Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

P Y T A N K O


=S@M=

Rekomendowane odpowiedzi

P Y T A N K O

jeśli po np 10 sezonach dałoby radę osiągnąć "perfekcję" - już dawno przestałoby mnie to kręcić :-) Jest jeszcze TYYYLLLEEE do zrobienia :-) A może znacie kogoś, kto uważa, że umie już wszystko? :) Z chęcią zgłoszę się na lekcję, tzn nie chcę nauczyć się uważać że wszystko umiem tylko chcę umieć wszystko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P Y T A N K O

ja ucze sie 4 sezon jeździc karwingowo, i do prfekcji mi cholernie daleko :P z kazdym sezonem wydajemi sie nawet ze dalej :D

hmm moim zdaniem najblizej perfekcji są zawodnicy... jeżdzący specjalny albo gignata ... ale i im napewno troszke brakuje < bez urazy dla nich, ale.. > ale u nich nauki nie liczy sie w sezony tylko jako duzą częśc zycia .. bardzo duzą :)

wydaje mi sie ze chyba pytaęłs zeby umiec jeździc dobrze carvingowo ... w sumie to kilka dni z instruktorem i sie naumiesz ;) i bedzies znaprawdę dospze jeździł... a zeby przestac se obslizgiwac czy potrafic pojechach skrętem rzeźbionym < bardoz mi sie podoba taka nazwa :P > poptostu nalezy nabrac odpowiednio duzo doświadczenia :)

pozdrawiam i zycze sukcesow w dązeniu do perfekcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P Y T A N K O

Witam!

Po pierwsze nigdy nie opanujesz carvingu do perfekcji, to tak jakbys chcial byc perfekcyjnym fryzjerem, lekarzem czy informatyke. Takich ludzi po prostu nie ma. Na sztachetach (nartach klasycznych) jexdze od dziecka, slalom carv i fun jezdze od 2 sezonow, srednio 40 dni w sezonie. Z moich doswiadczen wynika, ze juz po kilku dniach wydaje ci sie ze czujesz krawedz, ale nic bardziej mylnego, trzeba cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc. Na koniec przedostatniego sezonu myslalem ze juz wiecej nic nie moge poprawic (oprocz trikow jak lokiec, cztrey lapki, czy 360), ale jednak sie mylilem. W zeszlym sezonie podszlifowalem jeszcze jazde na krawedzi, mysle ,ze jezlei chodzi o pewnosc jazdy, czucie krwedzi to uzyskalem ja wlasnie gdzies w polowie drugiego sezonu. Od tamtej pory czuje ze nie robie juz duzych postepow, przynajmniej takich jak na poczatku gdzie z kazdym dniem czulem ze jezdze lepiej. Takze od polowy zeszlego sezonu czerpie radosc z tego co sie nauczylem, poza tym staram sie lepiej opanowac sztuczki carvingowe. Pozdrawiam

Fish

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

P Y T A N K O

perfekcja NIE ISTNIEJE!!!!!

Nigdy nie bedziesz jezdzil perfekcyjnie, ale to chyba w carvingu najpiekniejsze- zawsze jest cos nowego do nauczenia, cos co mozesz poprawic, zawsze mozna dozyc do idealu ale niestety nie jest on osiagalny, bo jestesmy tylko ludzimi

powodzenia w dazeniu do perfekcji ;)

BARBARKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

P Y T A N K O

to zalezy.... :)

od Twoich umiejetnosci i zaciecia zdolnosci....

narciarstwo nie jest takie proste jakby sie moglo wydawac i ciezko jest osiagnac idelal ksiazkowy mozna sie jedynie do niego zblizyc.... nawet jak jezdzisz juz super to zawsze znajdzie sie cos co trzeba poprawic i udoskonalic... mam nadzieje ze nie zniechecilam :)

ale o to chyba chodzi zeby dazyc do celu i smigac w sniezku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...