bastek00

"nie chciał bym spalić sobie mostu, bo jestem dość częstym ich klientem, nie jedne buty u nich kupiłem i pewnie nie ostatnie" Dziwne, raczej w tej sytuacji to im powinno zależeć, a tutaj klient się martwi, że po raz kolejny nie będą mu mogli spierniczyć sprzętu. Czytałem wszystko po kolei i im bliżej końca tym bardziej mnie autor zadziwiał. Finisz przerósł moje możliwości ogarnięcia. W pierwszym poście jak byk widać, że kapeć spierd... i się rozkleja, a autor martwi się tylko wkładkami. Jak dzwoniłem do Żurawieckiego w ubiegłym tygodniu pytać o ceny odbarczania, to powiedziano mi, że tyle i tyle to kosztuje, gdyż jeśli zepsują buty to przecież muszą mi odkupić nowe. A tutaj widać firma wali klienta w rogi, a ten to łyka. Sorry, musiałem...

Witam, jako że moje buty powiedziały dość oraz zmieniłem podejście z zakupu używek na nówki poszukuję kogoś kto jeździł/jeździ w butach K2 najlepiej Spyne 110. Interesuje mnie rocznik 2014. Cena 699 zł. https://snowsport.pl/buty_k2_spyne_110_2014-p4809.html Chodzi mi konkretnie o rozmiarówkę (wiem, mierzyć mierzyć i jeszcze raz mierzyć), czy jeśli producent podaje długość 265 (41,5), pomiar stopy wychodzi mi 260-263, codzienne wyjściowe buty kupuję 41.0, sportowe 42 to wbiję się w nie bez problemu? Długość skorupy 306 mm. Obecne Salomony wkładkę mierzoną mają 270 (na odwrocie nie mogę doczytać ale chyba 270/275, długość skorupy podaną 315mm 27/27.5 Nie mam nigdzie niestety parametru szerokości stopy, wtedy chyba jeszcze nie przykładano wagi do tego i tak nie różnicowano fabrycznie. Odnoszę wrażenie, że mogą być ciut za duże (to też starość ich też i wybity kapeć). Czy ktoś z doświadczenia może powiedzieć, że "zmierzyłem stopę, wyszło np 263, kupiłem K2 265 pasuję idealnie", albo "mam stopę 263, mierzyłem 265, ale musiałem kupić 270 i teraz jest idealnie". Dziękuję. PS. Jeszcze ewentualnie Dalbello Blaze 100, 265 mm, 41.0, szerokość 102mm, skorupa 308mm, jednak brak mi tam cantingu. Cena podobna 730 zł.

Wiem, że się da. Ale mają być dla mnie, więc powinny mnie pasować. Te odpadają. Salomon, Rossignol ewentualnie Nordica. Szukam dalej, bo ogłoszeń obserwowanych mam dużo już od kilku dni. Google, allegro i olx ogarniam perfekt.

Mifilim po części przyznaję Ci rację, czasem jednak są inne priorytety $$. To z innej beczki, bo ciągle odrabiam zadanie. Nowe buty, ale sezon 10/11 w cenie 7 stów? Rossignol Zenith S3 100. Problem w tym, że to jakiś magik na alle, outlet, bez faktur, jeden rozmiar tylko. Ktoś tutaj może jest z Augustowa?

A mogę liczyć na odpowiedź na moje pytanie? Dziękuję.

Witam, jako, że moje buty Salomona powiedziały dosyć (pianka w kapciu zaczęła się kruszyć i robić potem klejąca) szukam innych, niekoniecznie nowych. Do tej pory śmigałem na X-Wave10 flex 110 (foto załączone), ale SKS mnie łapie i zastanawiam się czy jednak nie za twarde. Znalazłem ofertę na Salomon Impact X flex 90 podobno. Chciałem sobie ustalić rocznik, myślałem że będzie w miarę nowy, jednak w katalogu nie znalazłem takich cofając się do roczników 08/09. Pomóżcie mi określić serię, rocznik i czy bardziej damskie czy męskie. No i czy warto za takie buty dać niecałe 3 stówki. Dziękuję.

Jak trzeba będzie złożyć podpis to mój będzie. Ja nie chcę żeby na stoku nie było jak się obrócić czy też żeby zwiększyło się ryzyko, iż ktoś mi w dziecko wjedzie. Do dziś żałuję, że Pilsko zaczęło być "dla wszystkich". Jeśli mam do wyboru archaiczne krzesło 2 osobowe "pędzące" z prędkością wiemy jaką to wolę orczyk.

A wszystko dlatego, że w sezonie zimowym nie można pisać o motocyklistach - dawcach, o blokadach A4 - oj na wiosnę zaczniemy znowu Więc biedne "dziennikarzyny" mają największy problem na wiosnę i jesienią... motocykle jeszcze nie wyjechały bądź kończą, gdyż śnieg leży lub już jest ślisko i zimno a narciarze już przestali "pić" na stokach albo jeszcze nie zaczęli, ponieważ śniegu nie ma. Boshe... na kogo ja głosowałem... dlaczego sąsiad spod 13-ki nie startował i nie wygrał - mógłbym mu za to zawsze obić co nieco gdyby nie było po mojej myśli...

No chyba jeśli krzesło będzie działać jak na samym początku )) czyli wcale a tymczasem liczę, że na sylwestra spadnie więcej białego i zjazd z pochodniami w "naszym" Korbielowie się uda PS. jak mi do tego czasu samochód naprawią

Wirez wsadził kij w ... "mrowisko" niektórym A ja popieram sposób wypowiedzi. Dziś jak nie "rykniesz" to nikt nie zwróci uwagi. Dzięki temu jak "ubarwił" swoją wypowiedź wielu to zauważyło, szkoda że nie wszyscy zrozumieli przekaz, przynajmniej na początku. Piwo czy grzaniec na stoku... mogą być 2-3 a tym bardziej jeśli ktoś jeździ aktywnie i to spala a wypił do obiadu i z przerwami. Przynajmniej nie zauważyłem aby mi to szkodziło. Kraj zakazów, nakazów a wszystko po to żeby komuś dołożyć w sensie coś odebrać (najczęściej pieniądze) a sobie zapewnić pensję (rząd). Jeśli ktoś nie ma umiaru to prędzej czy później coś się wydarzy, zapobieganie tu nic nie da za to ucierpią Ci co potrafią ocenić ile ich organizm zniesie. Poza tym jadąc samochodem na narty i wracając z nich limit zawsze jest mniejszy - jeżdżąc cały dzień nie widzę powodu, aby odmówić sobie piwo czy grzańca do żarełka. Temperatura otoczenia też jest inna niż w lecie. Gorsi są na stoku a raczej w ich pobliżu złodzieje czatujący na sprzęt czy to pozostawiony w stojaku, czy to w samochodzie jak również na wyposażenie np w postaci CB. Ich Policja jeżdżąca na wyciągu nie zobaczy a szkodliwość czynu chyba jest większa. Do Ewy78 Twój Korbielów jest również moim Ubolewam, że krzesło na dziś wywozi taką masę ludzi przez co na szczycie są kolejki. Kiedyś Pilsko-Miziowa było tylko dla tych co przetrwali "deptanie" trawersem z podejściem i spoceni ale szczęśliwi byli jednym z nielicznych na górze

next... 722...

464 dla ładnej koleżanki ; )

A ja chciałem dodać swój głos i nie mogę Why? A koleżanka po sąsiedzku z Tychów ("Tych" właśnie) i chciałem pomóc... no i ładna więc niech leci... [edit] 335 jest w końcu ode mnie Pozdrawiam