Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

aklim

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 906
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez aklim

  1. 54 minuty temu, johnny_narciarz napisał:

    No to właśnie idzie spora paczka. od sponsora! Dostanę GPS Lezyne Mega XL z pełnym oprzyrządowaniem, który nie tylko ma spore ma możliwości, ale jego bateria trzyma aż do 48 godzin! Dostanę jeszcze dobrej jakości sakwy i najnowsze modele lampek Lezyne, które mają możliwości... Zostałem dostrzeżony... ;) Już myślę o North Cape 4000, na który to mnie namawia niejaki Wilk z forum ultrasów... ^_^

    PS. Już szukam butów do nowego nabytku.. ;)

    uuuu ... , widzę  , że w tym roku Mikołaj do Ciebie wyjątkowo wcześnie zaglądnie :) 

    Ps

    Maciek , jak się tak doposażysz , to już Cię kurka nikt  nie dogoni :D 

    • Thanks 1
  2. MarioJ , fajna ta Twoja skitura na Rysy , gartulacje !!! . To jeden z moich  celów na nadchodzący sezon  .

    W minionym  udało mi się zrobić przełęcz Baranie Rogi , więc coś o podobnym wymiarze sportowo-emocjonalno-estetycznym  :D .

    DSC01998.JPG.2677e6b4f7dd20e7df69c3794bdf0bf0.JPG

    Ehh , te późnowiosenne skitury w Tatrach  , kiedy większość "turystów" patrzy na nas jak na wariatów , gdy drałujemy do góry z nartami na plecach , mają swój niepowtarzalny klimat 😍 .

    • Like 3
  3. Dnia 2.03.2018 o 08:39, Jeeb napisał:

    te góry to całe takie pagórkowate czy będą jeszcze jakieś skały i żleby ?

    Po jednym wyjeździe trudno mi jakoś dokładnie sklasyfikować czy też opisać te góry , tym bardziej , że aura wyjątkowo nam nie dopisywała ,ale tak na moje oko ;) , najbardziej przypominają mi słowacką Małą Fatrę  , tylko w duuużo większej skali  albo , jak ktoś nie zna MF , Tatry Zachodnie . Czyli mieszanina  kop typu Stoh  ( albo nasza Babia Góra )  i  skalistych  szczytów a'la Wielki Roszutec  . Generalnie tereny wymarzone do skiturowania , bo praktycznie na  prawie każdy szczyt można wejść na nartach no i  zjechać z niego jakąś fajną linią , oczywiście jak jest śnieg :) , ale akurat tam zimy ostatnio są dużo bardziej śnieżne niż u nas . 

    • Like 1
  4. Trochę mnie tu nie było  , no ale jak zacząłem to muszę skończyć :D .

    Dzień  drugi , czyli  sobota rano za oknami przywitał nas deszczem , śniegiem i temperaturą w okolicach 2-3 stopni  na plusie . Aura może nie wymarzona , ale przecież nie będziemy siedzieć na kwaterze !  Krótka narada i ruszamy we trójkę ( Aga coś zdrowotnie zaniemogła , więc Krzysiek musiał zostać ) gdzieś w góry . Jedziemy górską drogą , która wije się   na wysokości ok. 900-1100 m n.p.m. . Wokół  jest buro/zielono , ale okoliczne wzgórza przyprószone są śniegiem . Wyżej mało co widać , bo niski pułap chmur skutecznie utrudnia obserwację . Zjazd z głównej drogi  skutkuje wbiciem się w dosyć dziką okolicę , gdzie z dna doliny , kamienisto-szutrową drogą , dojeżdżamy serpentynami  do  prawie opustoszałej osady Tanusze ,  leżącej na wys. ok. 1200 m n.p.m. . Niestety brak wystarczającej pokrywy śniegowej skutkuje powrotem na dół i  ponownym wbiciem się w dolinę   kolejną  jej odnogą . Tutaj , na wysokości ok. 1250/1300m , dojeżdżamy w końcu do śniegu i możemy myśleć o założeniu nart . Wspinamy się powoli do góry w kierunku południowo-zachodnim , w stronę granicy z Albanią . Najpierw  drogą leśną , gdzie z każdym metrem śniegu jest coraz więcej , chociaż , jak to się mówi , szału nie ma . Celem naszym jest  Ploca 2223 m m.p.m. . Po ok. godzinie schodzimy z drogi i zaczynami  trawersować stok porośnięty dosyć gęstym  lasem  .Tutaj już śniegu dużo więcej i na dodatek zaczyna sypać .  Po minięciu lasu i osiągnięciu   połonin  ( ok. 1700-1750 m. n.p.m. )  okazuje się , że widoczność coraz słabsza , zagrożenie lawinowe coraz większe , więc , niestety , znowu wycof przed osiągnięciem zamierzonego celu . Tam jest po prostu taka „dzicz” w pozytywnym tego słowa znaczeniu , że w razie „W” bylibyśmy skazania praktycznie sami na siebie . Powrót po śladzie do samochodu , a potem już kwatera , kolacja i długie Polaków rozmowy , oraz snucie planów na niedzielę , bo za oknem zaczyna naparzać śniegiem aż miło . Cdn…

    Kilka zdjęć z soboty .

