Kawior

O ile ja sie dobrze orientuje to na stacji benzynowej chyba nie kupisz. Ale chętnie sie cos dowiem w tym temacie o ile sa jakieś inne alternatywy niż poczta i salony operatorów.

Oficjalnie sezon narciarski 2015/16 otwarlismy na Stubai-u. Decyzja piatek 25-go, wyjazd sobota rano, na nartkach juz w niedzielę rano. Wyjazd na prognozę po pierwszym większym opadzie śniegu (40 cm). I wszystko jak najbardziej zagrało, 3 dniowa lampa umilila pierwsze w tym sezonie szusowania. Parking to jeden wielki płac budowy, do dyspozycji sa tylko 2 górne platformy no i oczywiście ta pod kolejka przy rzeczce. Ciekawe jak sobie poradzą z autami, chyba ze do sezonu cos tam uprzątną. Buduja nowa kolejkę bezpośrednio z parkingów, niezły widok jak budują drogę (pewnie nowa nartostradę) ktora leci bezpośrednio pod obecna gondola na Eisgrat. Otwarcie juz w październiku przyszłego roku.Warun wyśmienity na stokach, delikatny problem przed samym dojazdem do 2 osobowej kolejki na Wildspitz i końcówka 7a przy zjeździe z Rotadl do stacji Eisgrat. Niestety z powodu tych dwóch miejsc nartki trzeba bedzie delikatnie wypełnić (male kamyczki). Podejrzewam ze następny większy opad sprawę załatwi, lub nawioza braki. Oczywiście czynne tylko kotwice Eisgrat, Daunferner i gondola na Schaufelspitze.Zaskoczeniem były darmowe skipassy dla 3 dzieci do lat dziesięciu pomimo ze byłem sam z nimi jako osoba dorosła. Myślałem ze dzieciaki do 10 lat maja za darmo, ale tylko przy pełnopłatnej osobie dorosłej w relacji 1:1. Miłe zaskoczenie.Na stokach tylko kluby i kadry wszelkiej nacji, generalnie pusto. Mozna wiele podglądać i sie nauczyć.

Czy ktoś ma jakieś namiary na domy do wynajęcia w Tyrolu, a w szczególności w dolinach za Insbrukiem na 12 osób. Mówiąc o domu nie myślę o 3 apartamentach gdzie w każdym jest kuchnia etc. Albo piętro domu z 3 sypialniami.

Super jest Was poczytać, ewidentnie sezon juz nam sie zbliża.

Dzięki serdeczne, zawsze sie przyda. Ostatecznie wylądowałem w Pile na 3 dni a kolejne 4 spędziłem w Cervinii. Śnieg i pogoda przygrały czego nie mozna powiedzieć o Warunkach w tym roku.

Jakoś nie kupuję tego tematu z robieniem zdjęć jak przechodzisz przez bramki i porównywaniem itp. A jeśli tak jest to zupełnie nie wiem czy legalne i czy ktoś ma prawo taki bilet zabrać. Bilet nie jest imienny i nie ma na nim zdjęcia więc może należeć do każdego. Inna sprawa jak w Austrii czy Włoszech na bilecie imię i nazwisko, zdjęcie etc to jest już umowa. Rzadko jeżdżę na polskich stokach bo ich prawie nie ma a jak są to stopień zatłoczenia to chyba jest nawet niebezpieczny (oglądam kamery z Białki i się dziwię ludziom że tam jeżdżą), ale zdarza się wyjazd na weekend i zdarza się kupić bilet od kogoś bo ktoś nie przyjechał lub się źle poczuł etc. Nikt się do mnie jeszcze nie doczepił z tego powodu i chyba miałbym problem gdyby się ktoś doczepił i tak łatwo bym tego karnetu nie oddał.

Dokładnie to 460 PLN za auto pierwsze w z brzegu wyskakujące na liście car rentals, chyba Fiat Panda czy coś w tym stylu. NIe pamiętam bo dostałem Merola B180, dzięki kilku trikom które tym razem zadziałały. Ale nie zawsze się udają. Dziwi mnie że jesteś zdziwiony bo ta cena za auto to akurat totalny standard. Narty, korespondencja poniżej: Ciao Wyslane special price for superior skis + boots + poles for 7 days is 80 euro, we will offer you the 7th day. special price for baby (skis between 80-120 cm) skis + boots + poles for 7 days is 45 euro, we will offer you the helmet if she needs special price for junior skis(skis between 130-140 cm) + boots + poles for 7 days is 55 euro, we will offer you the helmet if she needs if you want rent a snowboard set and you have rent a ski set yet you could rent snowboard set for 10 euro per day Best regards Fabio Tu rzeczywiście się udało, narty były bardzo OK.

