howacz Napisano 16 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2015 Witajcie Znalazłem na forum podobny temat z 2008, ale chciałem podzielić się z Wami rozwiązaniem, które osobiście przetestowałem pierwszy raz w tym sezonie. Głównie z powodu "szkolenia" córki. Wsadziłem ją na narty jak miała 3 lata, teraz ma 6. W zeszłym roku zaczęła czuć fun, prędkość, parę razy złapała jazdę na krawędzi ... no i tu pojawia się problem, że tak brzydko powiem "darcie ryja" - PRAWĄ NOGĘ DOCIŚNIJ !!! DŁUGI SKRĘT !!! TRZYMAJ KRAWĘDŹ !!!! RÓWNO NARTY, RÓWNOOOO NARTY !!!! POZYCJA !!!! etc. Wyobrażacie sobie jak to wygląda ... widziałem nagranie ... nie dziwię się że moja żona na stoku udaje że nas nie zna Ale do rzeczy. Kupiłem zestaw Midland G5 XT PMR (cena 385 z przesyłką - także nie ma masakry), walkietalkie malutkie leciutkie. W zestawie były słuchawki wklejane do kasku i mikrofon - oczywiście wszystko x2. Po dyskusji z obsługą sklepu doszliśmy do wniosku że opcja wykrywania nadawania w trakcie mówienia (ma tą jakąś swoją nazwę ale nie pamiętam) w przypadku nart może nie działać ze względu na szum, wiatr, etc. W zestawie dostałem przycisk na rzepa, odpowiedzialny za nadawanie. Kabelki puściłem w rękawie, uchwyt mikrofonu ma solidny klej, przykleiłem do kasku, radyjko do wewnętrznych kieszeni kurtki, przycisk na opasce na rękawicę na kciuka. Przy dobrym ustawieniu wszystkiego, nic nie gryzie, nie przeszkadza, praktycznie zapominasz że masz ... Skończyły się wrzaski na stoku. Teraz kulturalnie, zwykła komunikacja, normalnym głosem. Najlepszy bajer że jest mnóstwo kanałów z dodatkowymi podkanałami, zatem można ustawić sobie zupełnie prywatną komunikację na paśmie z którego nikt nie korzysta. Bo na ogólnym to Meksyk Moja córa przejęta pytała, czy może poszukamy tego Patryka, który się zgubił ... Maksymalny zasięg jaki przetestowałem to około 3,5 km (ja byłem na górnej stacji, a dziewczyny miały czekać przy wyciągu dolnej) - działało bez problemu. Przy średnim czasie z córką około 4-5 godzin na stoku, bez ładowania, zestaw działał 4 dni, później normalnie wtyka do prądu - tylko że pełen proces ładowania zgodnie z instrukcją od 8 do 10 godzin. Także mogę śmiało polecić tatusiom i mamusiom, które jadą za dzieciakami i próbują głosem pokonać barierę kominiarki, kasku, wiatru i odległości 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 16 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2015 ... Także mogę śmiało polecić tatusiom i mamusiom... Tak, że mogę śmiało polecić... "Także" to znaczy "również", "tak, że" w tym przypadku będzie znaczyło "a więc" (a to przecież chciałeś napisać). Sorry, ale muszę!:stupid: Poza tym dzięki za informację i opis, myślę że pomysł dobry i potrzebujący to wykorzystają.:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
howacz Napisano 16 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2015 Jak miło, że ktoś czuwa nad poprawnością języka. Tak że dziękuję za uwagę, przeanalizowałem różnicę pomiędzy partykułą "także" oraz spójnikiem "tak że". Nadmienię, że spójnik "tak że" nie wymaga interpunkcji w postaci przecinka, tak że ... sorry, też musiałem ) Pozdrówka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 16 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2015 Jak miło, że ktoś czuwa nad poprawnością języka. Tak że dziękuję za uwagę, przeanalizowałem różnicę pomiędzy partykułą "także" oraz spójnikiem "tak