Ja bym tego tak nie generalizował. Sam po wyjazdach do Włoch pojechałem do Trzech Dolin i jeżeli chodzi o taktowanie turystów to byłem zaskoczony, ala na plus dla Francji w porównaniu do Włoch. Wszyscy uśmiechnięci, życzliwi, jak pani z obsługi wyciągu zobaczyła kilkanaście osób przed bramkami, to mimo, że do planowego otwarcia było jeszcze kilka minut, rzuciła się do bramek i je uruchomiła - we Włoszech bywało tak, że mimo tłumu przed bramkami i kilkanaście minut po czasie otwarcia dla obsługi były ważniejsze dyskusje niż praca. Z pogodą w styczniu też różnie bywa. Ubiegłej zimy byłem w styczniu i bywały dni, że w Val Thorens na 3200 chętnie bym jeździł bez kurtki. Minusem Francji jest odległość i wyższe ceny - ale różnica nie jest aż tak szokująca. Dla mnie najważniejszym plusem jest to, że o samochodzie zapominam na tydzień, a trasy i wyciągi mam dostępnę wprost z apartamentów.
Pozdrawiam,
Jacek