Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wypadek narciarza w Białce


Aldok63

Rekomendowane odpowiedzi

Tymczasem Ty pojawiasz się tu i od razu chcesz wszystkich pouczać... :confused:

No właśnie cała reszta w tym wątku poucza z gromkim okrzykiem: "alkohol be, przyczyna wszelkiego zła!". A ja uważam, że zupełnie nie i podałem przykłady, które doprowadzają mnie do wściekłości na stoku.

W sumie, po tym co napisałeś wyżej, masz takie samo podejście do jazdy, jak ja. Nie podoba Ci się jedynie mój ton wypowiedzi. Sorry.

Wygląda, że jednak moja wypowiedź z dość mocno zaakcentowanym i podkreślonym tym, co mam do powiedzenia, była bardzo potrzebna w tym wątku.

A ja nie mam nic do funcarvingu. Ale stanowczo i głośno będę protestował na uczenie się funcarvingu poprzez jakieś pseudośmigocoś bez kijków. Tak "jeżdżą" debile i trzeba to piętnować tak samo, jak jazdę na dwóch promilach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie cała reszta w tym wątku poucza z gromkim okrzykiem: "alkohol be, przyczyna wszelkiego zła!". A ja uważam, że zupełnie nie i podałem przykłady, które doprowadzają mnie do wściekłości na stoku.

W sumie, po tym co napisałeś wyżej, masz takie samo podejście do jazdy, jak ja. Nie podoba Ci się jedynie mój ton wypowiedzi. Sorry.

Wygląda, że jednak moja wypowiedź z dość mocno zaakcentowanym i podkreślonym tym, co mam do powiedzenia, była bardzo potrzebna w tym wątku.

A ja nie mam nic do funcarvingu. Ale stanowczo i głośno będę protestował na uczenie się funcarvingu poprzez jakieś pseudośmigocoś bez kijków. Tak "jeżdżą" debile i trzeba to piętnować tak samo, jak jazdę na dwóch promilach.

Przeprosiny przyjęte. ;)

Z grubsza zgadzam się z tobą,jest wiele innych niewłaściwych zachowań na stoku,na które trzeba zwracać uwagę i wierz mi,że dość często o tym tu piszemy - przeglądnij trochę wątków.To nie alkohol jest przyczyną wszelkiego zła,tylko niewłaściwe korzystanie z niego przez niektórych... Do wyliczanych przez Ciebie złych zachowań dodałbym jeszcze chamstwo w kolejce do wyciągów,przepychanki i kompletny brak kultury u niektórych. :mad:

Tutaj masz wątek o alkoholu,jest nawet sonda. :)

Tym forum "potrząsnąć" nie trzeba,bo tu udzielają się ludzie-pasjonaci,umiejący się właściwie zachowywać. :cool:

Z resztą tu udziela się i zagląda garstka z deklarujących się jako narciarze 8 mln.ludzi.Natomiast jestem jak najbardziej za ciągłym przypominaniem.

Nie ma nic złego,jeśli ktoś wyznaje zasadę "ani jednego piwa na stoku",on nikomu krzywdy z tego powodu nie zrobi,gorzej jak ktoś chleje cały dzień w knajpie a później jedzie. :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla was wielce oburzonych mam również postulaty:

-odbieranie prawa jazdy dla ćwoków uczących się jeździć bez kijków.

-odbieranie prawa jazdy dla debili jeżdżących w poprzek stoku.

-odbieranie prawa jazdy dla idiotów od tak sobie zmieniających nagle kierunek zjazdu.

-odbieranie prawa jazdy dla cepów, którzy dopiero uczą się jeździć, ale koniecznie muszą zaliczyć zjazd z czerwonej albo czarnej.

Co zgadzacie się?

Witam

Rozumiem, że to pytanie retoryczne, ale nie zgadzam się nawet z jego treścią. Nie widzę sensu w wymyślaniu kiepskim czy nieświadomym swoich braków narciarzom od debili i idiotów. Każdy z nas jakoś zaczynał i był takim cepem. Nie wiem gdzie jeździsz - ja po zadupiach - tam jest praktycznie jeden stok i każdy, bez względu na umiejętności i świadomość właściwych zachowań, musi z niego korzystać. Jeżeli uważam się za lepszego narciarza, moja w tym głowa żeby nikomu krzywdy nie zrobić.