że". Nadmienię, że spójnik "tak że" nie wymaga interpunkcji w postaci przecinka, tak że ... sorry, też musiałem ) Pozdrówka ... TAK, ŻE – to dwa wyrazy: zaimek odsyłający do zdania podrzędnego i spójnik wprowadzający to zdanie. Takiego połączenia używamy, gdy wskazać, jak bardzo coś jest nasilone. Przecinek stawiamy przed ‘że’, np. Coś wygląda tak, że aż żal patrzeć; Stłuc kogoś tak, że go rodzona matka nie pozna [przykłady z USJP]. [D. Kopczyńska, Centrum Kultury Słowa, na podst. NSIJP:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 16 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Luty 2015 W zeszłym roku zaczęła czuć fun, prędkość, parę razy złapała jazdę na krawędzi ... no i tu pojawia się problem, że tak brzydko powiem "darcie ryja" - PRAWĄ NOGĘ DOCIŚNIJ !!! DŁUGI SKRĘT !!! TRZYMAJ KRAWĘDŹ !!!! RÓWNO NARTY, RÓWNOOOO NARTY !!!! POZYCJA !!!! etc. Wyobrażacie sobie jak to wygląda ... widziałem nagranie ... nie dziwię się że moja żona na stoku udaje że nas nie zna Ja swoje wnuki wyposażyłem w PMR-ki jak tylko zaczęli samodzielnie jeździć i uciekać nam. Dzieciaki sterowane drogą radiową są zdecydowanie poręczniejsze w eksploatacji A ukaefka (chociaż właściwie jest to pasmo VHF) nieoceniona okazała się w zeszłym roku, gdy najstarszego wnuka zgubiliśmy na Hintertuxie. Było trochę nerwów, ale właśnie dzięki motorolkom odnaleźliśmy się. Po dyskusji z obsługą sklepu doszliśmy do wniosku że opcja wykrywania nadawania w trakcie mówienia (ma tą jakąś swoją nazwę ale nie pamiętam) w przypadku nart może nie działać ze względu na szum, wiatr, etc. Ten system nazywa się VOX i faktycznie nie bardzo by to zdawało egzamin, ale głównie ze względu na zwłokę w aktywacji mikrofonu. Mikrofon włącza się dopiero po jakichś dwóch-trzech sekundach mówienia, a w dodatku zależy to jeszcze od natężenia siły głosu, czyli w praktyce nigdy nie wiem, czy mój partner słyszał to co powiedziałem, czy nie. Mam jeden mikrofon z możliwością włączenia tej funkcji, ale właśnie z powyższych względów z niej nie korzystam. W zestawie dostałem przycisk na rzepa, odpowiedzialny za nadawanie. Kabelki puściłem w rękawie, uchwyt mikrofonu ma solidny klej, przykleiłem do kasku, radyjko do wewnętrznych kieszeni kurtki, przycisk na opasce na rękawicę na kciuka. Przy dobrym ustawieniu wszystkiego, nic nie gryzie, nie przeszkadza, praktycznie zapominasz że masz ... Dość praktyczne rozwiązanie. Motorola standardowo stosuje słuchawkę douszną z mikrofonem i senderem na przewodzie słuchawki, co jest dość kłopotliwe na nartach. Najlepszy bajer że jest mnóstwo kanałów z dodatkowymi podkanałami, zatem można ustawić sobie zupełnie prywatną komunikację na paśmie z którego nikt nie korzysta. Bo na ogólnym to Meksyk Aż tak różowo to nie jest Po pierwsze, w PMR nie ma "kanału ogólnego" tak jak to jest na CB. Kanałów jest tylko 8, a te 38 "podkanałów" (w rzeczywistości kodów CTCSS) tylko powodują, że inne rozmowy na tym samym kanale nie wyłączają nam squelsha, ale te rozmowy jednak cały czas korzystają z tego samego kanału i nawzajem się zakłócają. Jeśli wyłączymy filtrowanie CTCSS (czyli ustawimy kod CTCSS równy 0, co Ty prawdopodobnie zidentyfikowałeś jako "kanał ogólny"), to wówczas usłyszymy wszystkie rozmowy na danym kanale. W dodatku niektóre stacja narciarskie zamiast specjalnie dedykowanych dla tego celu częstotliwości, używają właśnie częstotliwości oraz urządzeń PMR. Np. będąc kiedyś w Dolomitach zostaliśmy poproszeni przez obsługę wyciągu o zmianę kanału, bo okazało się, że używamy tego samego co oni i zakłócamy ich łączność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
