Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

johnny_narciarz

VIP
  • Liczba zawartości

    8 428
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    375

Odpowiedzi dodane przez johnny_narciarz

  1. 48 minut temu, tanova napisał:

    Będę kibicować. Pomyślnych wiatrów z północy i powodzenia! :)

    Tym razem też na szosie?

    Dzięki! Tak, również na szosie. To taki trochę towarzyski maraton, gdzie można łączyć się w grupy. :) Mam plan być na mecie ok południa w poniedziałek. Później pogoda ma się zepsuć... ;)

    • Like 2
  2. Jacek rozpoczął sezon narciarski, a ja dopiero kończę sezon maratonów... :o

    Dodam  że w MRDP Góry zająłem 20 miejsce, bo kilku zawodników przede mną jechało w łatwiejsze kategorii "extreme" ( mogli jechać parami). 

    Czas na ostatni start w sezonie, czyli Maraton Północ - Południe : start z Helu, meta w Bukowinie Tatrzańskiej w schronisku Głodówka. Do zrobienia 946 km w poziomie i 8000 m w pionie. Tutaj mozecie sledzic zawodnikow (Ja mam nr 63 ) :

    http://mpp.kolo-ultra.pl/gps

     

    • Like 2
  3. W dniu 2.09.2019 o 09:11, surfing napisał:

    Gratulacje i ostrożnie, na CBF 1000 przejeździłem 2 sezony i dobrze że miałem wersje z ABS, skuter 400  okazał się optymalny od kilku sezonów.

    Na skuter można więcej załadować :)

    Mam wersję z ABS i sprawdzony! Zatrudniłem rzeczoznawcę do oględzin. :)

    W dniu 2.09.2019 o 13:25, Sariensis napisał:

    @johnny_narciarz gdybyś czegoś szukał do Cebeefki, to Mariusz na pewno pomoże, prawdziwy pasjonat motocykli z wyglądem rockersa, ale jak to motocyklista, bardzo przyjaźnie nastawiony ;) :

     

    https://motoszrank.pl/

     

    Dzięki. :) CBF to popularny motocykl i do tego sam silnik był wykorzystywany w innych maszynach Hondy. Nie ma najmniejszego problemu z częściami. :)

    W dniu 2.09.2019 o 16:16, Cosworth240 napisał:

    Hmmm - jest pewnie wiele patentów, ale paru gości rozwiązało to przy pomocy własnych rączek i pewnej wiedzy technicznej w ten sposób - wygląda to dość stabilnie:

    image.thumb.png.0dcebec0c99b2e870b96e566b8e2b4dd.png

    image.png.aeb9f68ebb49782a2d31dc1345bf39bc.png

    Ciekawe rozwiązanie, ale brakuje kufra. Co prawda w niektórych stacjach można wynająć szafkę, ale to jeszcze nie jest powszechne. :)

    PS. Teraz zwróciłem uwagę, że można zastosować boczne kufry. Zainteresuję się tym. :)

    • Like 1
  4. W dniu 2.09.2019 o 20:30, tanova napisał:

    Maciek, mało Ci było trasy do Przemyśla? 🤣 Jeszcze miałeś siłę dalej do Kijowa pociągnąć? Wschód wschodem, ale chyba przesadziłeś tym razem! B|

    Ha ha ha, przespałem metę... xD

    Tak sobie przypomniałem... Na jedynym noclegu miałem ustawiony budzik na godzinę 2:30, czy jakoś tak. Na metę dojechałem 1:49, a ponieważ za mną już dojeżdżało jeszcze trzech zawodników, to na nich poczekaliśmy. Oczywiście odezwał się budzik i od razu jeden kolega rzucił: "bałeś się, że prześpisz metę?" xD

    W dniu 2.09.2019 o 20:47, Bumer napisał:

    Gratuluję Maciek! No to w tym roku obaj Przemyśl zaliczyliśmy na rowerach. Zdjęcie ze  Szwejkiem masz?   

    Nie zrobiłem sobie fotki, ale bywam tam regularnie u rodziny. :) Może następnym razem.

    • Like 1
  5. 2 minuty temu, Sariensis napisał:

    Zdarzały się nawoerzchnie jak w Koniakowe, czy raczej względnie równo, bo skoro na conti GP to chyba było przyzwoicie?

