Wieje u nich dziś i wiało chyba konkretnie w nocy bo jak na Rai Sport pokazywali urywki z BK to im całą metę, sceny, poskładało.. obsługa chodziła po stoku i zbierała różne tyczki, siatki.
Zobaczymy jak jutro z super-G.
A co do giganta panów to liczyłem na Ted'a że w końcu coś pociśnie ale ma jakiś spadek formy. Marcel jak zwykle ogień w 2 przejazdach od startu do mety, nie ma mocnych na niego, jutro będzie to samo:) Brawo Henrik, młody robi się coraz mocniejszy w gigancie, ma ostatnio dobre wyniki więc będzie się czuł mocny co przełoży zapewne na jazdę.