Czasami nie pojeżdżę tak, jak bym chciał - trudno - kiedyś ktoś musiał uważać na mnie. Nie ma powodu, żebym się na kogoś wściekał.

Mogę pomagać w nauce znajomym, próbować rozmawiać z nieznajomymi przy okazji wyjazdów na górę - spokojnie, bez agresji i bez pouczania - w taki sposób i tak nikt nie posłucha. Całego narciarskiego świata nie zbawię i nie zmienię i z tym się godzę.

Takie ,,uświadamianie'' przez fora nic nie daje - tak jak pisze Johnny - tutaj sami uświadomieni. A ci nieuświadomieni pewnie i tak tą pisaninę oleją.

Co do alkoholu, to tutaj akurat się z Tobą zgodzę - zakaz nic nie da. Bardziej wskazany rozsądek i umiar, oraz większa uwaga ze strony obsługi stoku i innych narciarzy.

Pozdrawiam

Mirek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany boskie ile w Tobie złości wirez ;)

no jest idiotyzm na stokach, jest .... 10 lat temu go nie było ? prawda, narciarzy mniej, sprzet drozszy, teraz jak się zakręcisz to na narty moze jechac kazdy.

Widziałam na Pilsku nie jedengo debila, niestety, jakos nie mam pomysłu jak temu zaradzić;

- by nie jeździli na bani ( jak nie potrafią nawet na trzeźwo)....

- by bedac w połowie trasy po odpoczynku ..zwracali uwage jak właczaja sie do ruchu;)

- by sprzet dobierali za rada fachowca, a nie narty które same i w dodatku na kreche jeżdzą

- by mieli kulture w kolejkach - a nie jeden trzyma miejsce dla dziesięciu..

Jest wiele idiotyzmów, szczerze wolę by na "moje " Pilsko zbyt wielu nie jeżdziło ;)

ale nie neguj i nie obrazaj wszytkich, nieradzących sobie dobrze na nartach, kazdy kiedys zaczynał ...

Edytowane przez Ewa78
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Nie widzę sensu w wymyślaniu kiepskim czy nieświadomym swoich braków narciarzom od debili i idiotów. Każdy z nas jakoś zaczynał i był takim cepem. Nie wiem gdzie jeździsz - ja po zadupiach - tam jest praktycznie jeden stok i każdy, bez względu na umiejętności i świadomość właściwych zachowań, musi z niego korzystać....

I dlatego z Wirezem zgadzam się z grubsza,a nie w pełni... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mieszkam w stolicy, to naprawdę niezły argument i w oczywisty sposób świadczy o formacie piszącego te słowa.

Co dla was jest niezłym żartem?

Te cztery punkciki, z których każdy może prowadzić do takiej tragedii, jak ta w temacie? Macie poczucie humoru, nie ma co.

A może zechcecie mi wytłumaczyć, że te ponad 2 promile to nie wynik walenia wódy w opór w hotelu z kumplami do 3ciej nad ranem, ale to, że koleżka wypił w barze na stoku 2 piwa?

Ja bym po prostu zapytał, po co on na te "narty" przyjechał, lansować się przed znajomymi (z którymi pił wódę), że go stać, czy po prostu zalać ryja?

Głupoty zakazem nie poprawisz.

Stoki są otwarte dla wszystkich i mam się z tym pogodzić?

No tak. Są otwarte dla takich, co tak ładnie bez kijeczków się uczą, wyjeżdża taki na stok i leci, jak go narty i muldy poniosą. I tylko te rozpaczliwe rzuty tułowiem w celu zrobienia zakrętu mu zostały. O. To jest równie uprzywilejowany na stoku narciarz, co ja. I niech wirez nie plecie głupot, że "źle" jeżdżący nie mają prawa być na stoku. Wolność panie wirez! Tylko niech piwa na stoku nie piją i wszystkie bolączki narciarstwa zostaną rozwiązane.

Chociaż nie, zwykle jak się ludzie zderzają, to jeden jedzie szybciej, drugi wolniej. I ten, który jedzie szybciej wjeżdża z tyłu w tego jadącego wolniej i robi mu masę urazów.