Pewnie że się opłaca. 15 grudnia wróciłem po 7 dniach szusowania po Aosta Valley z moją 8 letnią córką. Za bilety do Bergamo i z powrotem zapłaciłem z jednym dużym bagażem około 500 PLN (2 os). Wypożyczenie auta kolejne 500 PLN za 8 dni. Narty na 7 dni jazdy (fizycznie 8 dni) dla mnie i dziecka 130 Euro, ale trzeba wcześniej znaleźć miejsce i najlepiej napisać maila. W samej Aoscie przy gongoli do Pila chcieli 230 Euro. Można oczywiście zabrać ze sobą, limit w ryanie to 20kg - spokojnie 2 pary z butami w tym limicie się zmieszczą i wtedy RT za narty to 100 Euro. Generalnie wygodnie i szybko, do Aosty około 2,5 godziny autostradą. Polecam samolot, ale chyba na ferie w 4 osoby do Madonny i Insbrucka pojadę autem.

Musisz poszukać w cennikach ośrodków i to najlepiej zadzwonić, ja jak korzystałem z takiej opcji jakieś 4 lata temu to nie było informacji na stronach internetowych. Dopiero Pani w kasie w Vigo Di Fassa mi o takiej opcji powiedziała przy zakupie skipassów i zaoszczędziła mi dużo kasy przez kolejne 2 lata.

Niestety nie wiem jak to wygląda w Austrii ale dolmitisuperski coś takiego ma na bilety wielodniowe. Kosztuje o 20% więcej niż normalny skipass i dziecko nie może być starsze niż 3 lata. Poniżej link do cennika. http://www.dolomitisuperski.com/en/ski-pass/reductions

Mam jeszcze pytanie odnośnie wypożyczenia nart. Czy pamiętacie ile mniej wiecej płaciliście za wypożyczenie (o ile wypozyczaliscie) i może znacie jakieś dobre miejsce gdzie można wypożyczyć (link do strony). Najchętniej gdzieś w drodze do Aosty bądź samej Aoscie. Zastanawiam sie czy brać czy tez ekonomiczniej jest wypożyczyć. Ryan za jedna parę chce 50Euro w jedna stronę plus 30Euro za bagaż (buty). To wychodzi 160 Euro w obie strony jak mi sie uda nadać w jednym pokrowcu moje narty i córki, powinno sie udać bo piszą ze sprzęt narciarski do 20kg. Wypożyczalnie internetowe chcą około 290 Euro.

Jasne, Landhaus Severin lub Anja. Obie kwaterki w bliskości hotelu Kindl z bezpłatnym basenem i wellness. Już Ci zazdroszczę i bardzo żałuje ze musiałem dzisiaj wrócić.

Dzisiejsze fotki

Dolina o poranku w piątek, jakby ktos sie wąchali.

Kontynuacja od 11 do 16 ale chyba przedłużymy do 17 bo ma być super lampa w sobotę. Pogoda od poniedziałku do czwartku super, większość słoneczna, dzisiaj rano (piątek) dolina dostała chyba z 20 cm świeżego puchu, także góra pewnie będzie niesamowita. Wg prognoz ma dzisiaj dalej sypać do południa, potem ma sie przejasniac by w sobotę świecić bez chmurki. Zweryfikujemy i damy znać. Wyjazd rownież całkiem w ciemno tyle ze w niedziele nie było problemu ze znalezieniem spania. Super apartament w Milders płacimy 70 Euro za 2 dorosłych i 2 dzieciaków czyli po 17,50 na głowę. Fajne bo do dyspozycji bezpłatnie jest wellness z basenem w hotelu po drugiej stronie ulicy, basen szczególnie odpowiada dzieciakom (5 i 8 lat) po ciężkim dniu szkolenia na ktore bez problemu zapisałem ich do Stramy, akurat sa tutaj w tym terminie. Koszt 150 euro za dzieciaka za 5 dni wiec nie powala na kolana. Pomimo ze wyjazd z dzieciakami to udaje sie być na 9 na gorze, pare zjazdów z dzieciakami do 10-tej, potem oni na szkolenie a ja trochę na tyczkach, trochę na desce i jakoś powoli wchodzę w sezon. Dzisiaj chyba zdecydowanie deska bo dużo świeżego puchu. Lecę po bułki, jakieś fotki wrzuce po powrocie.

Dzięki za odpowiedź, myślałem ze nikt ze mną nie pogada. Czy masz jakiś namiar na miejscówki w Aoscie, czy tez booking.com no i gdzie najlepiej szukać, czy w samej Aoscie czy tez jakieś pobliskie miejscowości?

A Ok, wszystko jasne jechałem tez taka w Val Gardenie i z tego co pamietam to tez czekaliśmy w niezłej kolejce. Ale o wypadku w Kaprun nie słyszałem.

Co to jest kret w Pitztal?

Sorry ze sie wcinam w temat, ale gdzie byście pojechali z jeżdżącym 5-ciolatkiem. Piszą ze Stubai jest fajny dla dzieciaków. Czy ktoś korzystał z tych pakietów na stronach Stubai?

Właśnie się zorientowałem że odpowiadam na posta z 2012, nieźle. Ale rzucam palenie, mam nadzieję że choć trochę to może.. wytłumaczy.

Canazei to nazwa wszędzie rozpoznawalna, niestety również w cenach pobytowych (restauracje wszędzie podobne ceny). Nie ma to jednak dużego znaczenia bo to tylko 20 minut z Moeny która osobiście bardziej lubię niż Canazei. Nie mniej jednak w Fassa są bardzo fajne górki z placami zabaw dla dzieci. Ciampede (Vigo), Ciampac (Alba di Canazei) czy bardzo fajne Passo Costalunga, no i oczywiście dolne Bellamonte, wszystkie te miejsca mają bardzo fajne (łatwe) stoczki rozruchowe choć trasy zjazdowe z samych tych gór już dość ostre, ale zawsze można zjechać kolejką (wyjątek Bellamonte). 4-5 godzin z Falcade to niewiele, do dolnej stacji Gardone masz 40 minut drogi samochodem. Ledwie znajdziesz się na passo Feudo, gdzie tak defacto dopiero się otwiera się przed Tobą Latemar a już trzeba będzie myśleć o powrocie. Pamiętaj też ze z Gardone nie zjedziesz na nartach do skoczni (dolna stacja kolejki), trzeba wracać wagonikiem. Także te dwa dni wykorzystaj na tereny raczej oddalone od Falcade, czyli raczej nie Alpe Lusia i Bellamonte bo to Twoje najbliższe miejsca ratunku jak już bedziesz miał dość Falcad i Passo Pelegrino (a będziesz miał dość, miejsce niewątpliwie urokliwe z super zjazdem z Col Margerita do San Pelegrino, ale reszta raczej do opalania). Kluczowa sprawa to jaki będziesz miał pass i wtedy można się zastanowić jak to fajnie rozegrać. A dzieciak da sobie radę wszędzie, trasy są świetnie przygotowane, mój 5 latek w zeszłym roku zrobił sella ronde i marmolade, a tak naprawdę to właśnie w zeszłym roku zaczął sam jeździć, bo wcześniej jakoś tam dopięty na różne sposoby do taty. Nie wiem kiedy jedziesz ale chyba w drugiej połowie stycznia będzie marcialonga (bardzo duża impreza, zawody na biegówkach). Na dwa dni przed robią mini marcialongę i w Vigo di Fassa na głównej ulicy nawożą śnieg, robią trasę i rozdają wieczorem narty biegowe dla dzieci i dorosłych żeby sobie popróbowali. Super zabawa, moja córka (8 lat) jeździła 2 godziny, ja padłem po jakiś pięciu okrążeniach bo musem był głębszy po każdym okrążeniu (oczywiście jako nagroda dla uczestników) i już po pięciu nie musiałem nic okrążać, bo mi się kręciło w głowie. Super zabawa dla dzieciaków i dorosłych.

Witam wszystkich; Ląduje w Bergamo 7 grudnia z moja 8 letnia córka która już całkiem nieźle śmiga i cały czas sie zastanawiam gdzie tu uderzyć. Fassa, Fiemme wykluczam bo przez nas objeżdzone, do Sole pewnie pojedziemy na ferie w lutym. Mam 8 dni więc całkiem sporo żeby objeździc jedno lub dwa duże miejsca. Loty fajne bo w Bergamo jestem rano, a wylatuje późnym popołudniem, więc moge sie spokojnie oddalic od lotniska jakieś 4 do 5 godzin wypożyczonym autkiem. Livignio wydaje mi sie trochę przereklamowane (choć nie byłem), Bormio bardzo fajne ale na 1 lub 2 dni. Bardzo mnie kręci Cervinia z opcja Zermatt, ale sie oczywiście boje wiatrów po stronie włoskiej i braku możliwości jeżdżenia po drugiej stronie. Rozwazam rownież opcje pojechania do Zermatt pomimo tego ze poruszanie i dojazd do Zermatt mało ciekawy. Może Courmayer z La Thuile, albo kombinacja Cervinia z Monte Rosa. Jeśli ktoś zjeździł te tereny z początkiem grudnia to byłbym wdzięczny za każdy kawałek informacji. Mam rownież pytanie czy ktoś w tych terminach jeździł tam w ciemno bo to by mi pasowało najbardziej, pojechalbym tam gdzie największe szanse na dobry śnieg i w miarę dobra pogodę. Z góry serdecznie dziękuje za pomoc.