  12. W dniu 5.02.2020 o 19:51, AGnk napisał:

    Tak, nie mam problemów z nadłożeniem drogi. Gdyby nie potrzeba polskiej szkółki, to i w Alpy mogłabym jechać, chociaż uważam, że na poziomie naszych umiejętności nie ma to sensu, bo z większości się nie skorzysta. Na oślej łączce można siedzieć w Polsce.

     

    Alpy mają tę przewagę , iż mają naturalny śnieg (nie sztuczny), zdecydowanie mniejszy ruch na trasach (ich ilość jest nieporównywalnie większa), a przez to lepszą możlwiość poćwiczenia skrętów, jednoczeście większe poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Kiedyś pytałam znajomego o najbardziej niebezpieczny stok (jeździ po całym Tyrolu) odpowiedział że Kotelnica w sobotę o 12 :) - ze względu na ilość ludzi. 

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...