    W dużej większości asfalt bardzo dobry! A chyba najlepszy w Bieszczadach, gdznie niemal non stop jak po stole! A samochodów zero... ^_^

    • Like 1
  6. 5 godzin temu, Sariensis napisał:

    Jechaleś na conti? Ja profil opony wybrałeś na taka trasę, jakby is patrzeć trochë wertepów po drodze jest więc typowa szosa 25 mm raczej odpada ;) .

    Tak na Continantal Grand Prix 5000 TL w rozmiarze 25 mm. Na ten maraton idealne,

    PS.Ten remont mostu w Istebnej przeleciałem ma nich 50 km/h i przeżyłem... xD

  7. Pisałem kiedyś, że chcę wrócić na motocykl? No to wróciłem! Jedną z pierwszych rzeczy, jaką zrobiłem, to pojechałem na narty. xD Taka zaległa relacja...  Kupiłem taką

    niepozorną turystyczną maszynę Honda CBF 600. Dostałem nawet gratis fajny kufer. Po 20 latach przerwy miałem wątpliwości, jak sobie poradzę, ale tego się nie zapomina! Kilka przejazdów i szybko przekonałem się, że to wyjątkowo przyjazna i łatwa w opanowaniu maszyna. Skoro tak, to pozostało pomyśleć, jak zainstalować narty. Prę gum z haczykami i po sprawie!

    20190323_172018.thumb.jpg.41aee987fb6b8ea615fac83f8701d614.jpg

    Po chwili walki udało się pewnie zainstalować narty, ale taki żagiel? Może być niebezpiecznie. Postanowiłem więc pojechać bocznymi drogami, nie przekraczając 80 km/h. Wyraźnie to był jakaś wartość graniczna. Powyżej moto było zbyt wrażliwe na podmuchy wiatru i nieprzewidywalne. Ale przy mniejszych prędkościach w pełni do opanowania. Tak dojechałem do BSA, gdzie miałem pośmigać w swój ulubiony sposób... Mały przepak, zmiana ekwipunku i na stok!

    20190323_161239.thumb.jpg.dee58f95df1c6c9c7f868e3280151c64.jpg

    Kurtka, spodnie, buty i kask motocyklowy bez problemu zmieściły się w kufrze zamykanym na kluczyk. Dokumenty itp. zabrałem ze sobą. Pozostało ubrać buty i na stok! Pogoda cudowna, warunki idealne!

    G0023325.thumb.JPG.7d431cfa5878d8fb7b2051f56e3dc1b7.JPG

    Śnieg znikał w oczach, bo temperatura osiągała 20 st w cieniu, ale wystarczyło białego nie tylko na ten dzień. Pojeździłem i się opaliłem, po czym przyszedł czas na powrót. Ponownie trzeba było ubrać zbroje motocyklową, przypiąć narty i do domciu.

    P1240957.thumb.JPG.be6b0b7a3b6a6a83eb47a6948fa7fe11.JPG

    Moto narty zaliczone! ;) 

    • Like 8
    • Thanks 3
  8. W dniu 29.08.2019 o 19:56, Sariensis napisał:

    Jak sie spisaly nowa felgi na trasie? Czules różnicę na podajzdach?

    Znakomicie! Różnica wyraźna, dobra inwestycja. Nie tylko obręcze wymieniłem na superlekkie karbonowe Nextie, ale też założyłem najlepsze opony o niskim oporze toczenia i na mleku (bezdętkowo).

    W dniu 30.08.2019 o 09:23, Mitek napisał:

    Cześć

    Maciek ile schudłeś? Jaką miałeś średnią z jazdy i ile Ci zajęła sama czysta jazda jeżeli można wiedzieć?

    Pozdrowienia

    Nie ważyłem się, ale zazwyczaj zaraz po zawodach jestem lżejszy o jakieś 3 - 4 kg. Po dwóch dniach waga wraca do normy. :$ Średnia z całości jazdy to 13,67 km/h, ale gdyby liczyć samą jazdę - ok 60 godzin - to już wychodzi coś w okolicach 20 km/h.

    W sumie zająłem 26 miejsce na 65 startujących (dojechało do mety chyba 55 osób) z czasem 85:44 (czas skorygowany o dokładną godzinę startu). Zrobiłem dokładnie 1173 km. :) 

    Pozdrówka.

    W dniu 30.08.2019 o 07:32, surfing napisał:

    Widzę dwa rowery z sakwami, było sakwiarzy więcej?

