Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

MajorSki

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez MajorSki

  1. Słowacy wprowadzili wytyczone trasy podejściowe (zabezpieczone?).
    Przy Czantorii idzie szlak czerwony nie pamiętam tylko czy idzie cały czas lasem czy się tak przewija las - prawa strona trasy?
    Część skiturowców chodzi pod kolejką i jest to możliwe, ale końcowy fragment jest dosyć stromy i pewnie trzeba odbić w lewo w stronę niebieskiej trasy, ale końcowy fragment i tak będzie trzeba podejść po trasie (niebieskiej). Osobiście rozumiem rozżalenie właścicieli ośrodków jeżeli w nocy ktoś jeździ po ratrakowaniu, w końcu to dla nich kasa, a klient jest marudny i musi mieć sztruks. Ale wystarczyło zabezpieczyć trasę siatką, a skiturowców puścić poza siatką.

  2. DNI LAWINOWO - SKITUROWE

    V_dni_logo.jpg

    Jest nam niezwykle miło zaprosić  turystów pieszych, narciarzy skiturowych oraz freeride’owych na jubileuszową, piątą edycję Dni, które w tym roku odbędą się w weekend 1-2 kwietnia.

    Dni Lawinowo Skiturowe jest to cykliczna, dwudniowa impreza odbywająca się w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Jej ideą jest szerzenie bezpiecznej górskiej turystyki zimowej.  Skierowana jest zarówno do ludzi będących na początku swojej górskiej przygody jak i rozwijających swe dotychczasowe górskie pasje, ale również do tych którzy już są związani z górami i sportem. W programie tradycyjnie już darmowe szkolenia: lawinowe, skiturowe, z turystyki zimowej, nawigacji i wiedzy przyrodniczej TPN; wycieczki narciarskie i piesze  z przewodnikiem oraz testy sprzętu sportowego.

    Już tradycyjnie bazą wypadową będzie Schronisko Pięć Stawów, obok którego powstaną stacje szkoleniowe oraz Wysokogórski Tor Przeszkód. W sobotę w ramach bezpłatnych zajęć będzie można skorzystać z wiedzy instruktorów dotyczącej min. profilaktyki lawinowej, turystyki zimowej, skiturowej i freeride’owej oraz nawigacji.  Będzie można również wziąć udział w pokazie plecaków wypornościowych, testach nart skiturowych, szkoleniach z zasad bezpieczeństwa lawinowego oraz  odwiedzić stoiska firmowe producentów sprzętu outdoorowego.
    W sobotnie popołudnie w gościnnych progach schroniska odbędą się wykłady i dyskusje dotyczące poruszania się zimą po górach, bezpieczeństwa w Tatrach i zagadnień sprzętowych, po których zaprosimy na urodzinowy tort i jubileuszową imprezę w niezapomnianym klimacie ☺
     W niedzielę odbędzie się pozorowana akcja lawinowa prowadzona przez ratowników TOPR, oraz kilkugodzinne wycieczki z przewodnikami na nartach skiturowych i freeride’owych, a także piesze z elementami nawigacji i wysokogórskiej turystyki zimowej. Na zajęcia szkoleniowe zapisy będą odbywały się 1 kwietnia na miejscu, a na wycieczki z przewodnikami zapisy rozpoczniemy w marcu.
    Szczegółowy program Wydarzenia ukaże się na naszej stronie w lutym, a wszystkie nowości będziemy publikować na stronie facebook 5+Szkoły Górskiej https://www.facebook.com/5-Szko%C5%82a-G%C3%B3rska-593052674154103/?fref=ts
    Ideą „Dni” jest  szerzenie świadomej i bezpiecznej górskiej turystyki zimowej, zdobywanie wiedzy i właściwe używanie niezbędnego sprzętu. Cieszymy się, że co roku spotkanie zyskuje coraz większe grono uczestników oraz  partnerów wspomagających i mamy nadzieję, że tegoroczna zima będzie najlepszą w naszej krótkiej historii.
    Do zobaczenia w Pięciu Stawach!

    http://www.szkola-gorska.pl/index.php/dni-lawinowo-skiturowe

    ------------------------------------------------------------------------------------

    Ja ze swojej strony mogę gorąco polecić wszystkim osobom, które kochają góry i narty! Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się czegoś wiecej o lawinach i skiturach to polecam imprezę! byłem na pierwszych 3 edycjach, w tamtym roku niestety kolidowała z wyjazdem alpejskim, w tym roku znowu koliduje tym razem z wyjazdem norweskim. Na prawdę warto!!

