Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'szczyrk' .
Znaleziono 359 wyników
-
Z albumu: Szczyrk, styczeń 2019 - zima dekady
Szczyrk, styczeń 2019 - zima dekady© Macie P. / skionline.pl
-
Witam. Szukam chętnych na wspólne wyjazdy 1 dniowe do Szczyrku najlepiej w tygodniu 502271108
-
Witam Poszukuje osób na 1 dniowe wyjazdy z Katowic najlepiej do Szczyrku choć kierunki jak Chopok również wchodzą w grę. Mile widziane wyjazdy w tygodniu od rana lub na wieczorne jazdy Chcialbym stworzyć grupę osób np na messenger które wymienia sie kontaktami i w zależności od wolnego czasu zdwaniaja się i nawet spontanicznie organizują wyjazd Posiadam samochód typu kombi 4x4 i dysponuje 3 miejscami 606425431
-
Moi drodzy, Chciałbym Was zaprosić na WZF, informacja dla mniej wtajemniczonych wyjaśniam - spotkanie sympatyków skionline.pl. W sobotę 5 stycznia 2019 w Szczyrk Mountain Resort będzie okazja spotkać się razem, pojeździć, porozmawiać. Dla chętnych będzie także możliwość przetestowania nowej kolekcji Fischera. Miejsce spotkania - dolna stacja gondoli na Halę Skrzyczeńską. Co Wy na to? Partnerzy:
-
hej, wybiera się ktoś w poniedziałek do Szczyrku? chętnie dołączę lub zabiorę 1-2 osoby. Wyjazd wcześnie rano z Sosnowca (mogę podjechać w rozsądnych granicach) powrót około 14 spod stoku pozdrawiam Piotrek
- 5 odpowiedzi
-
- szczyrk
- nartybeztłokunastoku
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uwaga, mam kilka miejsc na Frash Track w SMR w najbliższą sobotę. Jeżeli jest ktoś chętny, to bardzo proszę o pilną odpowiedź. Jak to wygląda i ile kosztuje? Frash Track, czyli jazda po sztruksie i śniadanie na stoku. Starujemy o 7:30 z dolnej stacji gondoli. Jeździmy w ok 50 osób od 7:30 do 9:00, a następnie w godz. 9:00 do 9:45 idziemy na śniadanie w SnowBoxie. Koszt 79 zł od osoby. Ktoś chętny?
- 17 odpowiedzi
-
- 2
-
- narty
- szczyrk mountain resort
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak już wcześniej pisali koledzy w innym wątku, też zawitałem w Szczyrkowskim. Nie udało mi się dotrzeć jak chciałem, czyli przynajmniej pół godziny przed otwarciem, ale wiele nie straciłem. Na miejscu byłem coś może 5 minut po godz. 9. Parking pod gondolą pełny, załapałem się na ten obok, ale byłem jednym z ostatnich, których tam wpuszczono! W Szczyrku prawdziwa zima! Mróz na dole -6 st, u góry pewnie więcej. Wyguzdrałem się w miarę szybko i pod gondolę. Kolejek brak, mimo zajętych po brzegi parkingów. Jak się później dowiedziałem, pierwsi klienci dostali drobne upominki i oscypka z boczusiem. Cóż, trzeba było być szybciej... Podczas jazdy gondolą trochę sobie posłuchałem. Jednym z pasażerów był Goprowiec. Otóż naśnieżono tylko 3 trasy, bo na resztę brakło wody! Mogliby wpompować kolejne hektolitry, ale ponoć Aqua się nie zgodziła. Czy to prawda, nie wiem, bo na COS armatki szły, ale oni mogą mieć jeszcze zapas. Hali Skrzeczeńskiej ponownie nie poznaje! Zrobiło się tu strasznie szeroko, no i oczywiście jest nowy wyciąg na Zbójnicką Kopę. Na trasach ludzi sporo, choć jak się wyminie kumulacje, to można mieć więcej przestrzeni dla siebie. Do tego mimo pochmurnej pogody, od Hali w dół widoczność dość dobra. Przynajmniej tak do południa. Nowe krzesło na Kopę to pełny luksus, czyli bubliny i ogrzewanie. Jednie silny wiatr powodował spowalnianie wyciągu. Można się poczuć jak w Alpach, kiedy ten jedzie najpierw w góra, a następnie w dół i znowu w górę. Prawie nie spotykane u nas. Nowa trasa z Kopy, a raczej mocno zmodernizowana - rewelacja! Przynajmniej mi się podoba. Zaskakująco szeroka i choć płaska, to o równomiernym nachyleniu, pozwalającym wystarczająco pojechać na krawędziach. Jeszcze bardziej zaskakuje szerokość po połączeniu trasy z Małego Skrzycznego i z Kopy. Jak ktoś pamięta jak tam było, to na pewno się zdziwi. Choć powiem, że jak na standardy alpejskie, jest tam po prostu normalnie. Wspomnę jeszcze o połączeniu z COS. Trasa nie powala szerokością, ale jest zupełnie wystarczająca i całkiem przyjemna. Nic a nic nie trzeba drałować, czy nawet odpychać się kijkami. Dalej znanym Ondraszkiem do kanapy. A w drugą stronę? Po staremu: do schroniska, w prawo pod górkę i dalej już właściwie tylko jazda. Po rozwidleniu, trasa przecina dojazd do COS i bez odpychania wpadamy gdzieś na trasę z Kopy. Przydałby się dla wygody jakiś mały talerzyk od schroniska do załamania terenu, skąd już się jedzie. Ale tyle można przeżyć. Przy okazji wspomnę, że mimo wyłącznie naturalnego śniegu, na Ondraszku można było bezpiecznie pojechać. Lepiej sytuacja wygląda w samym Szczyrkowskim. Warun u góry bardzo dobry! Im niżej, tym gorzej, ale trudno było narzekać. Ilości śniegu wystarczające. Co działało? W COS tylko Ondraszek i łącznik 3a. W Szczyrkowskim idąc od góry: - trasy z Kopy 3b i 3c -z Hali Skrzeczeńskiej 3 pod gondolę i 4 do Soliska Frekwencja? Kolejek do wyciągów praktycznie brak przez cały dzień. Natomiast na trasach w okolicach południa bywało tłoczno. Czasami nie wiedziałem gdzie jechać... Ale chwilę później, po minięciu zatoru, miewałem całkowicie pustą trasę przed sobą. Pewnie gdyby wszystkie trasy były otwarte, byłoby zdecydowanie bardziej luźniej. Jazdę zakończyłem gdzieś po godz piętnastej. W końcówce zrobiło się bardzo mroczno, widoczność słaba, a trasy przy dole były mocno zmęczone. Uznałem, że dla bezpieczeństwa lepiej zakończyć jazdę. Bardzo udany początek i jestem pod mocnym wrażeniem zachodzących tu zmian! Pewnie w szczycie sezonu będą tu tłumy, ale zawsze można się jakoś wpasować. Dziś zdecydowanie zadowolony!
- 15 odpowiedzi
-
- 35
-
- szczyrkowski
- son
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej, szukam łatwych i średnio-trudnych tras dla początkujących w okolicach Beskidu Śląskiego. Ostatnio byłam na Zagroniu, ale górny odcinek trasy był nawet trochę za stromy jak na moje umiejętności.. jest w okolicy coś fajnego i długiego ? :biggrin:
- 19 odpowiedzi
-
- początkujący na nartach
- technika jazdy
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Szczyrk - Zbójnicka Kopa
-
- szczyrk
- zbójnicka kopa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś dla odmiany postanowiliśmy się powspinać. Początkowo miało być Pilsko, później była opcja Mosorny, ostatecznie stanęło na Skrzycznem. Ruszyliśmy w czterech ( w tym dwóch z forum: ja i Andy-w) spod Mety, idąc częściowo zamkniętymi trasami, częściowo swoimi ścieżkami. Naturalnego śniegu nawet nawet! Jak ktoś się uprze, to powinien zjechać do samego dołu, ale niestety nie ma podkładu i gdzieniegdzie wystają minerały. Mimo tego śladów sporo, tak jak i samych amatorów freeridu. Wydawało mi się, że wyjście ścianka poniżej grzebienia nie jest możliwe bez harszli, ale się myliłem. Nawet nie trzeba było wiele kręcić. Przy okazji wspomnę, że FIS prawie gotowy! Pewnie lada chwila go otworzą. Armaty idą pełnym piecem! Na koniec nieco zboczyliśmy na niebieski szlak, który był bardzo klimatyczny. Ciasna przecinka między choinkami. Potem jeszcze kawałek "wałem", żeby nie było zbyt prosto i się wpakowaliśmy! Metr puchu, gęste zarośla skutecznie nas blokowały. Bo dłuższej, nierównej walce, dotarliśmy na szczyt. A mogło być łatwo... Oczywiście udaliśmy się na popas do schroniska, ale dziś to inna bajka - straszne tłumy! No ale innej opcji za bardzo nie było... Na koniec, mając sezonowe karnety, zjechaliśmy dwa razy Ondraszkiem i raz FiS-em, który w górnej części jest dobry, ale tuż za łącznikiem jeszcze wychodzą kamienie i trawa. Kolejny udany dzień z bajkowa oprawą.
- 5 odpowiedzi
-
- 22
-
Z albumu: Skitoury na Skrzycznem
-
Z albumu: Skitoury na Skrzycznem
-
Z albumu: Skitoury na Skrzycznem