lski@interia.pl Napisano 31 Marzec 2014 Zgłoszenie Share Napisano 31 Marzec 2014 (edytowane) No i po kolejnej Gardenissimie...O 6 15 rano ,bo tak trzeba,parkujemy auto koło panienki,która wyciąga ze swojego 2 pary supergigantek o długości 210 cm.Nasze na 188 i 182 cm wyglądaja przy tym na slalomki.Ale poznajemy w sąsiadce Verenę Stuffer,więc wygląda,że narty ujarzmi.Kolejka rusza o 6 30,oglądanie trasy 6 45-7 45,co do minuty,bo potem Carabinieri nikogo poza siatki nie wpuszczą.Wszystko co do minuty,start przedzjeżdżaczy o 8 00.I już na trasę rusza 700 ludzi,jadących dla sławy i pieniędzy-5000 euro za najlepszy czas wśród kobiet i mężczyzn..Szybka rozgrzewka w towarzystwie Ilki Stuhec i na start.Mam w tym roku niski 85ty numer,więc o 8 22 ruszam na sześciokilometrową trasę,niestety zapętliłem się na starcie i sporo straciłem.Ostatecznie jestem siódmy na ponad dwudziestu zawodników w mojej kategorii.Trasa w tym roku bardzo szybka i zmrożona,gnało jak diabli,więc nawet ostatniej damie zajęło jej przebycie poniżej 8 minut ,a dama miała 81 lat.W poprzednich latach ostatni jechali nawet 11 minut.Peter Fill jechał tylko 3 min.33 sek a najszybsza z dam Ilka Stuhec 3 min.43 sek,wyprzedzając drugą naszą sąsiadkę z parkingu Verenę Stuffer.Niedługo po mnie w kategorii Old Stars wystartował jeden z prominentnych forumowiczów,zajmując ostatecznie 3 miejsce,na 4 startujących w tej kategorii-jeden minął bramkę:laughing:Ale gwoli prawdy jechał super,jak zresztą inne old stars w rodzaju Isoldy Kostner,nie tylko wizualnie na telebimie,co obserwowałem,bo na czas 4 02 tak trzeba jechać.Na dole pokazał mi narty ze ślizgami wytopionymi na lodzie wzdłuż krawędzi od wysokiej temperatury ,co widziałem pierwszy raz w swoim długim życiu,choć że zjawisko występuje, wiedziałem wcześniej,gdy kolega pokazał mi swoje narty,robione dla jednego z asów,w których wzdłuż krawędzi idzie wklejony pasek specjalnego tworzywa,odpornego na wysoką temperaturę.Po jedenastej było już po zawodach,niewiarygodna sprawność organizacyjna,u nas prawdopodobnie przy takiej ilości zawodników ostatnich zjadłyby nocą wilki.Helikopter czuwający przy trasie nie miał zdaje się w tym roku nic do roboty,a w poprzednich latach różnie bywało.Widziałem tylko jednego ściganta,zwożonego z uszkodzoną ręką.Ja wracam z nieuszkodzonymi,choć pustymi,bo 5000 euro znowu przeszło koło nosa...No i czekamy na Gardenissimę 2015,wypełniając czas różnymi Pucharami Misia Stramusia i Koziołka Matołka,nic nie ujmując tym sympatycznym stworzeniom i firmowanych przez nie ekstremalnym gigantom... Edytowane 31 Marzec 2014 przez lski@interia.pl 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość MRBOZENA2784 Napisano 16 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2014 Cześć wszystkim! Poszukuję dobrego programu do obsługi poczty elektronicznej. Opcje dla wysyłania jednej wiadomości do dużej listy odbiorców, prowadzenie konwersacji, etykietowanie, grupowanie, chronologia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.