    Pozdr
    Tomek

    • Like 9
  3. 10 godzin temu, nurek1974 napisał:

    Jak dla mnie 18.02-26.02 odpada reszta terminów pasuje :) Rysianka może być ale znając życie to chyba jedno z bardziej obleganych miejsc i może być ciasno. Może coś bardziej kameralnego pasowało by znaleźć i jak to ma być spotkanie skiturowe to jestem za tym żeby było z dala od wyciągów. Pozdrawiam

    Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka
     

    Jakiś wyjazd skiturowy? :)
    Jak ktoś ma inną miejscówkę to niech zagłosuje na "Inne" i napisze co proponuje :P
    Ja brałem pod uwagę, że mogą znaleźć się początkujący dlatego raczej to nie będzie wyrypa tylko coś w granicach 600-700mH, max 1000mH.
    Na wyrypy i eksplorowanie można się umawiać w mniejszym gronie ;)
    Dlatego Rysianka i Pilsko idealnie się wpasowuje :P, oczywiście Pilsko raczej przez Byka albo z Przełęczy Glinne.
    Ankieta chyba nie jest aż taka bardzo sztywna i zobowiązująca :)

    • Like 1
  4. Jak ktoś mierzy "punktowo" na kijku to trzeba się liczyć z krótkimi stromymi fragmentami :P w ten sposób to na Chopoku miałem chyba 51-52st na odcinku 20-30m, a na wiadukcie A4 robiłem obskok na 43st :P ale tyko 3m :D potem wypłaszczało się do 38st, 35st, 33st i 30st :P

    Ostatnio zjeżdżając do Sopotni trafiliśmy na stromą ściankę >50st :P z uskokiem 3-5m :P zeszliśmy z buta.

    Chociaż muszę przejechać się kiedyś dokładnie po tracku Kamila :)

    Pozdr
    Tomek
     

  5. Kultowa Rysianka 8.01.2017r
    RAiUfEYK536iFVBCZWtYY5SiAErHwJx0ahChWxXH

    Wycieczka skiturowa na Rysiankę to jest klasyka sama w sobie. Jedno z najładniejszych miejsc w Beskidzie Żywieckim. Kult tego miejsca można zobaczyć w każdy piękny weekend... ludzi jest bardzo dużo, co można zauważyć po relacjach na forum :D

    Startujemy z Sopotni W. początek szlakiem niebieskim, ale w momencie kiedy szlak odbija w prawo my idziemy na wprost... jeszcze po śladach, które po chwili nam nikną i trzeba torować. Śniegu jest jakby mniej niż w piątek, widać, że powoli siada.
    afiPLlbpqb2gRJw7LQokFW3u1E_ZXO1J9_RtdLZH

    R7bSo6ereSXUsGwBXXhCDLJyeU7HmcDlMFKvQqAl

    Dochodzimy w pobliżu stokówki, która mocno skręca w lewo i trzeba jakoś na nią wyjść.. Chcemy bardziej w lewo, aby sobie skrócić, ale potok tym razem nie puszcza :P
    Podchodzimy stromy zboczem... nie wiem ile ale wygląda na 40st :P

    U4bkEpqe9L9Narqa7wgAFQVoLCaM51G757wXNTal

    I robimy krótki popas
    J-8Cnzngrjw5I_kLXAW5qLy5R5RqdCgGdQBEX77_

    Zjeżdżamy teraz w dół, aż do stokówki - "ostatniej prostej" czyli stromego odcinka który przez las wyprowadza na halę pod Rysianką
    Lmh0UDfgDpFfaQRiElRcTIN9aMTq93yGVMsELZ9c

    SsUh3eKTnW0HoQoenCSqDJptSm2Dqt9cREInR5bl

    Przy okazji podchodząc zerkamy na Halę Łysniowską, którą będziemy zjeżdżać w dół do Sopotni
    ba9fR9WqxfwY4asJpv1FdrHSdhiyP8SI7zQ_CCIB