    Paru ich było, ale na takie zawody to trzeba jechać możliwie na lekko. Cała trasa to praktycznie non stop góra-dół z dużą ilością stromych podjazdów.

    • Like 1
    • Thanks 1
  9. 2 godziny temu, mysiauek napisał:

    Maciek, więcej zdjęć jak masz to dawaj :)

    Co do pustych szos, wydaje się, ze w kolejnej części wyścigu będzie co najmniej tak samo pusto tylko z asfaltem różnie.A no i górki też będą :)

    Trochę wschodu objechałem podczas Piękny Wschód 510 i w tym roku podczas Pierścienia Tysiąca Jezior 610. Trzecia część na pewno będzie łatwiejsza, ale i tak da nam popalić! :)

    Zdjęć wiele nie robiłem, bo się uwijalem...

     20190824_120237.thumb.jpg.02715c2037518327096f34e58ee68b37.jpg

    20190824_144237.thumb.jpg.f47de2305f9e9155f6bf52d37234cc8c.jpg

    20190824_144246.thumb.jpg.29f6912af37dbb5c980b897332ba2b34.jpg

    20190824_155529.thumb.jpg.00a6d72fc2f10b49792aa9d79abd2096.jpg

    20190824_164846.thumb.jpg.940696cceeea1095f7729d9275cc208d.jpg

    20190824_190406.thumb.jpg.2559671d61083f1faab71899b6e4982b.jpg

    20190824_191400.thumb.jpg.7f1163f1b6dd0950c4715d734ac9b3f5.jpg

    20190824_201834.thumb.jpg.8807d9cae7caad754d552d68cbf12b83.jpg

    20190825_060341.thumb.jpg.da46078a978970a0211e99999f14ffd2.jpg

     

     

     

    20190825_174959.thumb.jpg.7b8790bbe4bacb3061d85eca27827c99.jpg

    20190826_061728.thumb.jpg.bfa532e87b38693e257432071a023bbe.jpg

    20190826_073129.thumb.jpg.beb47a59ab17b12fb2dbc76499f0aeeb.jpg

    20190826_075708.thumb.jpg.b3f0f52997e992411995e91331fbd004.jpg

    20190826_110336.thumb.jpg.4650054aee7c1b0804aa6de8ff161087.jpg

    20190826_124011.thumb.jpg.23941913557fc47e413468de610333ed.jpg

    20190826_135448.thumb.jpg.774064db8d37b04944f8544e047ac34e.jpg

    20190826_152537.thumb.jpg.ba96773ac2bd144ac88fe019b83f5ef1.jpg

    20190826_164128.thumb.jpg.32e0210d747ec7d799d91ae17704cae1.jpg

    20190826_173641.thumb.jpg.be1f39d269bc2450783ef58e0e7844a3.jpg

    20190826_184618.thumb.jpg.f2b1aa59b8eb230c2ae5dac5eeece59d.jpg

    20190826_190911.thumb.jpg.e7197d79b367043d8063e5fff19c3656.jpg

    20190826_193722.thumb.jpg.d375ebba1cdcc0f234c71dc713427ebf.jpg

    20190827_054728.thumb.jpg.c30f362f2659476823b0454f257fb98d.jpg

    20190827_180403.thumb.jpg.b2c0ca490576ab4c49516573e734bb09.jpg

     

    20190825_073108.jpg

    • Like 7
    • Thanks 9
  10. Serdecznie wszystkim dziękuję za kibicowanie, a @marionen i @Annaa za królewskie ugoszczenie  i dostarczenie mnie na start - jesteście wspaniali! 

    To był zdecydowanie najtrudniejszy maraton, w którym wziąłem udział. Zupełnie inna liga niż wszystko, co przejechałem dotychczas. Niemal non stop góra - dół, gdzie nachylenie w okolicach 20% było czymś normalnym! Chyba najtrudniejsza próba był podjazd pod jakiś hotel na Podhalu, większość tam wymiekla i prowadziła rower. Ja to wziąłem na raz i wyjechałem, ale serce miło biło chyba 200 na minutę! Myślę, że tam może być nawet 30%! Swoją drogą podjechałem wszystko bez zsiadania z roweru. B|

    20190826_193925.thumb.jpg.ffa7d1467c75ebe3427fa8159707f0e4.jpg

    Pogoga w dumie odpisała, ale w Cieszynie zlapala mnie mocna burza. Sciana deszczu! Przeczekalem, a następnie dojechałem do Ustronia, gdzie postanowiłem wziąć nocleg. Dobra decyzja, choć już się niebo rozjasnialo. Ale 3 noce bez snu nie obskocze. Ruszylem 4 rano, przespalem moze 3 godz.,ale tresciwie! Podjazdy w okolicach Istebnej moga zniszczyć, ale widoki z rana super! 

