Ski-Amade 11-18.01.2014

[marcinn]

Wprawdzie minął tydzień od przyjazdu z Austri ale nie było czasu opisać co i jak.Więc z domku wyjeżdżamy o 8 i po 9 godzinch bez przygód meldujemy się w ST.Johamn in PongauWarunki mieszkaniowe przyzwoite a przede wszystkim sprawdzone z kilku ostatnich wyjazdów.Cóż jeśli chodzi o warunki śniegowe to w dolinach cóś jakoby wiosna : i śniegu troszku brakowałoMowa tu tylko i wyłącznie o dolnych odcinkachPierwsze trzy dni pogoda piękna,następnie już nie tak pięknie,choć na plusZa to można się przyczepić do natężenia na stoku,choć nas to chyba ominęło większym łukiem niż kolege Mirka(MB) :wink:Pierwsze 4-dni omijaliśmy z daleka Flachau-Wagrain,oprócz umówionego spotkania z Wróżką i MB do którego nie doszło :sorrow:,ale o tym póżniejNasza jazda zaczęła się od Schlaming,Haus-Ennstal po Pichl,Bad Hafhastein.Dwa ostatnie dni nartowaliśmy we Flachu i Alsoendorf Ogólnie wyjazd udany choć sklamałbym że wszystko było tip-top :redface:Plan był żeby spotkać się z forumowiczami ale szlag trafił telefon a właściwie cholerną karte simWskrzeszona została w ostatni dzień nartowania,ale tak jak już wcześniej pisałem co się odwlecze to nie uciecze :wink:Dobra kończe bo po mału trza się pakować na narty,tym razem ja będe sponsorowany :biggrin:,choć nie wiem jeszcze gdzie,trzyma mnie żonka w niepewnośći :Jedyne co wiem to start w poniedziałek,powrót w niedziele,mam pewne przypuszczenia bo cóś mi grandziła a może byśmy pojechali na ....

[MB]

czy te zdjęcia oznaczają kierunek gdzie żonka chce Cię porwać :happy:

bo przecież na zdjęciach to Zauchensee

a tak ogólnie to mi się wydawało,że ja to mam poukładane w dom tak jak należy :laughing:

ale widzę,że kiepsko sobie to poukładałem

i boję się,że już tego nie odkręcę :sorrow:

konkretnie to chodzi mi o to

...tym razem ja będe sponsorowany ,choć nie wiem jeszcze gdzie,trzyma mnie żonka w niepewnośći

Jedyne co wiem to start w poniedziałek,powrót w niedziele,mam pewne przypuszczenia bo cóś mi grandziła a może byśmy pojechali na

Edytowane 24 Styczeń 2014 przez MB

[marcinn]

Chciałbym Mirku,ale obawiam się że to do końca nie będzie jedyny słuszny kierunek :mellow:

Ale cóż dorowanemu..... :tongue:

Troche kobitke podebrałem i wiem że warunki mieszkaniowe mają być :cheerful:,choć dla mnie to trzeciorzędna sprawa

Ale z drugiej strony poczuć się troche jak burżuj chyba nie zaszkodzi :biggrin:

[MB]

no to cierpliwie czekamy na kolejną Twoją relację :happy:

[SB]

Plan był żeby spotkać się z forumowiczami ale szlag trafił telefon a właściwie cholerną karte sim

Wskrzeszona została w ostatni dzień nartowania,ale tak jak już wcześniej pisałem co się odwlecze to nie uciecze :wink:

No sorry Marcin, ale ja tej wersji nie kupuję:

...przyznaj się, jak się okazało że spotkanie ma być z forumowiczką, to żona okazała zazdrość, zagroziła że albo WZF, albo wyjazd niespodzianka, tudzież inne formy nacisku, represji...

...ech, a mnie mówisz że muszę być twardy:tongue:

Jak by to na mnie trafiło, znaczy tel. by padł, to nie wiem... pomysłów 1000:rolleyes::, np. znalazł bym dostęp do netu napisał na forum prośbę o poinformowanie Wróżki i MB, że tego a tego dnia o tej a o tej godz. jestem w tym a tym miejscu i czekam na nich np. 30 min. No normalnie nie widzę opcji żebym się nie dał rady skontaktować, więc jak na wstępie nie kupuję i już:stupid:

[arbiter]

:biggrin:

[marcinn]

No sorry Marcin, ale ja tej wersji nie kupuję:

...przyznaj się, jak się okazało że spotkanie ma być z forumowiczką, to żona okazała zazdrość, zagroziła że albo WZF, albo wyjazd niespodzianka, tudzież inne formy nacisku, represji...

...ech, a mnie mówisz że muszę być twardy:tongue:

Jak by to na mnie trafiło, znaczy tel. by padł, to nie wiem... pomysłów 1000:rolleyes::, np. znalazł bym dostęp do netu napisał na forum prośbę o poinformowanie Wróżki i MB, że tego a tego dnia o tej a o tej godz. jestem w tym a tym miejscu i czekam na nich np. 30 min. No normalnie nie widzę opcji żebym się nie dał rady skontaktować, więc jak na wstępie nie kupuję i już:stupid:

Sławek,ja tego nie kupuje : dlaczego,nie znasz mojej żonki,złoto kobitka serio :smile:

Byłem w poniedziałek na miejscu ale luda tyle że ku.... mać,nie szło

A z Kasią i Mirkiek było mi po drodze ale :stupid:

Edytowane 25 Styczeń 2014 przez SB
naprawa cytatu

[SB]

Sławek,ja tego nie kupuje : dlaczego,nie znasz mojej żonki,złoto kobitka serio :smile:

A no wierzę...wierzę, dlatego też jak pisałem powyżej to jedna z wersji, w takim razie inna jest taka, że To Ty przemyślałeś i postanowiłeś nie ryzykować przebiegu zdarzeń że MB(dawniej Figo) uwiedzie swoim urokiem osobistym Twoją żonkę:stupid: