marzec/kwiecień - jeśli nie Free Ski Val di Sole to co?

[ourson]

Witam,

czytam, czytam i im dłużej czytam tym mniej wiem ;-)

Wyjazd na narty - wstępnie 26/03-02/04 ale powiedzmy można zmienić +/- 1 tydzień. Większa grupa osób o zróżnicowanych wymaganiach - narciarze o różnym stopniu zaawansowania i deskarze też różnie.

Pierwszą koncepcją było Livigno lub VdS z ofertą FreeSki - wstępnie znalazłem fajn oferty (w sensie położenia i rozsądnego zakwaterowania) za 250e/osobę na tydzień mieszkanie+skipass.

Ale po przeczytaniu wielu wątków w różnych miejscach w sieci zacząłem się nieco jednak obawiać:

a/ warunków śniegowych (ale to akurat w tym terminie wszędzie może być problemem)

b/ dużego tłoku na stokach (już nawet nie chodzi o to że to głównie rodacy ;-) )

Ogólnie bardziej się skłaniałem do Folgaridy (VdS) ale może jakieś inne propozycje? Może Arena Zillertal? Albo lodowiec Tux? Choć nie ukrywam że statystycznie lepsze słońce we Włoszech kusi ;-)

Nie chodzi mi o konkretne oferty tutaj, ale ogólnie o ośrodki gdzie można byłoby się wybrać gdzie cena może będzie wyższa (bo np nie ma oferty FreeSki) ale gdzie warto byłoby się wybrać?

[francuz]

Hochpustertal

Znalazłem fajną ofertę free ski w innym rejonie Dolomitów:

http://www.hochpustertal.info/index.php?id=1938&L=1

Będę tam 22-29.01, więc ośrodek przetestuję, ale dotychczas spotkałem się tylko z pozytywnymi opiniami o tym regionie narciarskim. Gdyby nie uzaleznienie od ferii, chyba bym sam skorzystał z tej oferty...

[ourson]

fajnie, korzystnie cenowo, ale chyba trochę za mało łatwych tras niestety...

[bartekkita]

a może gdzieś do Francji? zależy kto co lubi, bo jest parę minusów np. odległość. Natomiast tereny zjazdowe są połączone wyciągami nie trzeba ruszać się samochodem, żeby pojeździć w innej dolinie jak to jest często we Włoszech. popatrz sobie np. na ośrodki takie jak Alpe d'Huez, Les Arcs Bourg, les 3 valles, les 2 alpes

[hupon]

A może Lungau.

Nie byłem, ale lubię "grzebać" w internecie pod kątem potencjalnych wyjazdów i znalazłem coś takiego: http://www.lungau.at/de/winterurlaub/skiregion-lungaulungo.html , skipas od 19 marca 162 €, spanie np. tu: http://www.domy-letniskowe.com/domy_letniskowe_details.php?obj_nr=38145 W porównaniu z VdS oszczędzasz jakieś 4 godziny w jedną stronę (ok. 400 km) i trochę pieniędzy na paliwo (na miejscu też trzeba się poruszać samochodem) i opłaty drogowe (dwa lata temu ok.36 €).W tym sezonie jadę do Saalbach (drugi raz z rzędu) od 19 marca: nocleg 100 € + skipas 186 €.Do VdS jeździłem sześć razy z rzędu od 2004, ale mi się znudziło.VdS to rozległy teren i żeby się tam sprawnie poruszać trzeba jechać co najmniej dwa razy.Jeżeli poszukasz w archiwum, to zajdziesz mój opis dla "amberki", a relację z Lungau w "Alpy".

[zbig12]

Co to jest Vds?

[Boogie]

wydaje mi się ze koledze chodziło o Val Di Sole ale moge sie mylic:)

[hupon]

VdS

Val di Sole: http://www.valdisole.net/cms-01.00/articolo.asp?IDcms=7968&s=334&l=EN

[leszekmw]

hupon ,ale kolega szuka łatwiejszych tras a Saalbach , przynajmniej według mnie jako lekko śr.zaawans. jest trudnym ośrodkiem . w zasadzie w Leogangu można sobie pojeździć do oporu bez szarpania. jedziesz w marcu , śnieg będzie ? do jakiego hotelu jak można wiedzieć?

[hupon]

Rzeczywiście w SHL nie ma za dużo łatwych tras i te niebieskie (niektóre) powinny być wg. mnie czerwone.Jadę od 19 marca (w zeszłym roku od 13 marca: w niedzielę padał śnieg, w poniedziałek i wtorek śnieżyca, ale od środy ).Śpię tu (powtórnie): http://www.neckermann.pl/Wycieczki/66280/AUTO/SAB/Apartamenty-Pamina.html, niecałe 1200 zł za 3 osoby z ubezpieczeniem w ofercie 7=5 (śpię 7 nocy, płacę za 5 ), skibus 200 m co 20 minut, do pierwszej kolejki ok. 10 minut jazdy. Lubię powtarzać wypady narciarskie, bo już wiem jak się poruszać po całym ośrodku bez zaglądania do mapek i na których trasach warto zatrzymać się na dłużej.Jestem pod wrażeniem tego ośrodka - dużo (200 km) różnorodnych tras (z przewagą czerwonych), świetnie zorganizowany transport (nie ruszałem auta przez cały pobyt), brak rodaków .

[amberka]

Rzeczywiście w SHL nie ma za dużo łatwych tras i te niebieskie (niektóre) powinny być wg. mnie czerwone.Jadę od 19 marca (w zeszłym roku od 13 marca: w niedzielę padał śnieg, w poniedziałek i wtorek śnieżyca, ale od środy ).Śpię tu (powtórnie): http://www.neckermann.pl/Wycieczki/66280/AUTO/SAB/Apartamenty-Pamina.html, niecałe 1200 zł za 3 osoby z ubezpieczeniem w ofercie 7=5 (śpię 7 nocy, płacę za 5 ), skibus 200 m co 20 minut, do pierwszej kolejki ok. 10 minut jazdy. Lubię powtarzać wypady narciarskie, bo już wiem jak się poruszać po całym ośrodku bez zaglądania do mapek i na których trasach warto zatrzymać się na dłużej.Jestem pod wrażeniem tego ośrodka - dużo (200 km) różnorodnych tras (z przewagą czerwonych), świetnie zorganizowany transport (nie ruszałem auta przez cały pobyt), brak rodaków .

Wydaje mi się, że mieszkałam w tym apartamencie 2 lata temu, też z Neckermanna ) Bardzo fajna miejscówka.

A co do samego regionu to pod względem narciarskim super trasy i infrastruktura. Nam nie dopisała pogoda (zaledwie 3 dni w miarę słoneczne, reszta masakra). Ale ogólne wrażenia na plus! Polecam!