Ale jeździsz samochodem i jak go oddajesz wiesz co z nim jest nie tak i naprowadzasz serwisanta co chciałbyś zmienić lub naprawić.
Podobnie jest z nartkami dajesz i mówisz czego oczekujesz. Skoro poprzednio były przygotowane na standard, to teraz coś chciałbyś zmienić. Dać inne konty, inny smar, wygrzać, inaczej stuningowadź krawędź dolną itd....
Kolejna sprawa, oczywiście nie bronię serwisantów ale uważam że 95% narciarzy nie potrafi jeździć na nartach a tym bardziej nie odczuwa różnicy serwisów.
Osobiście mogę wymienić 7 serwsów z całej polski gdzie robią nartkami ręcznie dobrze i zaledwie kilka mokrych inaczej maszynowych gdzie doskonale wyszlefują nartę.
Wracając do sedna jeśli chcesz w Krakowie oddać na maszynę, to idziesz do Windsportu, jeśli chcesz zrobić ręcznie, to jedziesz do Zakopanego i oddajesz do Malczewskiego lub Niklińskiego albo możesz wysłać do mnie. :-)
Nie tylko oferuję szkolenia ale także coś potrafę zrobić, a to że jestem z Warszawy to uwierz, że tutaj też potrafią robić cuda z deskami.
A jeśli jesteś dociekliwy to www.skiandboardtuning.pl