    20190826_062258.thumb.jpg.89dec176305baccb6d4bdadafc543c50.jpg

    Wiedziałem,że burze w rejonie Podbeskidzia i Podhala na pewno będą, więc szybko chciałem opuścić te rejony, mimo widoków. Udało się jedną burze przeczekać pod wiatą i myślałem, że już dalej na sucho. Niestety w okolicy Głodówki złapał mnie deszcz, choć raczej nie groźny. 

    20190826_183735.thumb.jpg.6096e6ca03f24bf26f89468125ad1582.jpg

    Chyba miałem sporo szczęścia, bo co chwila wjeżdżalem w miejsca, gdzie dosłownie przed chwilą musiało padać! Jeszcze w Pieninach mocna nocna harowa i wreszcie troche płaskiego, lub kazdy w dół.  Ale i tu czasem trafił się "niewinny" podjazd 19%.

    20190827_092500.thumb.jpg.6a889fe089fb8dcaad2b3af8379ca8aa.jpg

    Powoli wjezdzalem w Bieszczady, gdzie znalezienie choćby czynnego sklepu spozywczego jest wyzwaniem. Raz zlekceważylem problem i za to zapłaciłem... Na głośnym żołądku trudno robić kolejne podjazdy. Ale za to ta cisza...

    20190827_105723.thumb.jpg.6cbc390e5699ca345500dd1a1404ad8a.jpg

    Bieszczady to idealny teren na rower! Asfalty idealne! Rzadko zdarzają się źle i raczej to niewielki procent, do tego kompletny brak ruchu samochodowego. Często jeździłem całą szerokością drogi... Niestety temperatury dawały się we znaki i na jakieś 30 km przed Ustrzykami Górnymi miałem mocny kryzys. Ale co się dziwić, kiedy od 6 rano zjadłem 3 bułki z serem, a dochodziła już 16! Na szczęście w Cisnej trafiam na ekstra knajpe i zjadłem wielki obiad - placek po bieszczadzku. To mi dało nie małego powera i znowu sprawnie się wspinalem do Ustrzyk G. 

    20190827_191521.thumb.jpg.9d5aa8978646b0de8d7d711fca3ceb83.jpg

    Udało się za dnia, choć byłem tam później niż chciałem. Czas jechać do Przemyśla. Jak ktoś myśli, że to już koniec najgorszego, to się może zdziwić! Sam dojazd do Ustrzyk Dolnych może zniszczyć! A to tylko część trasy. Dalej kierunek Arłamów i kolejne 6 tresciwych podjazdów, zanim dojedziemy do Przemyśla. Ale i w końcówce drobne górki były... 

    20190828_022902.thumb.jpg.02743cf5cdfa36f571bbcce400ca1276.jpg

    W końcu meta! Czas lepszy niz zakladalem: 85:49. Od razu mam kwalifikacje do pelnej petli MRDP! Trzeba bylo sie zmiescic w 96 godzinach. Pierwsza noc jechałem, druga spalem ok 3 godz.,trzecią jechałem, czwartą dojechałem do mety o 1:49. Było ciężko, ale cel osiągnięty! Poszło lepiej niż zakładałem. 

    69136930_717893361988702_1381671192208867328_o.thumb.jpg.6d3b5d3ab723d959ae26035e2a2635b4.jpg

    Tyle teraz, powoli wracam do świata żywych... ;)

    Pozdrawiam. 

     

    • Like 15
    • Thanks 12
  11. A ja wiem gdzie jest trasa nr 6 i jak sie na nią wjeżdża. B| Faktycznie, nie jest ratrakowana i chyba wiem czemu. Ale o tym wszystkim napiszę i sfilmuję co trzeba jak tylko znajdę chwilę i uda mi się ponownie ubrać buty narciarskie... ;) 

    PS. Fajnie się te filmiki ogląda! 

    • Like 4
  12. 17 godzin temu, marboru napisał:

    @johnny_narciarz operacja

    W moim przypadku to nie operacja, a zmiana terminu mnie wyautowała. Operacja była ustawiona tak żeby się "zmieścić" miedzy zawodami fatbajkowymi a Dolomitami. No cóż, wyszło inaczej. :(

    Rozumiem, że okoliczności się zmieniły, więc nie mam jakiś żalów, czy coś, żeby nie było...  Ale przyszły rok zaplanuje inaczej, bo jak widać, jest tyle nieprzewidywalnych zmiennych, że nie warto nastawiac się na jakiś konkretny wyjazd, czy termin. 9_9

    Cóż, słoneczka i metra śniegu życzę.  B|

    • Like 2
  13. Do nart czas powrócić! Nie wnikając w szczegóły, nie mogłem wyskoczyć z rana, więc pchać sie do Szczyrku ok godz. 12 nie miało sensu. Przynajmniej mi sie nie chciało. Postanowiłem ruszyć na Dębowiec - blisko i są już promocyjne karnety. 

    Parking na pół pusty, zajmuje niemal Pole Position. Karnet na 2 godzinki to obecnie 29 zł. Ludzi nieco jest, ale widać, że to już nie ferie. Kolejek brak, najczęściej jechałem samemu na krześle. Nie inaczej na trasie - często mam pustą drogę przed sobą. Zwłaszcza w okolicy godz. 14. Stok już puścił, ale pod warstwą miękkiego łatwo dokopać sie do twardego i prędkości zaskakująco dobre! Bardzo przyjemne 2 godziny jazdy. Przetarć brak, choć miejscami śnieg zmienia kolor... Ale mają jeszcze mały zapas przy górnej stacji. Trochę pojeździmy. Dziś nawet nieco sypało, choc to było po kilka płatków raz na czas...  

    Niestety moja noga jeszcze nie wpełni gotowa i często popuszczałęm klamry na wyciągu. Chyba jeszcze przydałoby sie nieco poczekać, choc serce nie pozwala. ;) Najgorzej było ją wyciągnąć z buta - ból i jakby mi miała sie stopa odseparować... :o

    Mimo wszystko dobrze się szusowało i trudno będzie o tym fakcie zapomnieć... ;) 

    20190302_125441.thumb.jpg.776cfcc5dbdb6b5fe528e841188177a7.jpg

    20190302_150017.thumb.jpg.b93c3be6bb6f4f8a2ad8f4163657b013.jpg

    20190302_125511.thumb.jpg.a1b349f849388a467abcd6071ff99d0b.jpg

    20190302_125544.thumb.jpg.0cfeac203d1a36169a988eed01b946e9.jpg

    20190302_125716.thumb.jpg.9b30aa7b488df6b3320ee8965b6271a5.jpg

    20190302_145945.thumb.jpg.5adeebc507d4ddc2ef45bc1162be3a99.jpg

    • Like 16
    • Thanks 3
  14. 1 godzinę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Idziesz Maciek pełnym ogniem. Co nie jest zabronione to jest dozwolone. Znasz swój organizm najlepiej.

    Miałem różnego rodzaju rehabilitacje cztery razy i najlepsze efekty dała w pełnym trybie sportowym - do i poza granicę bólu i maks.

    Pozdrowienia

    Dzięki. :) 

    Mam wrażenie, że to przynosi lepsze efekty od leżenia plackiem. Jeśli po dzisiejszej nocy nic się nie pogorszy, to na pewno pójdę za ciosem. ;) 

    Pozdrowionka. 

  15. 16 minut temu, Bumer napisał:

    Tyś  miał operacje, czy kroste  usuwaną ? 

    Ponoć operacje - byłem na stole operacyjnym, piękne panie mnie smarowały i... odleciałem. :ph34r: xD

    Obudziłem się poskładany i od razu mogłem wracać do domu. 

    Jeszcze mam małą opuchliznę, tu i ówdzie coś "ściąga" kolano, czasem zaboli, jakieś sińce, ale szybko wracam do życia. Dzis była piękna pogoda i nie wytrzymałem... ;) 

    • Like 1
    • Haha 1
  16. 30 minut temu, fredek321 napisał:

    Spacer super, rower jeśli z zaczepionym pedałem też super. Pompa łydkowa pracuje pełną parą. Narty troszkę pompę wyłączają, dodatkowo but daje ucisk nie taki jak trzeba. Ostrożnie.

    Nie no, GS-y poczekaja jeszcze tydzień... ;) 

    Póki co, pełna rekreacja.

    • Like 4
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...