howacz Napisano 17 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2015 Aż tak różowo to nie jest Po pierwsze, w PMR nie ma "kanału ogólnego" tak jak to jest na CB. Kanałów jest tylko 8, a te 38 "podkanałów" (w rzeczywistości kodów CTCSS) tylko powodują, że inne rozmowy na tym samym kanale nie wyłączają nam squelsha, ale te rozmowy jednak cały czas korzystają z tego samego kanału i nawzajem się zakłócają. Nie mam tak szerokiej wiedzy z zakresu łączności, żeby podyskutować. Lubię doświadczać empirycznie. Rzeczywiście, "kanał ogólny" to 0, ale po przestawieniu na 03 i podkanał 10, nie słyszałem żadnej innej rozmowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
howacz Napisano 17 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2015 TAK, ŻE – to dwa wyrazy: zaimek odsyłający do zdania podrzędnego i spójnik wprowadzający to zdanie. Takiego połączenia używamy, gdy wskazać, jak bardzo coś jest nasilone. Przecinek stawiamy przed ‘że’, np. Coś wygląda tak, że aż żal patrzeć; Stłuc kogoś tak, że go rodzona matka nie pozna [przykłady z USJP]. [D. Kopczyńska, Centrum Kultury Słowa, na podst. NSIJP:smile: Ale tutaj chodzi o spójnik. http://www.jezykowedylematy.pl/2011/07/takze-i-tak-ze/ tm pisze: 13 czerwca 2013 o 10:58 Czy na pewno osobno pisane „tak że” występuje bez przecinka? Nie powinno być „tak, że”? Paweł Pomianek pisze: 13 czerwca 2013 o 11:23 Na pewno. Podobnie jak chyba że, zwłaszcza że, mimo że etc. Oczywiście mogą się zdarzyć również konstrukcje, w których przecinek będzie potrzebny, np. Uderzył go tak, że ten mocno krwawił z nosa; ale Dałem mu w nos, tak że na razie będziemy mieć z nim spokój." Sugeruję przenieść dyskusję do innego wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 17 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2015 po przestawieniu na 03 i podkanał 10, nie słyszałem żadnej innej rozmowy. Bo taki właśnie jest sens tworzenia "podkanałów". Chodzi o to, żeby na dość wąskim paśmie częstotliwości upchać jak najwięcej kanałów. Trzeba jednak mieć świadomość, że jeśli w danym momencie dwie osoby będą jednocześnie nadawały na dwóch podkanałach tego samego kanału, to ich partnerzy będą słyszeli obydwu nadawców. Ale ponieważ taka sytuacja zdarza się dosyć rzadko, więc dlatego większość użytkowników nie zdaje sobie z tego sprawy i nie kojarzy tego z faktem usłyszenia czasami w radiotelefonie krótkiego fragmentu cudzej rozmowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 17 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2015 Ale tutaj chodzi o spójnik. http://www.jezykowedylematy.pl/2011/07/takze-i-tak-ze/ tm pisze: 13 czerwca 2013 o 10:58 Czy na pewno osobno pisane „tak że” występuje bez przecinka? Nie powinno być „tak, że”? Paweł Pomianek pisze: 13 czerwca 2013 o 11:23 Na pewno. Podobnie jak chyba że, zwłaszcza że, mimo że etc. Oczywiście mogą się zdarzyć również konstrukcje, w których przecinek będzie potrzebny, np. Uderzył go tak, że ten mocno krwawił z nosa; ale Dałem mu w nos, tak że na razie będziemy mieć z nim spokój." Sugeruję przenieść dyskusję do innego wątku A ja sugeruję żeby ją na ten temat zakończyć, tym bardziej że nie przecinek (czy jego brak) ją wywołał, nieprawdaż?:wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.