Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ujsoły - narciarska przyszłość


Bończa

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem kiedyś na zimowisku w Ujsołach. Pamiętam tą miejscowość, jako bardzo urokliwe miejsce. Ciche, spokojne, gdzie wtedy również jeździliśmy na nartach. Nie pamiętam dokładnie, jaki to był stok, ale było fajnie.

Teraz władze gminy, po walce z ekologami, mają zgodę wojewody na powstanie infrastruktury narciarskiej. To cieszy, że poradzili sobie i działają.

Tutaj opis obecnej sytuacji:

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8998559,Ujsoly_chca_narciarzy__ekolodzy_pytaja_co_z_wilkami.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedyś na zimowisku w Ujsołach. Pamiętam tą miejscowość, jako bardzo urokliwe miejsce. Ciche, spokojne, gdzie wtedy również jeździliśmy na nartach. Nie pamiętam dokładnie, jaki to był stok, ale było fajnie.

Teraz władze gminy, po walce z ekologami, mają zgodę wojewody na powstanie infrastruktury narciarskiej. To cieszy, że poradzili sobie i działają.

Tutaj opis obecnej sytuacji:

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8998559,Ujsoly_chca_narciarzy__ekolodzy_pytaja_co_z_wilkami.html

no tak... jest to bardzo fajny teren nie zagospodarowany, znowu ekolodzy, teraz bronia zwierzat, tereny pod inwestycje sa podobno zamieszałe przez rysie, niedźwiedzie oraz wilki..ekolodzy beda pisac do Brukseli, co będzie jak ta sie przychyli i plan zagospodarowania przestrzennego który został przygotowany - obala ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaplanowano więc inwestycje narciarskie w trzech miejscach: rejonie Lipowskiej, gdzie miałyby powstać kolejka gondolowa i trasy narciarskie, na górze Okrągłe w Złatnej i Szczytkówce.

Gondola na Lipowska:eek:

Prawie 20 lat temu tam jezdzilem na nartach, potem zjazd przez las do Huty.

Miejsce super, ale hektary lasow do wyciecia zeby cos z tego wyszlo.

Potem to z Pilskiem polaczyc i juz w ogole bedzie bajka.

No ale na to moze sie moje wnuki doczekaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieźle:D czyżby cisnienie spadało ? takie inwestycje dobrze powiedziałes bajka:) bo jak Ty chcesz to z Pislkiem połaczyc :eek::eek: chyba sie nie do;)

Co sie nie do?

Przeciez z Rysianki na Miziowa to jest rzut beretem:rolleyes:

Ruskim gazikiem chyba z pol godziny dojazd zajmowal.

Kolejna gondola albo i dwie i po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie nie do?

Przeciez z Rysianki na Miziowa to jest rzut beretem:rolleyes:

Ruskim gazikiem chyba z pol godziny dojazd zajmowal.

Kolejna gondola albo i dwie i po problemie.

wiesz zeby dostac sie na Pilsko trzeba z tej Rysianki zjechac i wjechac na Pilsko:) nie jest to taki rzut beretem.

na stokach Romanki mam chatę, tak sie składa ze powyzej mnie zaczyna się rezerwat przyrody, Romanka ma swój a na Rysiance od wysokości 900 do ponad 1100 m npm jest równiez rezerwat. Więc chyba tak łatwo te gondole tu nie powstana.

Wiesz pomysł ok, ale prezeszkody nie do przebicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po slowackiej stronie tez sa rezerwaty?

Moze by tamtedy te gondolki poprowadzic?:rolleyes:

no ale Pilsko jest rezerwatem:) po słowackiej częsci...i to wieksza cześć niz po Polskiej stronie

nawet gdyby nie było...to przeciez Polak ze Słowakiem jak pies z kotem.

prędzej z wegrem, czechem niż słowakiem się dogadać niestety:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale Pilsko jest rezerwatem:) po słowackiej częsci...i to wieksza cześć niz po Polskiej stronie

nawet gdyby nie było...to przeciez Polak ze Słowakiem jak pies z kotem.

prędzej z wegrem, czechem niż słowakiem się dogadać niestety:rolleyes:

Kicham to w takim razie, bede dalej jezdzil w Alpy na narty.

Tam przynajmniej rezerwaty 'buduja' tam gdzie narciarzom nie przeszkadzaja;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kicham to w takim razie, bede dalej jezdzil w Alpy na narty.

Tam przynajmniej rezerwaty 'buduja' tam gdzie narciarzom nie przeszkadzaja;)

Beskid Żywiecki to nie Alpy...ale ma swój urok. Oczywiście przeciez mozez jechać gdzie chesz;) nie zebym nie zapraszała;) ale nie chciałabym by tu było jak na Kotelnicy:eek::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid Żywiecki to nie Alpy...ale ma swój urok. Oczywiście przeciez mozez jechać gdzie chesz;) nie zebym nie zapraszała;) ale nie chciałabym by tu było jak na Kotelnicy:eek::D

To jest wlasnie ten problem z tymi urokami z polskich gorach.

Czlowiek na tych swoistych urokach sie wychowal i z jednej strony chce zeby to tak dalej zostalo, bo milo powspominac (np wschod slonca nad Tatrami o 6 rano w lutym w schronisku na Lipowskiej).

