Fotyga pojechała na narty do Krynicy

[Nightgale]

Dwa lata temu widziałem państwa Kwaśniewskich w Krynicy .

Durnia z siebie zrobiłem swoją drogą bo stałem dwa metry od ex prezydentowej , patrzyłem się tępo i zastanawiałem , skąd ja znam tą panią ?? :-))

Za plus zapisuje , że nie było z nimi 30 ochroniarzy jak z obecnymi oficjelami chadza .

Ja widziałem dwóch ale ich niby nie powinno byc za bardzo widać .

[Ambro]

Pewnie pozostali ochroniarze byli zakopani pod śniegiem Jeden Twój zły ruch i nie żyjesz

Ja kiedyś widziałem nadzianą parę w futrach (oczywiście z rosji:D ) która szła samym środkiem stoku a na około nich jakieś 10 osób z czego paru karków, typek z walizką (pewnie kasa na zakupy) i jakaś tam służąca. Strach było przejeżdżać

[Homar]

Broży znajomi ze wschodu przyjechali sobie Giewont kupić (walizka) a że ubrani byli to normalne w góry trzeba sie ciepło ubierać z tąd te futra a te karki to dzieci i takim to sposobem wszystko da sie wytłumaczyć

[Ambro]

Ale to było w Lech w Austrii a skoro na narty trzeba się ciepło ubierać to czemu nie wrzucisz do galerie fotek jak pomykasz w futrze

[Homar]

Bo futro to ja mam jedno i adm raczej by się nie zgodził opublikowac tych zdjęć na forum :D

THE END

[Ambro]

Hehe teraz do dałeś ! dobrze że przynajmniej nie zaprzeczasz że śmigasz w tym "futrze"

Ostatnio czytałem że ktoś widział Jeti (yeti)na podkarpaciu, teraz już wszystko jasne - to nie Jeti to Homar

[hucu]

Nie bardzo wiem alfredoo do korej częci twojego posta mam sie ustosunkować

To jest juz starsza pani, jestem przekonany, ze przed paroma laty jezdzila zdecydowanie lepiej jak forumowe malolaty tak licznie wypisujacy bzdury.

A forumowi nestorzy?

jestescie zadowoleni ze swoich wpisow?

Za mołaloata ani za nestora sie nie uwazam. 34 to taki wiek, który pozwala spojrzeć na pewne sprawy z perspektywy byc moze odległej dla ciebie. Spotkac sie nie mielismy okazji bo z miejsca twojego zamieszkania ''x''(według profilu) widocznie żadna droga nie prowadzi na Witów.Byc może za bardzo osobiscie do tego podchodze ale to już kolejny wątek w którym troche przesadzasz i wszystkich żartujacych wrzucasz do jednedo wora-małolaty. Nie wiem może jestes faktycznie wiekowy i wszelkie przejawy dobrego humoru cie irytuja lub jestes wyjatkowym smutasem odreagowujacym kolejny stresujacy dzien pracy. Chłopie RELAX i wykaż sie w lutym pokazując małolatom kto rzadzi na stoku. No mnie pokonasz na pewno bo nie bede mogł sie pojawić.

[alfredoo]

Nie bardzo wiem alfredoo do korej częci twojego posta mam sie ustosunkować

Za mołaloata ani za nestora sie nie uwazam. 34 to taki wiek, który pozwala spojrzeć na pewne sprawy z perspektywy byc moze odległej dla ciebie. Spotkac sie nie mielismy okazji bo z miejsca twojego zamieszkania ''x''(według profilu) widocznie żadna droga nie prowadzi na Witów.Byc może za bardzo osobiscie do tego podchodze ale to już kolejny wątek w którym troche przesadzasz i wszystkich żartujacych wrzucasz do jednedo wora-małolaty. Nie wiem może jestes faktycznie wiekowy i wszelkie przejawy dobrego humoru cie irytuja lub jestes wyjatkowym smutasem odreagowujacym kolejny stresujacy dzien pracy. Chłopie RELAX i wykaż sie w lutym pokazując małolatom kto rzadzi na stoku. No mnie pokonasz na pewno bo nie bede mogł sie pojawić.

Po kolei to bedzie:

wole, abys sie nie ustosunkowywal, temat minal i nie ma go co odgrzewac.

Slusznie zauwazyles - nie nalezysz to wymienionych grup.

Do Witowa mam daleko bedzie z 800 km i na piwo nie przyjade.

Naigrywano sie z kobiety a nie z urzedu dlatego sie wtracilem.

Relaksu mi nie brakuje, sam przyznajesz ze podeszles do tego zbyt osobiscie.

ja juz o tym zapomnialem.

Co do nart to scigac sie w Witowie nie bede, ale jestem otwarty na inne propozycje np wystartuje z Toba w gardenissima czy jak to sie nazywa.