mysiauek Napisano 29 Wrzesień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2006 Witam, sprzedaje stare dobre R10.20 i mam dylemat. Co lepiej sobie wziąć z zeszłego sezonu : Sugar Daddy czy M:Ex ? Poproszę "ZA" i "PRZECIW". Zastanawiam się jak na trasie (szczególnie zmrożonej i stromej) może zachowywać się takie cudo jak Sugar Dady. Może ktoś coś podpowiedzieć ? Nie interesuje mnie fun carv i krótki skręt, a ylko dłuuugie skręty i duża szybkość oraz całkiem sporo "tree skiingu" (na lepszy mdel jazdy poza trasa mnie nie stac). Co do M:Ex nie mam wątpliwości - niewiele będą się różnić od boskich R10.20 Sugestie mile widziane. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siw Napisano 30 Wrzesień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2006 Atomic - i co wybrac? Poproszę "ZA" i "PRZECIW" . wez SX i nie marudz... pozdr siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 1 Październik 2006 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Październik 2006 Atomic - i co wybrac? Poproszę "ZA" i "PRZECIW" . SX -mówiąc dyplomatycznie- średnio sobie radzi w głębszym śniegu Marudzę dalej pozdrawiam. michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siw Napisano 2 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 2 Październik 2006 Atomic - i co wybrac? Poproszę "ZA" i "PRZECIW" . ajajaj.... to moze kup dwie pary..??? i nie bedzie dylamatów... w kwestii 'glebokiego sniegu' jestem ignorantem.. wiec juz sie nie odzywam.. pozdr siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi