prez7

Proponuję odnaleźć prognozę za zeszły sezon i porównać.

Słuchaj, a nie wiesz ile kosztuje karnet dzienny, zamierzam w tym roku skoczyć na parę dni do Zakopca na Kasperkowy, no i przy okazji do Tatrzańskiej Łomnicy, bo oglądałem tą prezentację i jestem napalony jak marynarz po długim rejsie na..... Przy okazji parę lat temu przypadkiem, bylem tam z moją żoną mieszkaliśmy w Hotelu Junior Rysy. Pojechaliśmy tam kolejką górską, ja uczyłem wtedy żonę jeżdzić na nartach. Skończyło się tym że zeszła z pierwszego stoku pieszo z płaczem, ja jako tako zjechałem, odsprzedałem karnet, jakimś Niemcom i wróciliśmy do hotelu wkurzeni a trza było nam zostać na przośrodkowym stoczku dla początkujących, ale nie... zachciało się do tej pory śmiać mi sie chce jak sobie to przypomnę.

I bardzo dobrze:p w końcu jak nie będzie co chronić, to będzie można postawić nowe wyciągi, nie

Faktycznie aż się prosi żeby wybudować tam ON, fajna górka ten Diablak Tak naprawdę i w Polsce byłoby gdzie pojeździć, gdyby tylko poprawić infrastrukturę i dobudować nowe ON, a tak pozostaje nam Słowacja. Właśnie oglądałem demko-video nowych inwestycji w Tatrzańskiej Łomnicy na Słowacji do 2010r mają zrobić, eeh, aż się serducho kraje, że u nas tak nie można.

Też zadałem to pytanie wczoraj, bo jechałem z bratem do Macro, wybrać coś dla niego. Wg mnie to taki Entry level. Owszem jeździć będziesz, być może nawet i lepiej niż na tych Rośkach(jak mniemam to model z 2000r) Skoro oceniasz swoje możliwości na średnie, czyli 5-6pkt to może warto rozważyć jakąś używkę w tej cenie. Mój brat jeździ gdzieś tak ok na 3 pkt. więc chociaż na początku mieliśmy barć też te HEAD'y, ostatecznie wybrałem mu ELANY Flow 4.1 Głównie dlatego że powinny być łatwiejsze do opanowania dla amatora, co ciebie nie dotyczy, a po drugie, co już ma większe znaczenie, również dla ciebie, na oficjalnej stronie producenta widnieje ten model, czyli nie robiony pod supermarket, a tych Head'ów nie ma, chociaż szukałem długo i namiętnie. Rozważałem też Rossignol Actys200 (sam ma ZenithZ1 i chwalę sobie), są w MACRO po 700zł, ale nie podobał się nam jej wygląd, troszkę za drogo, no i wydawało mi się, że jednak to dla niego ciut za wysoko jak na początek, ale dla ciebie ? Rozważ ten model. POzdrawiam

Jeżeli chodzi o Pilsko to chyba 1550m.n.p.m dodałeś prawie 200m Faktycznie Pilsko wydaje mi się wręcz wymarzonym miejscem do zrobienia ON z prawdziwego zdarzenia. Byłem tam chyba 3 sezony temu, jak mieliśmy atak zimy i góra po prostu mnie urzekła, czego nie można powiedzieć o infrastrukturze niestety, lipa, ale góra miód marzenie, bardziej mi sie tam podobało niż na Kasprowym muszę przyznać. Jeżeli chodzi o Kasprowy, to aż się prosi żeby dorobić wyciąg na tej górze obok, tak aby zjeżdzając w dół, łączyła się z Gąsienicową. Jadąc kanapą pod górę, doskonale to widać. Można by tam niezłą czarną trasę wytyczyć, a jak patrzyłem na mapkę, te wierzchołki obok Kasprowego mają po 2000 m.n.p.m - oczywiście Zieloni nie pozwolą, Tatrzańskie parki i te inne. Obecnie wg mnie, jednym z lepszych ON jest Jaworzyna Krynicka raz że mamy gondlkę, dwa nieżle przygotowane, dośnieżane trasy, niestety to tylko 1100 m.n.p.m z innych ciekawszych górek, w tej okolicy to Radziejowa 1260m.n.p.m n najwyższy szczyt, tam można by sie pokusić o jakiś ON ale też pewnie Zieloni i inni położyliby łapę na tym. Ogólnie mówiąc, to temat bardzo ciekawy, sam często zastanawiałem się gdzie jeszcze by można w Polsce jakiś prawdziwy ON wybudować powyzęj 1200m.n.p.m, zakładając że Polacy potrafią, a Zielonych nie ma. Pozdrawiam

Pewnie i można, ale w Macro dają na 10 rat bez procentów, a on chce nowe i nie ma tyle kasy żeby wybecelować na dzień dobry. Dojdą jeszcze buty, jakieś kijki, gogle,to tak 1000zł mu wyjdzie, po stówce miesięcznie.

Witam, wszystkich u progu nowego sezonu:) Dziś wybieram się bratem po narty i buty dla niego.... do MACRO. Jest tam parę "fajnych" modeli, tylko proszę was nie piszcie że to szajs, że lepiej kupić w sklepie etc. wybór padł na MACRO i koniec. W związku z tym mam pytanie czy ktoś orentuje się, co to za Nartka HEAD CyberPro płyta CP9 wiązania Tyrolia SL100, szczegóły tu http://ext.makro.pl/MM200822/nonfood/index.php chodzi o model 170CM 14,9m promień. Brat ma 182cm wzrostu i ok >100Kg wagi, jest amatorem, ale "jeździł" już na Słowacji, w Białce i Bukowinie. Mam pewne obawy czy ta narta nie będzie dla niego zbyt trudna, może coś z mniejszym promieniem do 14m ??? Myślałem też o ELANach Flow 4.1 168cm, cenowo też tak do 600zł. Co wy na to ??? Bedę wdzięczny za wszelkie uwagi. POzdrawiam

Żonę już nauczyłem w Słowacji oporna była, ale jak załapała o co chodzi, to nie mogłem jej ze stoku ściągnąć

No to faktycznie jest kawałek, a myślałem że ta Austria mniejsza jest, ale przynajmniej drużka porządna. Ja tak czy siak, więcej niż na dwie 3-dniówki, w sezonie, nie mogę sobie pozwolić, raz że czas, dwa że miedź, trzy - na więcej żona nie puści.

Dziękuję Panowie za wszystkie namiary, już sklejone, pozostały tylko resztki papieru ręcznikowego, który służył jako podkład. Nie jest to idealnie płaskie, u góry imadełko docisnęło doskonale, ale z boku trochę odstaje, kleju nie pożałowałem. Teraz czeka mnie delikatne zabawa, z papierkiem ściernym, mógłbym sobie to odpuścić, ale kocham swoje czerwone Rossi, także muszę je dopieścić jeszcze troszkę Kupiłem papier o różnej grubości ziaren: 500 800 i 1000, zobaczymy jak wyjdzie, o czym z pewnością napiszę. POzdro.

NO to fajna przejażdżka była, Mi kumpel też opowiadał jak z rodzinką jechał na wakacje nad Balaton: 4 osoby w maluchu i przyczepa kampingowa, ale maluszek się jakoś toczył i wszyscy byli zadowoleni, ech to były czasy Wracając do mojego sposobu przewozu nart, to naprawdę nie ma problemu z wygodą i w niczym to nie przypomina przytoczonych wyżej historii:) W środku 3 osoby jadą sobie spokojnie. Powiem tak narty o długości do 180cm "walają sie po kanapie" no i jakoś czuje sie bezpieczniej, nie mając podwyższonego środka ciężkości w aucie. Umówmy sie BOX jest najdroższą najwygodniejszą formą przewozu sprzętu, przydaje sie podczas codziennych jazd na stok, nie brudzi sie tak autko, no i jeżeli chcą jechać 4 osoby, to tylko Box, lub jakiekolwiek inne mocowanie dachowe. Natomiast jeżeli chodzi o ważną kwestię jaką jest bezpieczeństwo, to tutaj sprawa jest wg. mnie dyskusyjna, bo z jednej strony, nic nie ma przedziale pasażerskim i nie zagraża jakieś przesuniecie. BOX najwyżej gdzieś pokleci w krzaki razem z nartami, ale z drugiej strony wpływa ujemnie na prowadzenie. Auto bardziej narażone jest na boczne podmuchy, na zakrętach i tak dalej. Oczywiście te wady można i trzeba wyeliminować, przez umiejętnie, bezpieczne ułożenie i mocowanie sprzętu/bagażu, w środku, jak i z drugiej strony, przez przyjęcie/opanowanie odpowiedniego sposobu, czy też techniki jazdy z bagażnikiem dachowym.