Jedna trasa narciarska do dyspozycji, ale za to wszyscy w schronisku i na stoku sie znaja.

Miejsce jest super w zimie bo jest trudno dostepne i nie masz tloku, ponad 2 godziny dreptania z nartami na plecach (np chyba ze Cie tam wywioza) tez ma urok swoisty.

Tylko z drugiej strony to samo miejsce moze przyciagnac nie kilkadziesiat a kilka tysiecy narciarzy tygodniowo. Dac wiekszej liczbie ludzi frajde z wypoczynku w gorach i prace/pieniadze dla miejscowych.

Niestety chyba nie mozna tego pogodzic. Na turystach pieszych, ktorzy z termosem herbaty i wlasna walowka przyjezdzaja w gory wiele sie nie zarobi.

W wielu duzych/znanych osrodkach (zermatt, chamonix, wengen etc) na scianach w restauracjach/hotelach, mozesz zobaczyc zdjecia z tego jak kiedys bywalo. Tez mialo to swoisty urok. I jestem pewien ze nie jeden nie chcial tej zmiany.

I tylko te zdjecia zostaly, reszta to nowe budynki (z malymi wyjatkami), nowa infrastruktura i czesto nowi wlasciciele, ktorzy nie mieli sentymentow zeby cos zburzyc i zaczac od nowa.

Ps.

Dzieki za zaproszenie, na razie jakos nie po drodze, a pomyslec ze kiedys prawie co weekend bylo sie w Beskidzie Zywieckim:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wlasnie ten problem z tymi urokami z polskich gorach.

Czlowiek na tych swoistych urokach sie wychowal i z jednej strony chce zeby to tak dalej zostalo, bo milo powspominac (np wschod slonca nad Tatrami o 6 rano w lutym w schronisku na Lipowskiej).

Jedna trasa narciarska do dyspozycji, ale za to wszyscy w schronisku i na stoku sie znaja.

Miejsce jest super w zimie bo jest trudno dostepne i nie masz tloku, ponad 2 godziny dreptania z nartami na plecach (np chyba ze Cie tam wywioza) tez ma urok swoisty.

Tylko z drugiej strony to samo miejsce moze przyciagnac nie kilkadziesiat a kilka tysiecy narciarzy tygodniowo. Dac wiekszej liczbie ludzi frajde z wypoczynku w gorach i prace/pieniadze dla miejscowych.

Niestety chyba nie mozna tego pogodzic. Na turystach pieszych, ktorzy z termosem herbaty i wlasna walowka przyjezdzaja w gory wiele sie nie zarobi.

W wielu duzych/znanych osrodkach (zermatt, chamonix, wengen etc) na scianach w restauracjach/hotelach, mozesz zobaczyc zdjecia z tego jak kiedys bywalo. Tez mialo to swoisty urok. I jestem pewien ze nie jeden nie chcial tej zmiany.

I tylko te zdjecia zostaly, reszta to nowe budynki (z malymi wyjatkami), nowa infrastruktura i czesto nowi wlasciciele, ktorzy nie mieli sentymentow zeby cos zburzyc i zaczac od nowa.

Ps.

Dzieki za zaproszenie, na razie jakos nie po drodze, a pomyslec ze kiedys prawie co weekend bylo sie w Beskidzie Zywieckim:)

Wiesz zgodzę się z Tobą ze wszytko kiedys mija sa stare miejsca pozniej w tych samych sa nowe...np Mizowa, stare schronisko urokliwe, z dobra kchnia u Adamczyków, jak sie na narty jechało to przecież na górze mozna było zostawic plecak - nikomu by do głowy nie przyszło by go ukraść. Teraz mamy nowe piekne schronisko;) zupełnie bez klimatu....ale nie popadajmy w jakieś paranoje, wiem ze sa zdjecia w wielu miejscach jak i na Lipowskiej jak i na Rysiance...jak jest dobra zima mozna wybrac i Kasprowy i Kotelnicę i Pilsko...co kto chcę - zapewniam ze miedzy chocby tymi trzema wymienionymi będzie różnica w wypoczynku:) na pewno różnica w przygotowaniu tras;) ale to juz szczegół.

Sądze ze takie Pilsko mogłoby zostać, byle armatek wiecej i ratraków, to było by ok.

Ujsoły powinny zaistnieć,źle ze znowu ekolodzy sie mieszają. Wiadomo trzeb mase wyciać drzew. Ja jak wycinam sadze np w zeszłym roku 500 buków, trzeba by moze pomyslec o takim inwestorze w zamian za wycinkę niech da kase na nowe:) echh temat rzeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyciełam tylko jeden i nie sama rzecz jasna, a posadziłam 500 nowych małych sadzonek ;) buczka:)

No pieknie, jakby tak kazdy robil... to by nie bylo gdzie na nartach jezdzic :mad:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycinka drzew to akurat obecnie w Beskidach nie problem. Nad naszym domem wycięli prawię całą górę (Oźna). Oj jak patrzę jak pięknie by się tam zjeżdżało... Ale cóż od razu nasadzili nowych drzewek żeby nawet nie myślec o narciarstwie. Poza tym w tej okolicy to wszędzie są szlaki wilka i innych podobnych więc juz niejedna inwestycja została przeniesiona na Słowację:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...