    Jest pięknie, ale na polanie zaczyna wiać... niby delikatnie, ale przy tej temperaturze jest to bardzo wychładzające, szybko można opaść z sił.
    Przed schroniskiem ostatnie zerknięcie na polankę w stronę Złatnej... cała rozorana :P
    pRIbQN5HFd71kYiy9YPQKauswkp5D5BEIW9b3cR7

    Po godzinnym postoju w schronisku wyruszamy w dół na Halę Pawlusią (tutaj zachodzące słońce i piękne widoki na Beskid Śląski, ale jest mega zimno! tracimy czucie w palcach, dziewczyny "kwiczą" z bólu, że nie czują kciuków pomimo łapawic!) i ostatnie podejście na Halę Łysniowską... jest już ciepło.. i bosko!
    2lqE1RZM2dPBuUYpKHaVFd0ZnosDL4jc3BUjFKPN

    Na koniec za Halą zjazd między drzewami, super! chociaż momentami brakuje nachylenia :) Tak czy inaczej była to bardzo przyjemna wycieczka :) w porównaniu do piątku - rekreacja :P:)

    Pozdrawiam
    Tomek
     

    • Like 18
  6. W zapowiadanym "trzaskającym" mrozie 3xBrts 1339m n.p.m. (Palenica)
    No cóż tytuł odnosi się do plakatu z utknięcia 100osób nad Morskim Okiem :P :), który za sprawą w tym roku ponownego utknięcia 80osób został wydany ponownie w edycji II :)
    Prognozy na weekend nie były zachęcające, temperatura mniej niż -20st, odczuwalna mniejsza... ile? nie wiem może -25st, może -30st, wiem, że było cholernie zimno :).
    Zawsze podchodzę w cienkiej bieliźnie termoaktywnej, czasami jak lekko wieje to zarzucam cienki softshell, jak już jest poniżej 0 to wkładam grubszą koszulkę z fleecem, nigdy na podejściu nie stosowałem więcej niż 2 warstwy, zawsze cienkie rękawiczki i tylko 1 buff na głowie. Do tej pory najzimniej zawsze było w Tatrach na wycieczkach pieszych, ale w piątek (6 styczeń), moje skiturowanie poznało nową skalę zimna :) o dziwo dobre przygotowanie sprawiło, że nie było najgorzej... temperatura -22st, a ja w 4 warstwach :P - bielizna+koszulka z fleecem+polarstretch+softshell, dodatkowo na początku idę w buffie, po czasie zakładam kaptur z polarstreetcha, a jeszcze poźniej dodatkowo ubieram czapkę Rab'a z Polarstretchu, więc na głowie mam 3 warstwy :), rękawiczki średnie softshell tez nie dają radę, ubieram grube zjazdowe/postojowe... a i tak czasami doskwiera zimno w koniuszki palcy.
    Ale zimno było spowodowane również czymś innym... wybraliśmy się na wycieczkę, a wyszła mała wyrypa :) 20km, prawie 1400mH (przewyższenia), prawie cały czas torując na nartach w śniegu powyżej wysokości buta, bez nart to śniegu po pas, dodatkowo wycieczka bez schroniska, więc przez 7,5h cały czas w lesie :P. Reasumując... już dawno mi tak dupy nie przemroziło :D

    Startujemy z Sopotni Wielkiej, najpierw trzeba sobie przygotować parking łopatami :P
    3H9_yI9EUdFjwL2dNsrZMyPXNjZijMNmq6A7pP5R
    fot. Szymon Rochowiak


    Zaczynamy torowanie :)
    KzSoRnVsY71iEhcvacsiwJ3gQFRATxsYcIdje5Ic
    fot. Szymon Rochowiak

    7auRnEUfRwA2PvokCaMJdQIyk9Yd8N8odZT8veaQ
    fot. Szymon Rochowiak

    KuzlrT3fGX6GjxzV5ls4nlTcTY208UL1o63iYjE_
    fot. MajorSki

    Co jakiś czas mijamy takie przecinki

    kOwZuP43r1yJEj1NhTtSm8arjQ2TXLzkVZKdEx0f
    fot. MajorSki

    A okolica robi się coraz piękniejsza :)

    egh3kwBJy8-t5v7t0ohUpAZPTofM2DYiJx1e2MTi
    fot. MajorSki

    Północne zbocza to rzadki las
    Y07UMlDXpjKpFkkf2LAKJGQTjXSpUhK6Hfz_67xY
    fot. Szymon Rochowiak

    PbI8fqIXVXzFdJ9OFTHUEUF8E5p5cmMUgUehhNk5
    fot. MajorSki

    Dochodzimy do szałasu, gdzie robimy 15min przerw
    3J5m9PbiuqLyy-LT9Iz-JNgluh0M5hG_ODaqWMYA
    fot. Szymon Rochowiak

    W szałasie jest bardzo przyjemnie, jest ciepła herbata, kawa, bigos, grzeją w kozie, sofa, drewniane stoły po prostu super! :)
    wHaKNQrh08W98mK0mbw4W1ftPkf97syVCQpPW0S4
    fot. Szymon Rochowiak

    Po "ogrzaniu się" docieramy na szczyt po raz pierwszy tego dnia :P

    IqNmFvwD4TNAy1h7LBu8MpaWYYFFz6Kt_DdLHFM9
    fot. MajorSki

    Zjazd wykonujemy do ok 940m n.p.m końcowe 60m już było z średnim podkładem. Śniegu dużo! narty za wąskie :P nachylenie trochę za małe, a i smar był na 0st, a nie -25st :) tak, że trzeba szukać stromych fragmentów :)

    Kolejne podejście i tym razem zjeżdżamy nie z wierzchołka tylko trochę poniżej taką polanką

    it-FM_E3-maJnaT79roJ4cSFobJFndayeFclSgNP
    fot. MajorSki

    jest fun! :) dojeżdzamy do Cebulowego Potoku na wysokość 850m n.p.m.

    Rozstajemy się z Kasią i Gregiem i już tym razem we dwójkę z Szymonem ciśniemy wzdłuż potoku po raz ostatni na szczyt, niestety o ile wzdłuż potoku było mniej śniegu i jakiś ślad założony
    Uphe78Y1Q9qsGudFzyIO6EzhsGyYQYe0uokn1ZSN
    fot. Szymon Rochowiak

    To wyżej jest jeszcze gorzej niż wcześniej, torujemy na nartach w śniegu pod kolano!
    Jeszcze trzeba przeprawić się przez potok :) co nie jest łatwe... niby śniegu dużo, ale jak się już wchodzi i te grzybki się rozpadają to zostaje przejście czasami węższe niż szerokość dwóch nart :)
    ugqA8BzxR3uiC0ltt6XBX3Ca45oEYZMD26BP_Mkz
    fot. Szymon Rochowiak

    Docieramy kolejny raz na szczyt Brts, robi się późno jesteśmy punktualnie o 16, słońce prawie zaszło. Lecimy wzdłuż granicy w stronę Trzech Kopców i zjeżdżamy polaną Stefanką, niestety na te warunki nachylenie jest za małe! więc odbijamy w lewo w las i to byłą dobra decyzja! jest stromiej i tutaj jest fun z jazdy :) na końcu przebijamy się ostatnie 50m przez gęstszy las i wpadamy na stokówkę, nią do niebieskiego szlaku i zjeżdżamy do auta,tz. do auta to trzeba jeszcze trochę z buta przejść :P

    Ogólnie to wyszła super wycieczka i poznałem nowe tereny Brts/Palenicy, na pewno tutaj wrócę bo las jest świetny :), ale tak mi tyłek przemroziło... że w niedzielę będzie już tura ze schroniskiem :P:) , a padło na kultową turę Beskidzką czyli Rysiankę :P:)

    Pozdr
    Tomek

    • Like 7
  7.  

    1 godzinę temu, gregor_g4 napisał:

    Całośc ok 5 h czyli sporo dłużej niż planowałem - MajorSki to podejście robił w 2 godziny, gdyby nie nieszczęsna foka pewnie zajęłoby mi to poniżej 3h - nie jest źle, ale trzeba trenować - momentami serce walliło jak szalone :)

    Super! to był test nowego sprzętu? :) napisz jak narty :)
    Aż sprawdziłem na endomondo moją trasę z Glinnego i rzeczywiście wychodzi 750mH i 1h52min... masakra teraz to jest kompletnie nierealne, a wtedy nie kojarzę, żebym biegł :P, teraz to pewnie z 2,5-3h. Jak widać bieganie w 3-4 razy w tygodniu jednak przynosiło efekty. Teraz nie ma czasu i motywacji na systematycznie bieganie :/

    Pozdr
    Tomek
     

    • Like 1
  8. W zapowiadanym "trzaskającym" mrozie 3xBrts 1339m n.p.m. (Palenica)
    No cóż tytuł odnosi się do plakatu z utknięcia 100osób nad Morskim Okiem :P :), który za sprawą w tym roku ponownego utknięcia 80osób został wydany ponownie w edycji II :)
    Prognozy na weekend nie były zachęcające, temperatura mniej niż -20st, odczuwalna mniejsza... ile? nie wiem może -25st, może -30st, wiem, że było cholernie zimno :).
    Zawsze podchodzę w cienkiej bieliźnie termoaktywnej, czasami jak lekko wieje to zarzucam cienki softshell, jak już jest poniżej 0 to wkładam grubszą koszulkę z fleecem, nigdy na podejściu nie stosowałem więcej niż 2 warstwy, zawsze cienkie rękawiczki i tylko 1 buff na głowie. Do tej pory najzimniej zawsze było w Tatrach na wycieczkach pieszych, ale w piątek (6 styczeń), moje skiturowanie poznało nową skalę zimna :) o dziwo dobre przygotowanie sprawiło, że nie było najgorzej... temperatura -22st, a ja w 4 warstwach :P - bielizna+koszulka z fleecem+polarstretch+softshell, dodatkowo na początku idę w buffie, po czasie zakładam kaptur z polarstreetcha, a jeszcze poźniej dodatkowo ubieram czapkę Rab'a z Polarstretchu, więc na głowie mam 3 warstwy :), rękawiczki średnie softshell tez nie dają radę, ubieram grube zjazdowe/postojowe... a i tak czasami doskwiera zimno w koniuszki palcy.
    Ale zimno było spowodowane również czymś innym... wybraliśmy się na wycieczkę, a wyszła mała wyrypa :) 20km, prawie 1400mH (przewyższenia), prawie cały czas torując na nartach w śniegu powyżej wysokości buta, bez nart to śniegu po pas, dodatkowo wycieczka bez schroniska, więc przez 7,5h cały czas w lesie :P. Reasumując... już dawno mi tak dupy nie przemroziło :D

    Startujemy z Sopotni Wielkiej, najpierw trzeba sobie przygotować parking łopatami :P

    9KQfc0tk-VoH0YqcVLczZTRG8c65fNgM6Yw9owkc
    fot. Szymon Rochowiak


    Zaczynamy torowanie :)
    LSPGpqOPnDhjWJ_IStbLmSzMVSgWcROaBiQqczXU
    fot. Szymon Rochowiak

    ztCqa-tzuYdA5r-ZOwnUsKDmKKXLi4IXrkmbVQMl
    fot. Szymon Rochowiak

    KuzlrT3fGX6GjxzV5ls4nlTcTY208UL1o63iYjE_
    fot. MajorSki

    Co jakiś czas mijamy takie przecinki

    kOwZuP43r1yJEj1NhTtSm8arjQ2TXLzkVZKdEx0f
    fot. MajorSki

    A okolica robi się coraz piękniejsza :)

    egh3kwBJy8-t5v7t0ohUpAZPTofM2DYiJx1e2MTi
    fot. MajorSki

    Północne zbocza to rzadki las

    GjjDjqZPEylLkHFF_dKUl4JMsKzMNTFyJZDl0vcO
    fot. Szymon Rochowiak

    PbI8fqIXVXzFdJ9OFTHUEUF8E5p5cmMUgUehhNk5
    fot. MajorSki

    Dochodzimy do szałasu, gdzie robimy 15min przerw

    JRt2grdEWiOXN05H99MY7VYeWfVJ79qmAKtGOxpq
    fot. Szymon Rochowiak

    W szałasie jest bardzo przyjemnie, jest ciepła herbata, kawa, bigos, grzeją w kozie, sofa, drewniane stoły po prostu super! :)