Pewnie tyle co ode mnie z Wa-wy do B-B kurczę trochę wam zazdroszczę 350KM i jesteście w Alpach. Można na przedłużony 3dniowy weekend śmignąć i droga cywilizowana. Ja w zeszłym roku do Krynicy jechałem 7 godziny, bo tirów mnóstwo

A ja tam składam 1/3 siedzenia w mojej Skodzie sedan i po skosie mogę maksymalnie wcisnąć tam nartkę o dlugości do 195 cm:eek: - sam się mile zdziwiłem w zeszłym sezonie jak jechałem do Krynicy. Kumpel ma takie starodawne proste dechy, co prawda zachodziły mi trochę na siedzenie, i z boku na boczną szybę, ale były owinięte i porządnie przywalone moimi nartkami, butami i nartkami dziewczyny kumpla, także spoko. Generalnie 3 osoby, plus cały sprzęt mieści sie do środka mojego auta i to w miarę komfortowo, bo z tyły ma całe 2/3 kanapy dla siebie i powiem wam że BOX jest może i fajny, ale mi spalił średnio 6,3l/100km, w sumie ok 840km, ciekawe ile bym spalił z BOX'em na dachu. Dla mnie ma to kolosalne znacznie, bo jak jadę na szybką 3-dniówkę te 850km, w tą i z powrotem, to literki sie liczą.

Nie wiem nawet co to takiego, ale mam takie pseudo imadłełko, chyba do butów powinno styknąć.

Dzięki, zanotuję sobie, zawsze warto mieć pod ręką, a z tym moim, myślę że dam radę sam. W dwóch serwisach doradzili mi to skleić samemu, także nie ma co rzeźbić. Byłem dziś w markecie i zakupiłem dwuskładnikowy bezbarwny BISON EPOXY RAPID, łączy elementy w ciągu 5 minut pełną wytrzymałość uzyskuje po 1godzinie wg. opakowania do 180KG, a inne źródła podają że160KG na cm2. Mam nadzieję że wystarczy.

Mam to samo, wyjąłem z pokrowca po sezonie i są małe brązowe plamki. W serwisie powiedzieli ze to normalka. Czym przesmarować krawędzie, może być zwykła świeczka ???

No faktycznie podcięcie jest nie wielkie, ale boli jak cholera:( , gdy patrzysz na swoje pierwsze, nowo zakupione narty. Dzięki za radę dziś jeszcze zakupię ten kleik i już będzie Pozdrawiam

Dzięki, byłem tam w niedziele, Pan uprzejmie odpowiedział że takimi małymi podcięciami sie nie zajmują, bo im sie nie opłaca rozrabiać kleju, czy czegoś tam. Generalnie każdego sezonu, przechodzi do nich masa ludzi, z takim problemem i odsyłają ich z kwitkiem, bo nie przeszkadza to w ogóle w jeżdżeniu i nie ma się czym martwić. Poradził żebym sobie zakleił to kropelką i po sprawie. W związku z tym może znasz jakiś dobry, 2składnikowy klej, bo nie wiem czy kropelka jest wystarczająco dobra do tego. POzdrawiam

Witam, w poprzednim sezonie, gdzie jak wiemy, warunki były kiepskie, podczas jednego z upadków na stoku, tak nie fortunnie skrzyżowałem narty:mad: że po prostu podciąłem jedną o drugą - przodu, były to nówki bardzo ostre, co prawda delikatnie, nie nastąpiło odłupanie czy oderwanie, ale widać że laminat-warstwa wierzchnia narty jest podcięta (ok 1 cm długości) i będzie sie tam dostawał śnieg i woda. Bardzo mnie to boli, bo to moje pierwsze nowe narty, a wyglądają jak po pobojowisku, dodatkowo dziś spojrzałem na krawędzie nart i widać gdzieniegdzie brązowe kropki na metalowych rantach, tak jakby rdza ??? Bardzo proszę was o radę , czy powinienem oddać narty (po jednym sezonie 3 dni jazdy) do ostrzenia i czy da sie jakoś zakleić to podcięcie. Gdzie w Warszawie można z pełnym zaufaniem oddać narty do serwisu ??? Pozdrawiam POzdrawiam