Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

jahu

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jahu

  1. Żeby spróbować to trzeba być przede wszystkim przygotowanym na to, czyli trzeba mieć z sobą buty, kije, kask, no i jakiś ubiór... no i podstawa to ochraniacze na stawy kolanowe, łokciowe, o żółwiku już nie wspomnę, a ja ruszając z domu w ogóle nie brałem pod uwagę że mnie tam licho zaniesie:rolleyes:.

    spoko - z taką ilością doświadczenia narciarskiego i ilości postów to chyba całkiem normalnym mieć buty narciarskie w bagażniku + ten cały "niezbędny bałagan gadżetów" ;).

    Też na tym ustrojstwie nigdy nie jeździłem, ale jak zaproponujesz wspólną jazdę na trawie to nie odmówię - w ramach zabawy :), a co tam.. :D

    jahu

  2. SB - byłeś na miejscu i nie spróbowałeś? :) - dziwne - i nawet się na ten temat wypowiadasz/oceniasz sens tego wynalazku jako osoba jeżdżąca na dechach ?.. ;).

    Mam nadzieję wsiąść kiedyś na te "wynalazki" - to może będę miał podstawy się wypowiedzieć.

    jahu

    ps.

    nie jestem w żąden sposób związany finansowo z grasski :D;)

  3. taka okazja jak dopłaty unijne pewnie już nigdy się nie powtórzy na taką skalę dotacji - więc być może to jedyna szansa na jakiś mały ale jednak sukces

    - .. i tak mi się wydaje że się pokłucą o jakieś duperele i przede wszystkim o brak kontroli rozliczeń ;) - obym sie mylił.. :)

    pozdro

    jahu

  4. i to mnie własnie martwi bo jak na nie patrze to i tak są dłuższe od moich :confused:

    grasski.jpg

    chyba mam jakąś wersje dla dzieci :D

    hej Irek,

    jaa - faktycznie - "bliżej" im chyba do rolek niż nart :D:eek: - nie ma tego złego - na pewno będą idealne do balansowania a jak się wyp.. :) - to nie będzie bolało jak na tym filmiku :D.

    pozdro

    jahu

  5. hehe też sie zastanawiałem że skoro tyle gleb to ile wszystkich startujących :confused: i czy ktoś dojechał :D

    można się rzeczywiście zastanawiać czy klasyfikacja nie wynika z "wrażeń artystycznych" ;), a nie z czasów przejazdu..

    swoją drogą - prędkości niekiepskie rozwijają - i to na długościach "baletowych desek"..

    pozdro

    jahu

  6. Cześć

    Wojciechu nie czaję o co chodzi? A browarek jak wiesz zawsze chetnie i na rewanż możesz liczyć.:)

    Pozdrowienia

    e nie - Mitek - tak nie skromnie mi się wyrwało jak na "pełnoletniego" narciarza wychowanego w epoce komuny - powinienem więcej zrzędzić, narzekać - a tu tylko "0" sztywonści, "0" nienaturalności" i takie tam... - wiesz - niechętnie piszę o sobie - to takie niezwyczajne/małopospolite .. :D - no dość już tego "rozbierania" się... :)

    pozdro

    jahu

  7. Trzeba więc wprowadzać takie przykłady w życie zaczynając od forumowej braci. Na poczatku niektórzy bęą patrzeć jak na kosmitów ale jak stanie się to kanaonem to bedzie sukces.

    sie ma Mitek :D - rozumiem, że chciałeś mi w szczególności "dokopać" ;).

    Jakoś osobiście mi "trafiłeś" tym postem - za kosmitę masz browarka :D:D:D

    pozdro

    jahu

  8. Nex - dzięki !! - jak tylko będe miał jakiekolwiek plany w Twojej okolicy - nie omieszkam się przypomnieć ;).

    Okazało się, że jednak nie tak do końca zamieniłem deski na rolki :)

    Wybiera się może ktoś na majówkę na Molltala? - miło będzie pośmigać wspólnie !!

    pozdro

    jahu

  9. noo - i ja również już rozpocząłem sezon na rolkach ! :),

    co prawda w Wwie - to miernie z miejscówkami ostatnio - ale nad Wisłą, ew. Tor na Stegnach, Szczęśliwice, od biedy Kępa Potocka - da się pojeździć - jak by ktoś chętny - dawajcie - zawsze w grupie to raźniej pośmigać.. ;).

    Pola Mokotowskie - za miękki asflat jak na moją wagę :D:D:rolleyes: i za dużo "smyczy" po drodze.. ;)

    pozdro

    jahu

  10. choć czytałem na skiforum że były jakieś problemy bodaj na przełomie listopada i grudnia z akceptacją karnetów Topskipass na dolnej stacji Aineck czyli w St. Margarethen, że to ośrodek podległy pod Salzburgerski czy jakoś podobnie. Nie wiem jak było, bo jak byłem na Katschim i Ainecku w styczniu to problemów na bramkach nie miałem, zaś karnet kupiłem na początku grudnia na Turracher Hoehe.

    rzeczywiście była taka sytuacja - powoływali się na jakieś bieżące ustalenia/zasady, a nie na zasady z dnia zakupu całosezonówek - 3 minuty "negocjacji" - i nie było już problemu - jeździliśmy po całym Katchim..

    pozdro

    jahu

    ps.

    jeżeli mogę - taki mój mały wniosek z obserwacji. Może to mało popularny temat do rozmowy, bo zawsze to miło sobie porozmawiać o doborze sprzętu i innych tego typu "lajtowych" tamatach :) zawsze gładko i przyjemnie takie pogaduchy prowadzić ;).

    Rozważane są całosezonówki w różnych krajach - delikatną awersję mam do Włochów w kontexcie "obsługi powypadkowej" - może to tylko moje obserwacje i odczucia, ale pod tym względem austryjacy są nr 1 bezapelacyjnie ! - więc jak się połamać to tylko tam ! :D:D

  11. Pytanie jeszcze o tą sezonową kartę rodzinną. Rozumiem, że to wariant 2+2. Czy niesie on jakieś ograniczenia czy też moze wszystko jest jak być powinno i mamy 4 karnety indywidualne i możemy sie poruszać we wszelkich konfiguracjach osobowych od wariantu nikt z nas nie jeździ wcale do wariantu jeździmy wszyscy na raz i to codziennie przez cały sezon? No i czy kartę takową kupuje się w okienku w dowolnym ośrodku w pierwszym dniu pobytu czy też np tylko w necie i w przedsprzedaży ( w tej cenie) lub tylko w niektórych kasach w wybranych ośrodkach?

    kupisz wszędzie, jeździ każdy gdzie chce i kiedy chce (możesz siedzieć całe 8 miesięcy bez przerwy na dechach :D ), każdy z osobna czy w grupie - nie ma żadnych ograniczeń.

    Baw się dobrze ! :) - Karyntia na pewno Ciebie nie rozczaruje.

    pozdro

    jahu

  12. I powiem Wam jeszcze że im więcej by nas tam było tym lepsze warunki w negocjacjach:D.

    sie ma,

    no to jak to tylko o ilość idzie to i ja może frekwencję podbiję.. :) - z przyjemnością oczywiście ! - jeżeli nie będziecie mieli nic przeciw, bo z jakością gorzej.. :D, ale spotkam się z chęcią !! - i tyczki też bym sobie "odświeżył" :).

    pozdro

    jahu

  13. sie ma,

    jeszcze tak z praktycznego pkt. widzenia - większość ośrodków jest w odległości +- 1200-1300 km od Wwy - jeżeli planujecie przyszły sezon na "topskipas" - musielibyście założyć te 12-13 godzin na dojazd minimum - to dość męczące - o tyle macie fajnie, że większość z Was mieszka blisko granicy południowej - i macie te 4-5 godzin mniej na podróż - hmm.. -jest to ważne - przed jazdą możecie się normalnie wyspać te kilka godzin.. :) i powrót po jeżdżeniu, a przed pracą też można trochę przespać ;) - mówię tu o "opcji" regularnych wyjazdów z maxymalnym wykorzystaniem czasu na dechy - podróż w nocy, jazda 3-4 dni (sobota/niedziela + przyległości), mało "zawala" się życia zawodowego - jeździ w normalnych warunkach itd.. .

    Jeżeli to ma być całosezonówka na wyjazd typu ferie + Sylwester - to nie wiem - raczej bym się nie zdecydował na taki zakup.. .

    A ośrodki fajne, lodowiec - gwarancją jazdy 8 miesięcy.. - Molltal - fajna góra - 1 szeroka "ława" fajnie pochylona, twardo non stop w zasadzie - idealna.. :).

    Karyntia - to taki trochę kompromis między Naszymi ośrodkami a topowymi kurortami alpejskimi.. - czas dojazdu/ilość "nartogodzin"/kasa itd.. :) - warto spróbować choć 1 sezon tak pojeździć - na dłuższą metę to fajne i tanie rozwiązanie..

    pozdro

    jahu

  14. Mam pewnien pomysł na naprawdę oryginalną formułę. Ale organizacyjnie łatwo nie będzie.

    Pozdrawiam

    sie ma,

    Mitek - "zasiałeś ziarno" - to opowiadaj :) - sam ciekaw coś tam wymyślił ! kwestia najważniejsza - frekwencja - to nie problem chyba? - reszta to już tylko trochę wyobraźni i planowania jak rozumie .. ;)

    pozro

    jahu

  15. jahu mi też bez różnicy , nie chodzi o to 5pln tylko o to gdzie my z tym faktem jesteśmy bo w europie jeszcze nie. Ale fakt faktem rozpieszczeni jesteśmy :D zwłaszcza po tak dobrym sezonie , a tak swoja drogą to z drugiej strony jak już zap__ tyle kilometrów to dołóż jeszcze troszkę a będziesz w innym świecie :)

    namawiasz, namawiasz - i namówiłeś !! :D - ale to już w przyszłym sezonie, bo ten to jakoś już wiosennie - zdam się na twoją wiedzę co do "miejscówek" - to i miło będzie wspólnie pośmigać !! :)

    pozdro

    jahu

  16. Rybnik, Bielsko, Katowice :D - Wy to rozpieszczeni jesteście tymi Naszymi górami ;) - mi to tak trochę bez różnicy czy płacę czy nie za parking - jak zapieprzam tyle kilometrów.. ;).

    A na Kiczerze jakoś zawsze miałem szczęście trafić przygotowany stok - dlatego dobrze o nim mówię - dodam, że nie mam żadnych "koligacji" z tym miejscem.. :).

    pozdro

    jahu

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...