    7uHvA4RcvvEDG-0FV92nSCXx49cmb3bPSD3wSrPU
    fot. Szymon Rochowiak

    Po "ogrzaniu się" docieramy na szczyt po raz pierwszy tego dnia :P

    IqNmFvwD4TNAy1h7LBu8MpaWYYFFz6Kt_DdLHFM9
    fot. MajorSki

    Zjazd wykonujemy do ok 940m n.p.m końcowe 60m już było z średnim podkładem. Śniegu dużo! narty za wąskie :P nachylenie trochę za małe, a i smar był na 0st, a nie -25st :) tak, że trzeba szukać stromych fragmentów :)

    Kolejne podejście i tym razem zjeżdżamy nie z wierzchołka tylko trochę poniżej taką polanką

    it-FM_E3-maJnaT79roJ4cSFobJFndayeFclSgNP
    fot. MajorSki

    jest fun! :) dojeżdzamy do Cebulowego Potoku na wysokość 850m n.p.m.

    Rozstajemy się z Kasią i Gregiem i już tym razem we dwójkę z Szymonem ciśniemy wzdłuż potoku po raz ostatni na szczyt, niestety o ile wzdłuż potoku było mniej śniegu i jakiś ślad założony

    PUc5FAEPpAwmPSyZDEYNhyXSpXVtkF917SCqqF8f
    fot. Szymon Rochowiak

    To wyżej jest jeszcze gorzej niż wcześniej, torujemy na nartach w śniegu pod kolano!
    Jeszcze trzeba przeprawić się przez potok :) co nie jest łatwe... niby śniegu dużo, ale jak się już wchodzi i te grzybki się rozpadają to zostaje przejście czasami węższe niż szerokość dwóch nart :)

    WTwpeYZ2RCZkrOaZ4YInWMk4NsnaAO7_LamV9mBU
    fot. Szymon Rochowiak

    Docieramy kolejny raz na szczyt Brts, robi się późno jesteśmy punktualnie o 16, słońce prawie zaszło. Lecimy wzdłuż granicy w stronę Trzech Kopców i zjeżdżamy polaną Stefanką, niestety na te warunki nachylenie jest za małe! więc odbijamy w lewo w las i to byłą dobra decyzja! jest stromiej i tutaj jest fun z jazdy :) na końcu przebijamy się ostatnie 50m przez gęstszy las i wpadamy na stokówkę, nią do niebieskiego szlaku i zjeżdżamy do auta,tz. do auta to trzeba jeszcze trochę z buta przejść :P

    Ogólnie to wyszła super wycieczka i poznałem nowe tereny Brts/Palenicy, na pewno tutaj wrócę bo las jest świetny :), ale tak mi tyłek przemroziło... że w niedzielę będzie już tura ze schroniskiem :P:) , a padło na kultową turę Beskidzką czyli Rysiankę :P:)

    Pozdr
    Tomek

    • Like 12
  9. Szalony atak relacji skiturowych! :) to chyba jakaś zorganizowana akcja :P

    Filmik z Ignacym genialny! :D ale się uśmiałem :)

    Maciek podobno fajny zjazd jest z Szyndzielni do Bystrej, sporo rzadkiego lasu, a u góry polany, wychodzi jakieś 300-350mH. Tylko przez ostatnie lata mało śniegu... ale może jak ten śnieg siądzie i dosypie nowe 50cm to uda się go zrobić :)

    Pozdr
    Tomek
     

    • Like 1
  10. 12 minut temu, artix napisał:

    To raczej chodzi o skalę a nie kto po czym zjeździe mniemam.

    Head Rally - Probably the best ski in the world emoji6.png
     

    Dokładnie, raczej chodzi o skalę i stoki w Polsce.
    Żeby była jasność, tamten wpis nie miał na celu przedstawienia skiturowca, jak osoby lepszej od narciarza zjazdowego :P, wielu skiturowców jest przeciętnymi narciarzami stokowymi i ma spore braki ;)

    Pozdr
    Tomek
     

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...