    20180210_102119.jpg

    20180210_101800.jpg

    20180210_110008.jpg

    20180210_110842.jpg

    20180210_113448.jpg

    20180210_120404(0).jpg

    20180210_121535.jpg

    20180210_125145.jpg

    20180210_131152.jpg

    20180210_131647.jpg

    20180210_134514.jpg

    20180210_082335.jpg

    20180210_184149.jpg

    20180210_232328.jpg

    • Like 14
    • Thanks 4
  5. Kilka osób z  forum kojarzyło , że w lutym miałem w planach skiturowy podbój Macedonii , więc  mam nadzieję  , że przynajmniej one są  zainteresowane relacją z tej eskapady ;)   .

    Wyjazd został zaplanowany od 08 do  13 lutego  . Ekipa w komplecie zebrała się w czwartek późnym popołudniem  w Bielsku Białej  i stąd już w pełnym pięcioosobowym składzie – Tomek , znawca regionu ,świetny przewodnik i organizator tego wyjazdu oraz reszta czyli Aga , Krzysiek , Filip i ja ruszamy na południe Europy . Jedziemy przez Słowację , Węgry i Serbię . W piątek ok. 8 rano przekraczamy granicę serbsko-macedońską  . Wokół zielono , ale na szczęście , gdzieś na horyzoncie widać już ośnieżone szczyty macedońskich dwutysięczników .

    20180209_073524.thumb.jpg.7ae7a07fb1fe31dc340863a5bfcb2ca4.jpg

    Kierujemy się  do   Mavrova gdzie mamy  zarezerwowane noclegi  . Po drodze miałem małego zonka , bo okazało się , że zapomniałem  moich skiturowych spodni :o . Szybka narada i postanawiamy , że w Skopje ( stolica Macedonii ) zrobimy trochę dłuższy  postój i oprócz  krótkiego zwiedzania centrum poszukamy jakiegoś sklepu  z branży outdoorowo-skiturowej . Zwiedzanie stolicy dostarcza nam wielu wrażeń ,  a w ilości pomników w okolicach ścisłego Centrum , to można śmiało zacytować klasyka : mają rozmach sk……..  :D . 

    20180209_095000.thumb.jpg.94d6c132bcee262a4d5f605752e0e52b.jpg20180209_095202.thumb.jpg.44b6777b0f06aa150baa9acf6d2e5653.jpg20180209_100754.thumb.jpg.480cf91abebbd78b47ec7dd7a69ac8e1.jpg20180209_100942.thumb.jpg.dd5cfcf2b7293edf2a503c0543f4bf66.jpg

    20180209_100930.thumb.jpg.1b729efee33a38646cdf569fa49f73ee.jpg

    20180209_100619.thumb.jpg.4e29eea2b26ee7e4502f6e0f46b3f23e.jpg

    20180209_103410.thumb.jpg.78c79c0c3b674d280543ac8ee5aa8451.jpg20180209_095318.thumb.jpg.dd94fc1c9eb404b81f18a8137d1135a1.jpg20180209_095325.thumb.jpg.ba840ec60763d80f437d1fc465a5a6ec.jpg20180209_095445.thumb.jpg.3e36badf78010eabea5fa22cc8e19f2b.jpg

    Znalezienie sklepu  sportowego również kończy się sukcesem  w postaci  zakupu spodni  :) . Około południa decydujemy się , że dzisiaj , tak na rozgrzewkę zrobimy coś w   paśmie  Sar  Planiny  , czyli kierunek Popova Sapka . Po dotarciu ok. 13-tej do najwyżej położonego parkingu obok hotelu Scardus ( ok.  1300 m n.p.m )  za cel obieramy  Sin Vrv 2510 m n.p.m.  . Szybki gramoling na parkingu w pięknym słońcu i dawaj do góry

    20180209_135323.thumb.jpg.827b714c80508648bafc0723d4a7e84b.jpg20180209_135343.thumb.jpg.8917af2fc14d3914e4dcdc2d7f8e32ca.jpg

    20180209_140921.thumb.jpg.c86b6e3055661e12b1ca194920341421.jpg20180209_142001.thumb.jpg.fe1666c9f1e8bfece1ca829504a46e9f.jpg20180209_145209.thumb.jpg.b9d4398a4ecca14cf7638857fd87a48c.jpg

    W dolinie była wiosna  , tutaj pełnia zimy i śniegu nie brakuje . Te kontrasty są niesamowite .

    20180209_145214.thumb.jpg.b9917699efefa0f149e8bcd62500a64f.jpg20180209_145224.thumb.jpg.0fd97fd75c3ebc349ca3cc1c93cf67c0.jpg20180209_145513.thumb.jpg.8a959ef11be85637a880d0832913b13a.jpg20180209_152634.thumb.jpg.4c99b7c84b6c4d5121e686a4988e223e.jpg20180209_152635.thumb.jpg.97075bc7d89aee041596f7cd2d1da84f.jpg20180209_152654.thumb.jpg.a33389600240bebf02515df1d8cf8f49.jpg20180209_152847.thumb.jpg.d4a971c769cee191e1b89f9abaf90dbf.jpg20180209_152914.thumb.jpg.b63d22e0bf72c33b95d6b163a9cdaa07.jpg20180209_153817.thumb.jpg.d8964ba1ad6b751f2687364e736a323c.jpg20180209_153821.thumb.jpg.8e220c3828a285b17c8a05a03e4dc9a6.jpg

     Niestety  , cała noc  w podróży i dosyć późna pora rozpoczęcia skitury  powoduje , że wchodzimy mniej więcej na  1900 m n.p.m .

    20180209_154056.thumb.jpg.ee743d2a0455b7dfa84ab740f4157f2c.jpg

    .  Zachodzące słońce i zmęczenie skłania nas do podjęcia decyzji o powrocie do parkingu . Na horyzoncie widać już niestety nadchodzący front , który skutecznie , jak się później okazało , pokrzyżował nam plany .

    20180209_154129.thumb.jpg.128cbefb86ad08b65399f84015ae622f.jpg

    Zjazd na początku OK , niżej zamienia się w walkę z lodoszrenią łamliwą , gdzie priorytetem jest nie zaliczyć dzwona .

    20180209_160327.thumb.jpg.766851c26094a8512e93d74304b0079c.jpg20180209_160344.thumb.jpg.ccbff5e5ed31d0834c7d9a41fb6314af.jpg20180209_161732.thumb.jpg.6252b38fb8cc2b2f0e0b5e83a634996a.jpg

    Trochę szkoda , bo przy dobrym śniegu  teren ten jest  wręcz  wymarzony do zakładania własnych linii . Po tej pierwszej macedońskiej skiturze lecimy  do Mavrova  do  naszego Ski Hut . Po  zakwaterowaniu , jedziemy jeszcze do Gostivaru , gdzie na kolację jemy pyszne burki  ,wypiekane na  jak za dawnych czasów na  specjalnych  paleniskach

    20180209_175015.thumb.jpg.1db9c70a302d0c348792f025d71d7183.jpg20180209_175052.thumb.jpg.8907c71bc0ee785d255c1e629be9be1c.jpg20180209_181144.thumb.jpg.1d3b10072681013f2e076283f306433b.jpg20180209_181205.thumb.jpg.238df090b438b7ad11e2efdc2c09ded6.jpg

    ,  potem podziwianie klimatów , których w UE już raczej nie zobaczymy

    20180209_181423.thumb.jpg.0826b4aa7f47d30d19e09317cbbf27b5.jpg

    jeszcze tylko zakup wina na wieczór 

    20180209_203708.thumb.jpg.bbe88ca3a4ab628bbc397b6023dc713f.jpg

       i  tak kończy się pierwszy dzień naszej wyprawy .

     

     

     

    20180209_140924.jpg

    20180209_153907.jpg

    • Like 20
    • Thanks 9
  6. Dnia 11.02.2018 o 15:18, marionen napisał:

    Mnie trochę martwi wybór kasków, prawie wszyscy tutaj używają kasków wspinaczkowych.

    Ja używam Camp Speed 2.0 ( waga 268g ) , może nie najlżejszy , ale naprawdę solidna konstrukcja , dobre dopasowanie do głowy ( pokrętło ) i fajnie gogle na nim leżą , w przeciwieństwie do typowo wspinaczkowych , co wg mnie jest dosyć istotne . Kolega ma ten nowy model Peztl Sirocco i moim zdaniem duuużo ładniejszy od starego wzoru , waga super , ale jakiś taki "giętki" , tzn. mało sztywna skorupa . 

    • Thanks 1
  7. 2 godziny temu, darek67 napisał:

    jak to mówią fachowcy JEST NIESTABILNA PSYCHICZNIE

    i jak to mówią ,  łatkę łatwo przykleić ......

    a dziewczyna pewnie bardzo chce , ale jak się ma taaakie "wsparcie"  własnego związku  , to szczerze , ja podziwiam wszystkich naszych alpejczyków , że jako tako próbują nawiązywać walkę z innymi , dużo bardziej poukładanymi narciarsko nacjami .

    • Like 2
  8. 1 godzinę temu, marionen napisał:

    Jak to ogarnąć. Finanse, czas, zdrowie (a bardziej brak) ???

    Można wszystko , tylko normalnie czasu coraz mniej , a zdrowie też już nie to co dwadzieścia lat temu  ;) .

    Trasa jest  fajna , ale skitury teraz mnie już  bardziej kręcą . W lutym planowałem tydzień w Alpach , ale prawdopodobnie zamienię to ( jak wszystko wypali ) na skitury w Macedonii :D .

     

    • Like 2
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...