JC Napisano 21 Maj 2007 Zgłoszenie Share Napisano 21 Maj 2007 Przez 6 dni miałem okazje pokosztować jeszcze zimy. I ... zima wróciła - na moje nieszczęście. Zaplanowałem 6, a jeździłem 2,5 dnia! Pogoda nie dopisała, w Alpy wróciła zima. Na kilka dni ale właśnie jak ja miałem zamiar pojeździć. Oczywiście śnieg nikomu nie wadzi ale ta mgła ... Na pocieszenie zostały mi dwa majowe dni w puchu ) Przez cały dzień i noc sypało .... i już chyba nie muszę wyjaśniać, co było następnego ranka. Warto było czekać! PS. Jeszcze raz sprawdziłem różnicę jak jest przez St. Polten i ... moim zdaniem sie nie opłaca. Nadrabia się ponad 20 km, a przez St. Christoph i tak 15 z 42 km jedzie się już autostradą! I jeszcze jedno odnośnie autostrad w Austrii. Otóż Kasztany wprowadziły na wielu odcinkach ograniczenie do 100 km/h, celem ochrony środowiska! I można zakwitnąć za kierownicą jadąc tak kilkadziesiąt kilometrów (np. z Kufstein do Innsbrucku). To samo jest koło Linzu, Salzburga i w kierunku na Flachau! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi