shuto Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 Witam, potrzebuję porady w sprawie zakupu nart dla żony. 37 lat, 52kg, 160cm wysoka, jeździ od 6 lat (7 dni w roku), przyjemność jej dają niebieskie trasy, na czerwonych się trochę męczy. Ogólnie od nart wymaga rekreacyjnej jazdy. Do tej pory jeździła na wypożyczonych oraz ostatnio na salomonach x-wing (juniorskie). Buty flex 55. Budżet max 900 zł. Znalazłem coś takiego nad czym się zastanawiam: - ATOMIC AFFINITY AIR + XTE 10 http://allegro.pl/atomic-affinity-air-xte-10-146-cm-2012-i3554628313.html - FISCHER EXHALE - http://allegro.pl/narty-fischer-exhale-v9-my-style-145-2013-i3544249172.html - do tych się skłaniam - BLIZZARD narty VIVA SPORT http://allegro.pl/blizzard-narty-viva-sport-145cm-wiazanie-2013-a-i3522073488.html - nie wiem czy nie wymagające - Fischer KOA 73 ROCKER http://allegro.pl/narty-fischer-koa-73-rocker-my-style-wiaz-v9-145-i3521539918.html może coś innego? Dziękuje za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 Patrz za nartami dł ok 154, resztę załatwi Ci żona bo i tak wybierze te które jej się bardziej podobają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 Cześć Pytanie podstawowe jest takie: dlaczego sie na czerwonych męczy - dlatego, że ma jakieś fizyczne ograniczenia czy dlatego, że nie umie jeździć? W pierwszym wypadku trzeba okreslić jakie i pod tym katem dobierac narty. W drugim wypadku trzeba zadac kolejnye pytanie - czy lubi narciarstwo i chce sie nauczyc jeździć - wtedy zastosowac opcję wyboru sugerowanego przez kolege Wojmu ze wskazaniem na naukę. Jeżeli natomiast jeździ bo reszta rodziny jeździ i nie ma ambicji sie doszkolić to niech sama sobie wybierze co i jak. Zaznaczam, że na sportowych nartach długości 140cm jeździ juz od dwóch lat moja córka (obecnie ma niecałe 9 lat) i dają jej duzo radości. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 (...)Ogólnie od nart wymaga rekreacyjnej jazdy. (...) może coś innego? ...może coś innego ...czyli to co się żonie spodoba, tak jak pisze Wojmu Ty pewnie będziesz szukał w opisach technicznych, a ona na końcu powie "brzydkie są", i po sprawie. Nie ma sensu dobierać jakiś tajemniczych parametrów nart (za wiele realnych też nie ma), tylko spojrzeć na grupę nart dla kobiet i wybrać te ładne o dł. ok. 150 cm, jeśli z rockerem to dłuższe ...i tyle. To nie "olewka" tylko doświadczenie (...)Jeżeli natomiast jeździ bo reszta rodziny jeździ i nie ma ambicji sie doszkolić to niech sama sobie wybierze co i jak. Z treści posta, z kontekstu wynika, że raczej tak właśnie - jeździ rekreacyjnie (kilka dni w sezonie) i traktuje to jak formę relaksu na śniegu. Zbyt często zapominamy na forach (ja też), że jest grupa ludzi, może większość, która nie podchodzi do nart ambitnie i "sportowo", a wyjście na stok traktuje podobnie jak np. wyjście na plażę... z oczywistymi różnicami Mitek, proszę tylko nie pisz mi teraz, że ty na plaży to grasz w siatkówkę, itd. itp. - bo wiadomo o co mi chodzi, a ja też na ogół nie lubię wakacji bezczynnych, choć nie "od zawsze" ;-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 Cześć ....... Zbyt często zapominamy na forach (ja też), że jest grupa ludzi, może większość, która nie podchodzi do nart ambitnie i "sportowo", a wyjście na stok traktuje podobnie jak np. wyjście na plażę... z oczywistymi różnicami Mitek, proszę tylko nie pisz mi teraz, że ty na plaży to grasz w siatkówkę, itd. itp. - bo wiadomo o co mi chodzi, a ja też na ogół nie lubię wakacji bezczynnych, choć nie "od zawsze" ;-) Tylko, że na plaży nie mozna zginąć a na nartach się zdarza. Chociaż... Ostatnio własnie na plaży gralismy w nogę faceci przeciwko dziewczynom - grali wszyscy niezaleznie od wieku. Wiesz jak to wygląda - jak Rybelek i Borówka atakowały to zostawiałem piłke i uciekałem. W jednej z akcji Rybelek zderzył się ze szwagrem Borówy. Wieczorem trochę narzekał, że go stopa boli itd. Rano po opuchliźnie stwierdziłem, że jest duże prawdopodobieństwo, że paluch jest złamany. Uzgodniliśmy wizyte w Luxmedzie w Gdańsku ale juz w drodze Ewka stwierdziła, że to daleko i nie ma sensu marnowac pól dnia - pojechalismy na ciuchy do Choczewa. Już dwa dni później zrobiliśmy prawie 30km po dość trudnym nadmorskim terenie na dodatek spiąta w SPD. Po powrocie poszlismy jednak do lekarza i okazalo się, że paluch złamany w dwóch miejscach ale, że juz się zaczął zrastać więc ominął ja gips i inne przyjemności. Tak, że nawet na plaży czasami coś się zdarzy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 20 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2013 Ostatnio na plaży w Gdyni był mecz bokserski Polska-Meksyk:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiulek Napisano 29 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2013 Może jeszcze ustal z żoną jej stosunek do skrętów. Ja na przykład wolę narty o małym promieniu, obecnie mam 13 i nie rozważam takich powyżej 14. Dodatkowo jeśli żona woli się nie męczyć warto wybrać narty łatwiej wchodzące w skręt. A w kwestii męczenia się na czerwonych trasach to spróbujcie przesunąć wiązanie ze 2cm do przodu, mnie to bardzo pomogło i piszę to z całą odpowiedzialnością licząc się z krytyką zwolenników doskonalenia stylu okupionego krwią i potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.