jacek-1210
-
Liczba zawartości
122 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez jacek-1210
-
-
Są też i inne fajne widoki związane z nartami:
[ATTACH=CONFIG]28171[/ATTACH]
Tu są akurat 4 :biggrin:
Sorry Andi za lekką manipulację twym postem.
Pozdrawiam
Nooo Piotr, tym oto zdjęciem otworzyłeś nowy wymiar dyskusji "jak prawidłowo nosić narty" ? Przodem ? Tyłem ? Czy jednak najlepiej grupowo i w bikini :happy:
-
Gdyby taki ktoś powiedział zwykłe sorry, to bym nic nie napisał.
Po lekkiej sugestii, żeby kijkami stukać obok, zazwyczaj słyszę ciężkie westchnięcie.
FerraEnzo, wiem. Inaczej byście mnie tutaj nieźle zhejtowali za brak kijków :wink:
W ostatnią sobotę nie wypalił mi wyjazd i żeby dzień całkiem się nie zmarnował, pojechałem zobaczyć jak tej zimy wygląda Kamieńsk. Początkowo jeździłem krzesełkiem. Kolejka do kolejki zrąbiasta, ile osób PRZESZŁO po moich nartach nie zliczę. W większości byli to bezkijkowcy, z nartami z wypożyczalni. Kompletnie nieświadomi że deptanie czyichś nart jest passe. W końcu przerzuciłem się na orczyk bo tam był spokój a i stanie było krótsze
-
-
-
Cześć
Lód w Druskiennikach to chyba jest na tym kawałku specjalnie zrobiony. Żeby tam utrzymać krawędź trzeba i bardzo dobrego technika i bardzo ostrej narty.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
Nie "chyba" a na pewno:
-
Na serwisie maszynowym nie znam się kompletnie, narty robię ręcznie. Np. wszystkie moje pilniki ostrza skrawające mają pod takim kątem, że skrawanie bocznej krawędzi jest od góry/wiązania w kierunku spodu/ślizgu. Z rok temu, na lodzie, niezły tyczkarz miał problemy ze skrętem/ześlizgiem na SL bo sobie od spodu nie przejechał diamentem. Diamentem podwieszenia nie zmienisz, a jednak pomogło. Czary ? :happy:
Na maszynie gdzie zamiast skrawania idzie szlif, takiego problemu może nie być (?)
-
Jakie ściągnięcie drutu po ostrzeniu? Po ostrzeniu wygładza się krawędź diamentem albo kamieniem. W tej sytuacji na 200% nie zostało zrobione podwieszenie - a ta narta jest mocno taliowania stąd taki efekt.
Możesz to rozwinąć ? Na fabrycznie ostrzonych nartach Bumerowi jeździło się dobrze. I co - narty nie były planowane a tu nagle po jeździe podwieszenie zniknęło i trzeba je było robić od nowa ? Jak jedziesz konkretnie po bocznej krawędzi pilnikiem, to od spodu, właśnie na tym podwieszeniu może zrobić się drut. Po to przejeżdżasz diamentem po podwieszeniu, żeby ten drut usunąć. Czy to był problem u Bumera ? Nie mam pojęcia
Bumer: im bardziej twardo tym ostrzejsza musi być narta. Nie znam ostrzenia które by trzymało "szczególnie" na twardym a na miękkim już nie
-
Nawet bardzo ostrą nartę da się wprowadzić w ześlizg. Problemy mogą być jeśli po ostrzeniu nie ściągnięto drutu, ale czy doświadczony serwis zapomniałby o czymś takim (?) Z drugiej strony, ostra narta lubi twarde, jak tam było mięciutko to może dlatego ?
-
No to co powiedzieć o spółce nastawionej na zysk za 1,9% ?( pisałem około 90% bo nie pamietałem czy 91,6 czy 89,6% ) W tych 1,9% mieszczą się wszelkie koszta. Należy więc uznać, że spółka jest co najmniej ponad 4 krotnie tańsza, mimo, że bez pomocy wolontariuszy i wszystkich pomagających.
Jeszcze raz zwracam uwagę, że wiedza ułatwia realny osąd zdarzeń a takze podejmowanie decyzji.
Bumer, chyba coś mylisz. Już ze 20 lat nie dotknąłem żadnego kosztorysu, ale kojarzy mi się, że w kosztorysie oddzielnie były umieszczane zakupy materiałów + marża, oddzielne praca sprzętu, oddzielnie robocizna i oddzielnie zysk netto. Podejrzewam że wiele się do dziś nie zmieniło ? Więc jeśli zysk 1.9% to wszelkie koszty są obok, poza tym 1.9%. A 1.9% to jest procent dający firmie możliwość dalszego istnienia i rozwoju, bez kosztów wybudowania danego budynku. Nie pamiętam już dokładnie, ale sprzęt i robocizna to było co najmniej ze 20-30% całości (budowa linii energetycznych)
Niech mnie poprawi ktoś kto jest na bieżąco
-
Klikając na te różne fajne filmiki otwarło mi się to:
Opadła mi kopara, aż zacząłem sprawdzać jak to możliwe. Okazało się, że 2 lata kręcenia i dużo pracy się do tego przyczyniło:
Bo prawdziwa sztuka, to ból i cierpienie :wink:
-
Niektórzy popadają w depresję... "W poszukiwaniu śniegu" :wink:
Dlaczego zaraz depresja :smile: :
[video=youtube;Frl6hGGgD94]
- 1
-
Co wy macie z tą folią :biggrin: wujek google pogodził was - http://www.holtex.pl/menu/produkty/folie-aluminiowe-2081/ - producent folii aluminiowej pisze że produkuje folie od 0,008 do 0,3mm. Wilk syty i owca cała :biggrin:
PS. narty naostrzyłem ostrzałką :stupid: ciekawe jakie mam kąty? :biggrin: zobaczymy jutro na Chopoku
Ha ! Wynika z tego, że mój mikrometr nadal dobrze mierzy, bo jak mi pokazał te 0.008 to nie byłem do końca pewien czy ta folia nie jest jednak ciut grubsza :smile: Thx
-
Chyba masz tę folię ze starych zapasów :smile:4 warstwy alu folii śniadaniowej (musicie wierzyć na słowo) izerowanie:pomiar:na zdjęciu nie widać tego wyraźnie, ale pomiar wyszedł 0.035 + - 0.002"Mój serwisant" zawsze jak mi oddaje narty, to jakiś taki czerwony i spocony jest. Czyżby Head miał krawędź jak Rossignol? Czy robi się taki dla uzasadnienia ceny serwisu?:smile:Zmierzyłem moją folię, tak coś koło 0.017mm. Złożona poczwórnie ma grubość 0.05 mm (mikrometr made in USSR) -
Zmieniając kąt o 1 stopień dla krawędzi grubości 1,5 mm, musisz zerwać X= !,5 x tg 1o= 1,5 x 0,0175= 0,02625 mm. Coś mi się wydaje, że warstwę stali o grubości 0,026 mm zrywa się za 1-2 pociągnięciami pilnika. Dla porównania folia aluminiowa do kanapek ma z reguły grubość 0,02 mm.
Z jednym nie mogę się zgodzić: dostępna u mnie w sklepie alu folia śniadaniowa (zapewne made in ChRL) ma grubość poniżej 0.01mm. Zweryfikowałem to przed chwilą empirycznie :smile: (mnie mikrometr pokazał 0.008 + - 0.002, tyle że temp. "podwórkowa")
-
Na jakim ustawieniu jest to wiązanie ? Na minimum czy normalnie do jazdy ?
-
Czy w tej kwestii mógłby się ktoś wypowiedzieć i nie chodzi mi o kwestie i zasady zmiany kątów czy podnoszenia krawędzi (o tym jest sporo w necie) tylko czy da się je tak rozregulować? - chyba ze ktoś wrzuci to do osobnego wątku ?
Nie masz tu lekko na forum : Ale z drugiej strony... jak Ci napisali, zaczynaj od podstaw. Dla serwisanta to po prostu masakra TĘPIĆ narty po ich wcześniejszym naostrzeniu. A właśnie to Ci zrobili w serwisie, żebyś dał radę dalej na nich jeździć :wink:
- 1
-
A co to zmieni - bez wygodniej
Materiał może nie do końca dla Ciebie, ale warto żebyś przeczytał bo to info uniwersalne: http://www.skispa.pl/wbicie-kija-w-jezdzie-sportowej,lp,615.html
-
Sezon tuż tuż a ja właśnie dostałem mandacik z końca marca z Francji :sorrow:(przeszło pół roku)
O dziwo wszystko w języku polskim
Viva La Frannce :stupid: [ATTACH=CONFIG]23793[/ATTACH]
Ps. Sorry JC nie chciałem nowego tematu zaczynać
:eek: Niedługo będą przyjmować płatność za pomocą odcisku kciuka :tongue:
-
Z jednym muszę się zgodzić: głośna muzyka na stokach mnie też by doprowadzała do szału. Ale czy naprawdę jest ona standardem w naszych górach ? Kolego, możesz wymienić na ilu naszych stokach jest rzeczona głośna muzyka ? Bo czasem pojadę tu czy tam i jakoś mi się nie kojarzy
-
Dostałem właśnie mandat z Austrii, również po Polsku. Pisze w nim:
zmierzona prędkość (z uwzględnieniem marginesu błędu) :25km/h
dopuszczana prędkość: 100km/h
Czy to błąd w tłumaczeniu czy błąd w pomiarze, a może zbyt wolno jechaliśmy (w co wątpie - to była autostrada).
Ktoś był w podobnej sytuacji?
Minimalna prędkość na autostradzie w Austrii to 60km/h - może było ograniczenie do 100km/h, a jechałeś 25 km/h ?
-
Na Szyndzielni do połowy sierpnia ma zostać zbudowana wieża widokowa o wysokości sześciopiętrowego budynku. Za "jedyne" 5zł przy dobrej widoczności będzie widać Tatry.
Co na to orły i sokoły - nie będzie ich to straszyć ? A i żabka jak sobie tak powskakuje po tych niezabezpieczonych dla niej schodkach na samą górę, to może sobie krzywdę zrobić :biggrin:
A tak bardziej serio: mam nadzieję że faktycznie ta wieża nie będzie straszyć, bo na razie wygląda jakby ją projektował budowniczy pałacu kultury
-
Może chcą zdążyć przed kustoszem ? :eek: . Po tempie prac będzie widać co zacz.
-
Pomysł trochę odjazdowy, ale od roku niektórych zbiórek (via bank, PayPal, sms itd) nie trzeba zgłaszać do MSW, może zorganizować jakiś startup czy ściepę narodową na ratowanie tego ? Skoro COS ma to sprzedawać po cenie złomu, to nie trzeba wiele kasy na wykup, pytanie gdzie to potem postawić. Ale jeśli to zabytek faktycznie wart zachodu, to na pewno znalazłoby się trochę ludzi gotowych to przedsięwzięcie zasponsorować (?)
- 1
-
Czy narty jadą za narciarza?
w Carving, funcarving
Napisano
Rozglądnij się za czymś podobnym: http://allegro.pl/gr1-konwerter-grabber-vhs-usb-video-audio-oem-i5371454399.html zgrasz tym filmy z VHS na komputer