Dzięki, za cenne uwagi aklim. Ostatnio trochę popracowałem nad przyspieszeniem przeniesienia ciężaru przy zmianach skrętu, sporo zależy od warunków śniegowych bo tym razem był lekki roztop więc dynamika utrudniona Z tym wybiciem ze skrętu to fajne uczucie, narta Ci daje takiego przyjemnego "kopa" na wyjściu ze skrętu, nie jeżdżę tak cały czas po prostu pojechałem pod filmik.
Ostatni wyjazd to też niestety straty: pęknięty but (tym razem niecałe dwa sezony wytrzymały, poprzednie dwie pary pękły po 3
nie wiem czemu mi tak pękają, bardzo mnie to martwi, no ale to temat na inny wątek)
pozdrawiam