nestee721 Napisano 8 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 Witajcie zawodowcy ! Chcielibyśmy wybrać się na deskę/narty w fajne, nie drogie miejsce (1-szy wspólny wyjazd razem Ja+Syn 6 lat+chłopak). Polecacie Polskę czy stosunkowa tanią lokalizację Słowacja/Austria/inne? Zależy mi by synek nauczył się jeździć na nartach i by złapał bakcyla do późniejszych wypraw. Ja jedynie jeździłam na desce na Wieżycy, nigdy nie wyjeżdżałam za granicę na deskę ze znajomymi stąd byście mi bardzo pomogli. Chłopak jest zielony więc wolę podpytać u Was. Doradzicie ktoś coś? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmj291 Napisano 8 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 nauczy się w Polsce i zagranicą to nie ma aż takiego wielkiego znaczenia kwestia raczej ceny choć bez wątpienia Austria ma lepsze warunki . ja jak stawiałem swojego 1 syna (5 lat) na nartach pojechałem 2 razy na małą lokalną górkę (żeby trochę obył się z nartami) a potem do Małego Cichego najpierw jeździł ze mną na "Dyziu" a potem wziąłem mu instruktora i od razu pojechali na główną trasę. Instruktor był w szoku (albo wszystkim tak mówią ) bo dziecko robiło bardzo duże postępy. Z drugim poszło gorzej - próbował (em) jako 4 i 5 latek a załapał dopiero jako 6 latek. wcześniej była tragedia itp. Teraz jeździ lepiej od starszego ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nestee721 Napisano 8 Grudzień 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 Dzięki bardzo, może wszystkim tak mówią, grunt by zachęcać i motywować. Wyczytałam, że Białka Tatrzańska też jest ok Mają jak na początek 2 bardzo proste trasy dla dzieci, terma aquapark a i przejażdżka Stonogą na znużenie się znajdzie. Faktycznie czy Polska czy za granica, najważniejsze by dziecko obyło się z nartami a Instruktor w Polsce lepiej się skomunikuje z małym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 8 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 Ja polecam polskie ośrodki, bo po pierwsze jest bliżej a po drugie taniej. Wydaje mi się że nie ma dużego sensu jechać przez całą Polskę co dalej na południe, skoro i tak nie będziecie dużo jeździli po czerwonych i czarnych trasach. A Ty i chłopak jak jeździcie? Jeśli słabo i wolicie jeździć po łatwych trasach, to dobrym rozwiązaniem będzie wybór małej stacji narciarskiej (np. Małe Ciche, Wisła - tam jest kilka do wyboru). Nie sądzę żeby dobrym miejscem na naukę byłaby Białka. Jest tam tłok, więc na pewno nauka nie będzie wygodna. Lepiej wybrać kameralną stację. Jeśli jeździcie w miarę ok, to dobrym pomysłem będzie Wisła (m.in. że względu na dojazd - do Bielska masz dwupasmówkę. W Wiśle są zarówno łatwe trasy jak i czerwone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karlik Napisano 8 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 A ja Ci polecę Istebną. Ja również tam jeżdżę a to dlatego ze mój 10 latek jeszcze się uczy a 4 latek będzie zaczynał ( żona boi się.... zimy) i jest tam odpowiedni stok, tzn 3 ośrodki, a wielką alternatywą dla żony i reszty jest basen..... zaraz przy stoku (zagroń) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 8 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2015 A ja Ci polecę Istebną. Ja również tam jeżdżę a to dlatego ze mój 10 latek jeszcze się uczy a 4 latek będzie zaczynał ( żona boi się.... zimy) i jest tam odpowiedni stok, tzn 3 ośrodki, a wielką alternatywą dla żony i reszty jest basen..... zaraz przy stoku (zagroń) Polecam także na początek będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marqs Napisano 20 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2015 Cześć. My dwa lata temu, młody miał 4 lata, zaczęliśmy edukację w Krynicy. Stoki takie, że i na naukę się nadawały jak i dla nas na pośmiganie. Z racji zamieszkania często odwiedzamy Wisłę - Cieńków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nestee721 Napisano 8 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Styczeń 2016 Dziękujemy za super rady ! Na pewno skorzystamy z cennych wskazówek. Ferie tuż, tuż zatem życzymy śliskich ferii Pozdrawiamy zimowo z Gdańska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisRR Napisano 9 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2016 nauczy się w Polsce i zagranicą to nie ma aż takiego wielkiego znaczenia kwestia raczej ceny choć bez wątpienia Austria ma lepsze warunki . ja jak stawiałem swojego 1 syna (5 lat) na nartach pojechałem 2 razy na małą lokalną górkę (żeby trochę obył się z nartami) a potem do Małego Cichego najpierw jeździł ze mną na "Dyziu" a potem wziąłem mu instruktora i od razu pojechali na główną trasę. Instruktor był w szoku (albo wszystkim tak mówią ) bo dziecko robiło bardzo duże postępy. Z drugim poszło gorzej - próbował (em) jako 4 i 5 latek a załapał dopiero jako 6 latek. wcześniej była tragedia itp. Teraz jeździ lepiej od starszego ! prawie jak bym siebie czytał - niezapomniany Dyzio na start Małe Ciche b. fajne na początek. Tam syn i córka nauczyli się jeździć na nartach. Poza tym mieliśmy fajny nocleg na który zjeżdżało się na nartach pod same drzwi domu. Zaczęliśmy tam jeździć w 2011r skończyliśmy w 2014. Obecnie syn lat 11 córa 7. W 2015 Małe Ciche stało się dla nas za małe, pojechaliśmy do Białki. Było bardzo dobrze , syn wszystkimi stokami zjeżdża bez problemów , córka z pominięciem FISów i 6óstek też daje radę. Istotna sprawa po pierwszym kontakcie/ obyciu sie z nartami i zjazdami weźcie dzieciom instruktora, 3-4 lekcje. Ważne - lekcja z instruktorem musi odbyć się w czasie kiedy dziecko nie jest zmęczone / znudzone. Kiedyś kolejka była i wzięliśmy instruktora za ~` 1,5 h naszego pobytu na stoku - dramat. Córcia była zmęczona i zero współpracy z instruktorem- stracone 75 PLN. Jak dzieciak trochę podłapię o co w tym chodzi a nie chcesz / nie masz kasy na instruktorów, a sam jeździsz przyzwoicie polecam szelki i uprząż dla młodego. Tak przez parę dni nauczyłem samodzielnego zjeżdżania w MC moją córkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.