Trzeba zatem wprowadzić zwykłe ograniczenie prędkości. W sumie już każdy może tanio wyposażyć się w gpsa, tylko takie dostawki doklejane do gogli potrzebne z wyświetlaczem prędkości.

A za każdym drzewem mundurowy pan z suszarką będzie strzegł sprawiedliwości.

Na niebieskiej do 25, na czerwonej do 40 a na czarnej do 50.

Co wy na to? A przy przekroczeniu jeszcze balonik, jak coś będzie, to do pudła bydlaka.

Kolego:Dmoże z 15 lat temu miałbym do Ciebie uwagi z powodu miejsca zamieszkania,ponieważ nie mam kompleksów z tego powodu,a jestem Łodzianinem;)tutaj chyba więcej nie trzeba tłumaczyć;).Ale dziś dojrzały człowiek nie odczuwam złych intencji do mieszkańców Wa-wy:rolleyes:,również do Ciebie.Daleko mi również do oceny Twojej osoby,ale uwagi,które tutaj przedstawileś są "manifestem "rozpaczy.a nie coś niosącego jakieś rozwiązania:eek:Jedynie mogę sądzić,że jesteś początkującym narciarzem i masz kłopoty z oceną pozostałych użytkowników stoku.Jeśli czujesz się pewniej na stoku,to Ty musisz zachować większą rozwagę,a nie uwagi i biadolenie o bezkijkowych,kiwających się narciarzach:pNie można poruszać tematu wypadkow narciarzy pod wpływem alkoholu i jednocześnie porównywać brak umiejętności narciarskich;)-tylko o to chodziło:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirez wsadził kij w ... "mrowisko" niektórym :)

A ja popieram sposób wypowiedzi. Dziś jak nie "rykniesz" to nikt nie zwróci uwagi. Dzięki temu jak "ubarwił" swoją wypowiedź wielu to zauważyło, szkoda że nie wszyscy zrozumieli przekaz, przynajmniej na początku.

Piwo czy grzaniec na stoku... mogą być 2-3 a tym bardziej jeśli ktoś jeździ aktywnie i to spala a wypił do obiadu i z przerwami. Przynajmniej nie zauważyłem aby mi to szkodziło.

Kraj zakazów, nakazów a wszystko po to żeby komuś dołożyć w sensie coś odebrać (najczęściej pieniądze) a sobie zapewnić pensję (rząd).

Jeśli ktoś nie ma umiaru to prędzej czy później coś się wydarzy, zapobieganie tu nic nie da za to ucierpią Ci co potrafią ocenić ile ich organizm zniesie.

Poza tym jadąc samochodem na narty i wracając z nich limit zawsze jest mniejszy - jeżdżąc cały dzień nie widzę powodu, aby odmówić sobie piwo czy grzańca do żarełka. Temperatura otoczenia też jest inna niż w lecie.

Gorsi są na stoku a raczej w ich pobliżu złodzieje czatujący na sprzęt czy to pozostawiony w stojaku, czy to w samochodzie jak również na wyposażenie np w postaci CB. Ich Policja jeżdżąca na wyciągu nie zobaczy a szkodliwość czynu chyba jest większa.

Do Ewy78 :)

Twój Korbielów jest również moim :) Ubolewam, że krzesło na dziś wywozi taką masę ludzi przez co na szczycie są kolejki. Kiedyś Pilsko-Miziowa było tylko dla tych co przetrwali "deptanie" trawersem z podejściem i spoceni ale szczęśliwi byli jednym z nielicznych na górze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ewy78 :)

Twój Korbielów jest również moim :) Ubolewam, że krzesło na dziś wywozi taką masę ludzi przez co na szczycie są kolejki. Kiedyś Pilsko-Miziowa było tylko dla tych co przetrwali "deptanie" trawersem z podejściem i spoceni ale szczęśliwi byli jednym z nielicznych na górze :)

ja tez ubolewam ;) ale czy bedzie kiedyś lepiej :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Czytając ze zrozumieniem co napisał Wirez, to się z nim zgadzam , bo dlaczego my wszyscy narciarze mamy cierpieć wszelkie ograniczenia / zakaz alkoholu, kaski itd,itd / z powodu idiotów powodujących wypadki, dlaczego mam być podciągany pod wspólną kategorię - narciarz= potencjalny idiota na stoku?. Jeżdżę na nartach wiele lat, wypijam piwko, jak walnę glebę to mam do siebie pretensje , mój syn zawsze używa kasku , ja okazjonalne jak potrzebuję, i jest wszystko OK. Po co ktoś kto siedzi w sejmie, nigdy nie miał nart na nogach i był może 2 razy w górach , walczył o demokrację ale nie wie co znaczy demokracja i wolność i jest wrednym jeb.....ym szkodnikiem w POLSCE ma mi wskazywać czy mogę wypic to piwo czy mam już iść na leczenie AA / a on sam chleje i ma prawo w dup...e. Tu wiele osób jest oburzonych, chce zakazów itp , itd. Ludzie , nie na tym to polega - niech ten wybraniec narodu z PO, PIS, SLD i jakkolwiek by się to nazywało , wreszczie powiedział na głos i do tego doprowadził , że każdy w jakimkolwiek będzie stanie ma odpowiadać za swoje czyny, potrąciłeś na stoku, samochodem, rowerem, koniem - jest TWOJA wina to odpowiadasz i płacisz odszkodowanie poszkodowanemu nawet dożywotnio!!!. A dzisiaj - wpieprzają nas do jednego wora i wszyscy jesteśmy : pijanymi narciarzami, rowerzystami i kierowcami.

LUDZIE , zastanówcie się czasem co piszecie, bo później właśnie tak was traktują te ELITY WŁADZY.

Moje motto, rób co chcesz tylko nie krzywdź innych, pomagaj im i jak najwięcej się uśmiechaj , czyli w przełożeniu narcierskim, jeżdżę , uważam na innych aby im nie zrobic krzywdy i bawię się narciarstwem.

A na PILSKO wchodziłem w latach 80 tych z plecakiem, nartami, tyczkami piechota i spałem w dawnym sronisku gdzie wodę do mycia rabałem w umywalni młotkiem, ale wolę jak jest krzesełko i mogę wjechać, a co do możliwości zagospodarowania PILSKA i jak to pięknie mogłoby być to można książkę napisać - z głównymi bohaterami w Warszawie / ci powyżej /

i z eko terror leniwcami.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Wszystkich do przemyślenia w nawiązaniu do mojej powyższej wypowiedzi i zrównywania wszystkich do jednego , jak nas traktują, niestety również media i pseudoredaktorzy poniższy link

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8869971,Wielki_wyscig_od_sylwestra.html

Jak w większości w POLSCE , redaktorek pisze totalne bzdury, zamiast rzetelnie zebrać dane i napisać dobry analityczny artykuł.

Ja się cieszę że nareszcie na drogach które są do tego przystosowane mogę jechać szybciej. A Pan redaktor mógł napisać że większość wypadków / które w tych statystykach istnieją / jest na drogach wąskich, gdzie drzewa są o metr albo tylko kilka centymetrów od pasa ruchu i są posadzone w odstępach co 3-4 metry / bronią ich eko .....itd / , dziury i nierówności są gigantyczne, i można by jeszcze wiele wymieniać. Nie , nałatwiej tak jak w tym artykule napisać że będziemy mieli najszybsze drogi , i jakie to jest zło ta prędkość, tak samo jak w narciarstwie jeden spowoduje wypadek a my wszyscy poniesiemy odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla was wielce oburzonych mam również postulaty:

-odbieranie prawa jazdy dla ćwoków uczących się jeździć bez kijków.

-odbieranie prawa jazdy dla debili jeżdżących w poprzek stoku.

-odbieranie prawa jazdy dla idiotów od tak sobie zmieniających nagle kierunek zjazdu.

-odbieranie prawa jazdy dla cepów, którzy dopiero uczą się jeździć, ale koniecznie muszą zaliczyć zjazd z czerwonej albo czarnej.

Co zgadzacie się?

Powiem szczerze, że mnie ruszyło:

- bez kijów da się jeździć (większość nie potrafi),

- jadąc czysto na krawędziach jedyny sposób na wytracenie prędkości to podjazd pod stok - nie da się tego zrobić nie jadąc w poprzek stoku,

- tak to już jest, że raz się jedzie w prawo raz w lewo,

- też im się dziwię.

Czas kiedy było wbijanie kijka i twarzą do stoku już minął (narty też są inne:))

W tych wszystkich przypadkach ważne jest jedno - ROZSĄDEK, którego dość często brakuje, a zastępuję go bezmyślność. Większość na stoku przecenia swoje umiejętności i im się wydaje. Rzeczywiście niejednokrotnie widząc gościa pędzącego na dół w czapce, bez gogli, któremu między nogami trzepocą gacie jakby miał za chwile odfrunąć mam ochotę zabrać mu narty. I co z tego, że jest trzeźwy. Nie życzę nikomu spotkania z takim typem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Wszystkich do przemyślenia w nawiązaniu do mojej powyższej wypowiedzi i zrównywania wszystkich do jednego , jak nas traktują, niestety również media i pseudoredaktorzy poniższy link

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8869971,Wielki_wyscig_od_sylwestra.html

Jak w większości w POLSCE , redaktorek pisze totalne bzdury, zamiast rzetelnie zebrać dane i napisać dobry analityczny artykuł.

Ja się cieszę że nareszcie na drogach które są do tego przystosowane mogę jechać szybciej. A Pan redaktor mógł napisać że większość wypadków / które w tych statystykach istnieją / jest na drogach wąskich, gdzie drzewa są o metr albo tylko kilka centymetrów od pasa ruchu i są posadzone w odstępach co 3-4 metry / bronią ich eko .....itd / , dziury i nierówności są gigantyczne, i można by jeszcze wiele wymieniać. Nie , nałatwiej tak jak w tym artykule napisać że będziemy mieli najszybsze drogi , i jakie to jest zło ta prędkość, tak samo jak w narciarstwie jeden spowoduje wypadek a my wszyscy poniesiemy odpowiedzialność.

A wszystko dlatego, że w sezonie zimowym nie można pisać o motocyklistach - dawcach, o blokadach A4 - oj na wiosnę zaczniemy znowu :)

Więc biedne "dziennikarzyny" mają największy problem na wiosnę i jesienią... motocykle jeszcze nie wyjechały bądź kończą, gdyż śnieg leży lub już jest ślisko i zimno a narciarze już przestali "pić" na stokach albo jeszcze nie zaczęli, ponieważ śniegu nie ma.

Boshe... na kogo ja głosowałem... dlaczego sąsiad spod 13-ki nie startował i nie wygrał - mógłbym mu za to zawsze obić co nieco gdyby nie było po mojej myśli... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie to woda az tak zamarzała????? ;) ze ją trzeba było rabać młotkiem ;)

Witaj!

A było tak w latach 80 tych , umywalnia była nie ogrzewana i rano trzeba było stuknąć aby była ziiiiimna woda, zęby same wypadały w czasie mycia! Ale tej atmosfery starego schroniska nigdy nie zapomnę, i super koleżeństwa.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko dlatego, że w sezonie zimowym nie można pisać o motocyklistach - dawcach, o blokadach A4 - oj na wiosnę zaczniemy znowu :)

Więc biedne "dziennikarzyny" mają największy problem na wiosnę i jesienią... motocykle jeszcze nie wyjechały bądź kończą, gdyż śnieg leży lub już jest ślisko i zimno a narciarze już przestali "pić" na stokach albo jeszcze nie zaczęli, ponieważ śniegu nie ma.

Boshe... na kogo ja głosowałem... dlaczego sąsiad spod 13-ki nie startował i nie wygrał - mógłbym mu za to zawsze obić co nieco gdyby nie było po mojej myśli... :)

Cześć!

I masz rację, często są takie tematy zastępcze, jak nie mają newsów to piszą takie bzdury, po co się wysilać i napisać coś pozytywnego , wierszówka i tak idzie na konto.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Sezon rozpoczęty i już wypadek

http://wiadomosci.onet.pl/podhale/na-stokach-niebawem-pojawia-sie-policjanci-sa-pierwsze-wypadki/0xhk4

na szczęście nie tragiczny

źródło: Onet.pl

Zwróćcie uwagę na komentarze pod artykułem. Skoro ktoś czytał tą wzmiankę i komentuje, to mozna przypuszczać, że ma coś wspólnego z narciarstwem. Zgroza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...