binarycloud

Jakie są różnice w twardości to nie wiem, na pewno nie są to tak wymagające ("twarde") narty jak te nowe Atomiki twojego brata, gdzie musisz jechać na 100% cały czas, bo inaczej cię wywalą w krzaki jak się zagapisz. To są po prostu wygodne, nawoczesne narty do szybkiej jazdy na krawędzi, szczególnie na naszych specyficznych stokach: ciasnych, słabo przygotowanych, z marnymi warunkami śniegowymi (50% albo więcej sztucznego piasku z armatek brrr). Przy twojej wadze to myślę, że różnica między Rally i Magnum będzie minimalna - Magnum będzie trochę lepiej skakać z krawędzi na krawędź, Rally będzie lepsze do jazdy po 11-12 godzinie jak stok niedomaga. Np. Rally mimo śmiesznego w porównaniu do slalomek wyglądu wiosła do kajaka, skacze z krawędzi na krawędź tak szybko i lekko, że czasami za nimi nie nadążam. Titan z tej nowej serii wychodzą w testach też bardzo dobrze ("THE ski of the series") i poprzednio były na pewno najtwardsze z nich, ale chyba jednak trochę za dużo mają tych szerokości pod butem i na końcach - nasze pagórki to nie Colorado z opadem 30cm śniegu w ciągu nocy. Co do Speed, to są najbardziej podobne do "standardowych" nart allround i tutaj masz olbrzymi wybór znakomitych nart wśród wszystkich producentów od kilku sezonów i head niczym specjalnie się nie będzie wyróżniał. Jak szukasz naprawdę twardej narty to szukaj gdzie indziej. Np. Atomic Doubledeck, tylko musisz do nich z 15 kilo mięśni wyhodować, żeby je doginać przez parę godzin na stoku Masz możliwość, to przetestuj Rally/Magnum i weź sobie dla porównania też jakieś dużo twardsze narty (np. Atomic Redster Doubledeck XT) - i zobacz różnicę, ciężko powiedzieć co ci odpowiada, bo nie wiadomo z jaką dynamiką się poruszasz na nartach a to jest dużo ważniejsze od wagi/wieku/wzrostu. Do dłuższego skrętu przetestuj sobie też Volkle Code Speedwall S UVO, idą jak przecinak ale nie są aż tak uniwersalne jak Rally/Magnum. Młody jesteś, nie ma co przeżywać tak tego wyboru nart. W tej klasie nikt chyba nie robi już słabych konstrukcji i jeszcze dużo modeli sobie przetestujesz w karierze

Proszę: pan z Heada ci wyjaśni.

Cześć @macdziabek, w tym sezonie ujeżdżam prawie wyłącznie i.Supershape Rally model 2016/2017 - to ważne, bo w tym roku Head całkowicie przeprojektował tą nartę, ze starej została tylko nazwa. Więc nie czytaj recenzji do poprzednich modeli i.Supershape bo to przepaść jest. Ogólnie to potrzebowałem narty do całodziennej jazdy po stokach, bez stresowania się, że po parogodzinnej jeździe na topowej slalomce nie będę miał siły z nią walczyć i zrobię sobie albo komuś krzywdę. Chciałem trochę bardziej "lajtowo" pojeździć, również w gorszych warunkach niż poranny beton/sztruks. I radzę ci dobrze: jak będziesz miał możliwość, przetestuj sobie przez parę godzin Heada i.Rally/Magnum z tego roku (Titan to chyba przesada na nasze stoki), BO TA NARTA JEST PO PROSTU ZNAKOMITA. Oczywiście bełkot marketingowców, czyli skuteczność chipu KERS czy "grafen" w rdzeniu trzeba brać z przymrużeniem oka, ale muszę przyznać, że narta wyszła im świetnie! Tylko potestuj ją trochę dłużej bo przy paru zjazdach nie zobaczysz różnicy albo będzie ci się wydawało, że narta jest gorsza niż ta na której jeździsz obecnie. Niestety, na razie nie wiem jak ona się zachowuje na bardziej wymagających trasach - w tym sezonie staram się nie wstawać z krawędzi i unikam stromizm (projekt "100% carving" :), ale przy bardzo dynamicznej jeździe z podkręcaniem pod stok trzymają doskonale, przy wyższych prędkościach brak klepania mimo pól-rockera z przodu, odsypy też nie robią na nich kompletnie żadnego wrażenia, teraz wręcz wolę jak stok jest trochę rozjeżdżony. Jeśli jeździsz wyłącznie na krawędzi, to narty GS na naszych stokach to lekkie nieporozumienie z uwagi na wąskie trasy i coraz większy tłok. Przy GS (wyłącznie na krawędzi) i dynamicznej jeździe osiągane prędkości są naprawdę kosmiczne. Chyba, że zamiatasz tyłami, to wtedy możesz rozważyć coś o dłuższym promieniu, ale wydaje mi się że na nasze stoki 18-20m to max do normalnej jazdy, chyba że wozisz dwie pary nart. Aha, narty z tej serii miały bardzo dobre ceny po sezonie. Polecam.

Jakbyś jeszcze odwiedził Sportgastein, to napisz proszę jakie warunki ;-) Jedziemy w sobotę na tydzień do B.Hofgastein, niestety pogoda się zapowiada nieciekawa, do 10st w dolinach i deszcz. Mam nadzieję że na górce będzie jeszcze zimowo :-)

Już piszę. Rano warunki były bdb, w południe w słońcu było +5 także trasy troszkę się rozjeździły ale bez tragedii. Na górze jest ogólnie mało śniegu jak na luty i wiadomo że na Pilsku nie śnieżą bo świstak siedzi i zawija i by mu się krzywda stała jakby armatki działały :-) Brakuje tak z 1.5m do standarowej pokrywy, i miejscami już się robią przetarcia. Ludzie głównie leżeli pod schroniskiem i się opalali, były zawody, także na trasach nie było specjalnego tłoku, kolejka na max. 3 minuty.

To ja wam wrzucę kilka zdjęć z Pilska z niedzieli :cool:Przepraszam za słabą jakość, robione telefonem.

Potwierdzam, klinika Łukasza - super specjaliści i nic lepszego nie znajdziesz w najbliższej okolicy. Leczą dużą liczbę zawodowych sportowców.

Tysooon przyjedź jutro na Pilsko, dzisiaj była taka lampa że 80% ludzi leżało pokotem na leżaczkach i ławeczkach. A tak poważnie to fajna atmosfera bo Amatorski Puchar Pilska ;-) Widzę po umiejętnościach, że śmiało możesz startnąć :-) Warunki śniegowe b.dobre.

Proponuję Progressor 9+ Cześć, w zeszłym tygodniu kupiłem Fisher Progressor 9+ od allegrowicza z bielska-białej. Zaleta jest taka że możesz podjechać i sobie pomacać narty na żywo. Poszukaj nicku "MULTI-STORE_pl" (u sprzedawców w Krakowie też je widzę). Za ok. 1400zł dostaniesz topowe narty na drewnianym rdzeniu z flowflexem. O tych nartach możesz poczytać przeszukując to forum (również na epicski.com/forum piszą ludzie którzy je testowali). Moim zdaniem jedna z ciekawszych propozycji (aktualnie również cenowych) w nartach na nasze polskie stoki (allmountain) dla osób które mają już dosyć machania w prawo/lewo slalomkami o R=11m :-) Długość co najmniej 170cm. Musisz tylko pamiętać że do tych nart naprawdę trzeba się przyłożyć i dać im w d..pe a odwdzięczą się stabilną jazdą i pięknymi łukami na stoku. Syn jest w kwiecie wieku także pewnie da radę Ogólnie te narty "nie jadą" na niskich prędkościach Dodatkowo do jazdy na Progressorach wymagana jest co najmniej poprawna technika i ogólne wyczucie balansu, bo narta ma inny promień skrętu jak dociążasz przody (jak slalomka) a inny jak "rozluźnisz" pozycję (jak gigantka). Jedyna wada tych nart, to chyba to, że są paskudnie brzydkie, tzn. moja żona tak stwierdziła, bo ja oczywiście nawet nie zwróciłem na to uwagi

KorbielówWitam!Z racji bliskości geograficznej i wrodzonego lenistwa odwiedziłem dzisiaj Korbielów - trochę się bałem bo ferie, niedziela i wogóle słaba zima, ale co mi tam ;-)Okazało się, że warunki (na "Buczynce") były po prostu świetne! Mimo groźnie wyglądającej tabliczki na wjeździe na drugi wyciąg "trudne warunki...jazda na własną odpowiedzialność" trasa przygotowana bardzo fajnie. O 8:00 rano nie było prawie nikogo, w szczycie o 14:00 jeździło może z 50-60 osób. Jak ktoś ma wolne w tygodniu i nie ma awersji do orczyka to polecam pojechać z rana, można sobie fajnie poszusować.Aha, na 1-szym wyciągu (tam nie jeździłem) było trochę zlodzeń i dosyć nieprzyjemnych głazów lodowych - armatki śnieżą cały czas i chyba trochę źle to wyratrakowali.

Korbielów (Pilsko) - ostatnia jazda przed odwilżą ;-) Witojcie ;-) Dzisiaj rano z trudem, bo z trudem ale się zwlokłem z ciepłego łóżeczka o 7 rano, spakowałem boazerię i jazda do Korbielowa. W Korbielowie leży jeszcze może z 15-20cm naturalnego śniegu i chodzą tylko: kolej Baba i pierwsze dwa wyciągi na Pilsko. Wyjechałem od razu na buczynkę (2 wyciąg) - i od 8:00 do 12:00 warunki były bardzo, ale to bardzo poprawne. Kolejki na maksymalnie 3 minutki stania, szybki śnieg bo jeszcze mroziło - brak dzieciaków, młodzieży na parapetach, przetarć i kamorów - smigało się pięknie Jednak jak o 13:00 zjeżdżałem na parking to na dole w kolejce do orczyka stało kilkaset (z 200 osób) - dochodzili też następni. Na parkingu młyn, dużo aut dopiero dojeżdżało - także pewnie trasa będzie dzisiaj całkiem przetarta - jutro (zapowiadają +8) i w weekend na 100% nie będzie tam warunków do jazdy. Pozdrawiam!

Gruniky - za Korbielowem (dla początkujących) 18-12-2010 Dzisiaj trochę musiałem porobić za nianię i ujeżdżałem z młodzieżą słowackie Gruniky (4 km za granicą w Korbielowie) - stoczek niewymagający, taki na rozgrzewkę. Było bardzo przyjemnie bo: - 9:00 mróz -12 st ;-) - prawie sztruks na stoku, - bardzo dużo śniegu, bardzo mało ludzi na tyle mało, że uruchomiony był tylko jeden orczyk (są dwa równoległe) i jeździliśmy na okrętkę. Warunki idealne na trenowanie jazdy na krawędzi, balansu, itp. i co dziwne do 13:00 był w zasadzie sztruks na trasie (zimno + ratrak wieczorem + mało ludzi). I jeszcze jedna rzecz była ciekawa: około 20% ludzików jeździło b.fajnie, tak na 5-7 w skali forum. To jest sama przyjemność jak się widzi grupki osób na stoku z których każda jedzie w skręcie na krawędziach

Góra Żar wieczorem przed weekendem (17-12-2010) Właśnie się zwlokłem do domku po 3 godzinkach na Żarze - warunki bdb w niektórych miejscach mocniej zmrożony śnieg, bez przetarć. Armatki idą non-stop. Śnieg szybki, także można było ostro polatać. Już dzisiaj wieczorem ludzi był pełny wagonik, tzn. ostatni wchodzili na wpych ok. 19 zrobiła się kolejka na 1.5 wagonika. Aha, dużo gawiedzi brało ze stendów ulotki "Naryktuj Skije. NA MOSORNY GROŃ W ZAWOI Hej!" czyli pewnie jutro w Zawoi narciarze dopiszą. Pozdrawiam!

Korbielów weekend 11-12 grudnia - piękna zima! Witajcie ;-) Od wczoraj w Korbielowie mocno sypie i piękna zima że hej Drzewka ośnieżone, cisza i spokój. Chyba nie wszyscy jeszcze wyniuchali jakie są warunki, bo było bardzo mało ludzi, przez bramki przechodziliśmy z rozpędu Na Pilsku działa: 1 wyciąg Kamienna oświetlony + krzesełko Baba oświetlone (niestety karnety osobno) oraz 2 wyciąg ("Buczynka") na którym było dzisiaj najprzyjemniej. Na trasie zero lodu i ze dwa kamyki. Dla początkujących polecam przejechać granicę w Korbielowie i po 2 km skręcić w prawo na wyciąg Gruniky-Sihelne [kamerka] -tutaj też piękne warunki i bardzo mało ludzi, najlepiej pojechać rano. Zdjęcie z wjazdu na trasę nr 1 (Buczynka) P.S. U nas (Podbeskidzie) dalej ostro sypie i ma sypać do środy