alfredoo Napisano 31 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2008 Miałem wyprząc, ale miejmy to wreszcie z głowy. Oświeć nas maluczkich co jest źle. Nie oczekuj tego od nas bo my nie wiemy. Nie ironizuj bo to dobrze sam widzisz i to bylo zadani domowe. Skret carvingowy wykonany jest w oparciu o krzywizne narty. Na 4 zdjeciu widac ze narciarz jest bardzo odchylony(zawsze do tylu). Dzioby nart traca kontakt ze sniegiem nie ma mozliwosci wykorzystania krzywizny narty. W takich pozycjach wykorzystana jest tylko czesciowa - tylna czesc krzywizny narty co plus silowe przerzucenie korpusu na druga strone nart daje namiastke skretu. Blad zasadniczy to przemanewrowanie korpusem a tym samam ograniczenie sterownosci nart. DOSIEGO ROKU! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 31 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2008 Drogi Alfzgredzie skrzywiony to ty jestes ale na umysle, wymadrzasz sie wiec nie wiem co ty robisz na forum o tak niskim poziomie uczestnikow, przeciez ty sie tu marnujesz moze zloz papiery do PZN na wykladowce to sie zrealizujesz Ps. wytycz to sobie jako plan na przyszly rok a nam amatorom to daj spokoj bo robi sie to juz nudne pozdrawiam cie Bardzo serdecznie i zycze weselszego przyszlego roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 31 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Grudzień 2008 Ps. wytycz to sobie jako plan na przyszly rok a nam amatorom to daj spokoj bo robi sie to juz nudne pozdrawiam cie Bardzo serdecznie i zycze weselszego przyszlego roku wojtuś skorzystaj z panelu użytkownika zobaczysz jak fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Ja najbardziej bał bym się Carwerka na twoim miejscu a niy dżistoł o technice... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Ja najbardziej bał bym się Carwerka na twoim miejscu a niy dżistoł o technice... tym bardziej że do ramzzovej to raptem 180km jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
włodekG Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Ja to widze tak. Bartek. Juice. Przepraszam jesli kogoś urażę ale skoro ten bufon tak daje to chyba nic złego odrazu zaznaczam że nie jestem tak wielkim ekspertem jak fredek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
włodekG Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Ja to widze tak. Juice. Przepraszam jesli kogoś urażę ale skoro ten bufon tak daje to chyba nic złego odrazu zaznaczam że nie jestem tak wielkim ekspertem jak fredek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość to ja Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 (edytowane) Cześć Alfredzie w (cokolwiek by to nie znaczyło) nowym roku. Ludzie mają taką dziwną cechę, że zawsze od północy obiecują sobie różne rzeczy. Jedni, że nie będą jarać petów inni walić w kocioł, a jeszcze inni bić żony i dzieci. Jestem bardzo ciekawy czy nie postanowiłeś sobie, że z nadejściem nowego roku przestaniesz się kopać ze zwierzęciem pociągowym z południa europy. Zastanawiam się, czy faktycznie posiadasz aż tak grubą skórę, żeby przyjmować te wszystkie wyrazy szacunku od, jak i sylwestrowe życzenia noworoczne: Drogi Alfzgredzie skrzywiony to ty jestes ale na umysle, wymadrzasz sie wiec nie wiem co ty robisz na forum o tak niskim poziomie uczestnikow, przeciez ty sie tu marnujesz moze zloz papiery do PZN na wykladowce to sie zrealizujesz Ps. wytycz to sobie jako plan na przyszly rok a nam amatorom to daj spokoj bo robi sie to juz nudne pozdrawiam cie Bardzo serdecznie i zycze weselszego przyszlego roku zastanawiam się czy faktycznie masz taką twardą skórę na deklu, żeby zacząć przyjmować na nią liście pojedyńcze, czy też hurtowe? Alfredzie! Czy nie prościej włączyć się w dyskusje, która struktura jest lepsza, pionowa czy pozioma, jaki but jest lepszy 100, czy 200, czy dla bizzarda 174 lepszy jest kąt 73 czy 86? Jako doświadczony pięćdziesięciodziewięciolatek(?) powinieneś wiedzieć, że tylko dzięki takim elementom poprawia się jazdę, a nie dzięki Twojemu "farmazonieniu" o sylwetkach i innych duperelach kompletnie nieistotnych w narciarstwie. Dla "dziewczynek" z forum sylwetka przecież nie jest ważna, bo ważne to są jakieś opłakane "teorie" nie wiadomo czego dotyczące i komu potrzebne, a i trzeba się do nich zwracać delikatnie, bo się popłaczą, a co bardziej prawdopodobne, nadadzą od najgorszych. Jeśli zamierzasz kontynuować ten wątek przy pomocy słów szorstkich, czy aksamitnych, życzę Ci w Nowym Roku ogólnego wzmocnienia skóry z naciskiem na część twarzową, bo od liścia do strzału z bani droga niedaleka, a może bezpieczniej i przyjemniej by było włączyć skionline, poczytać o nowościach, zobaczyć co tam z pogodą, ale unikać tej ikonki z bałwankiem, czy też chłopkiem, z wyjątkiem sprawdzenia PW, jeśli masz tu jednak kogoś, kto się odzywa do Ciebie w sposób, sam niewiem jak to nazwać. Zaryzykuję: w sposób normalny. Nie pozdrawiam, bo człowiek strachliwy jestem i boję się, że wszelakie oznaki, normalnego zwracania się do Ciebie moga spowodować, że część listków spadnie na mój łeb. Ps. Najlepiej olej to wszystko Alfredzie, bo nie warto nadstawiać się na zbiorowe ciosy, a domyślam się, że pisanie w stylu: "niuniulku nie przekładaj pupki z jednej na drugą stronę w ten sposób jak raczyłeś pokazać to na tym pięknym filmie" może być nie dla Ciebie... trudne, więc olej to tym bardziej. Szkoda energii i zdrowia, lepiej pojeździć poza traską, albo po żlebach, oczywiście w beznadziejnym stylu, jak wyłapały to bystre fachowe oczy. Edytowane 2 Styczeń 2009 przez to ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 .......że tylko dzięki takim elementom poprawia się jazdę, a nie dzięki twojemu farmazonieniu o sylwetkach i innych duperelach. ja bym chętnie posłuchał o tym co trzeba poprawić tylo jakoś nie doczytałem w wypowiedziach alfreda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeery Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 ja bym chętnie posłuchał o tym co trzeba poprawić tylo jakoś nie doczytałem w wypowiedziach alfreda To wróć do postu #51, i jak potrafisz to podejmij konstruktywną polemikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 To wróć do postu #51, i jak potrafisz to podejmij konstruktywną polemikę. post 51 dotyczył kolegi Bartka, a ja tam za bardzo nie widzę żeby przody nart były podniesione do góry , równie dobrze można powiedzieć że podnosząc nartę przy skręcie (jej tylną część) mamy również namiastkę skrętu carvingowego, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
włodekG Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 To wróć do postu #51, i jak potrafisz to podejmij konstruktywną polemikę. 1. Konstruktywna polemika z Ferdkiem nie istnieje. 2. Skoro założył internetowy kurs nauki carvingu (poza tym że musi być rozłączony z rzeczywistością) to winien jest wykładać w sposób przejżysty i jasny dla kursantów: 1. co jest źle. 2. sensowne omowienie 3. porada. niestety w postach Ferdka brakuje pkt 1,2 i 3 są tylko przemądrzałe rozważania które nie maja nic wspólnego z jakim kolwiek szkoleniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Ja to widze tak. Dziekuje. Przejzyscie choc ironicznie Ale Wlodziu jak sie powiedzialo A to wypada tez Beeeeeee Wypeniles punkt nr 1. Prosze jeszcze o 2 i 3 - skoro zabierasz glos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
włodekG Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 Jesli chodzi o Ciebie Juice to jak sam zauważyłeś, raczej miało być takie pokazanie ile wart jest ten wątek i nic już wiecej dopowiadać nie bede a to co pisałem po wyżej tyczy sie jedynie pana wykładowcy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 1 Styczeń 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 post 51 dotyczył kolegi Bartka, a ja tam za bardzo nie widzę żeby przody nart były podniesione do góry , równie dobrze można powiedzieć że podnosząc nartę przy skręcie (jej tylną część) mamy również namiastkę skrętu carvingowego, post nie dotyczy kol Bartka tylko skretu. Juz nie jest wazne kto jechal wazne jest jak te skrety wygladaja. Jezeli nie uznajesz ze na zdjeciu dzioby nart traca kontakt ze sniegiem, i zamieniasz to na "przody nart podniesione do gory" (czego nie ma i nie napisalem) to dyskusja nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 1 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2009 ze na zdjeciu dzioby nart traca kontakt ze sniegiem, i zamieniasz to na "przody nart podniesione do gory" (czego nie ma i nie napisalem) to dyskusja nie ma sensu. raczej ciężko się jeździ jeśli dzioby nart mają kontakt ze śniegiem, raczej wykonalne jest to tylko wtedy gdy jedziemy w kopnym śniegu lub puchu , w każdym innym wypadku dzioby nart czyli ta część zagięta do góry, nie powinna mieć kontaktu ze śniegiem bo można sobie niezłe kuku zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeery Napisano 2 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2009 1. Konstruktywna polemika z Ferdkiem nie istnieje, są to tylko przemądrzałe rozważania które nie maja nic wspólnego z jakim kolwiek szkoleniem. A to dziwne, bo w/g mnie uwagi, które wypisał odnosząc sie do konkretnych zdjęc są trafne w 100%. I przy odrobinie chęci, można porównując własne zdjęcia lub filmiki, poprawiać błędy. A nie pogłębiać się w samouwielbieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość to ja Napisano 2 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2009 A to dziwne, bo w/g mnie uwagi, które wypisał odnosząc sie do konkretnych zdjęc są trafne w 100%. I przy odrobinie chęci, można porównując własne zdjęcia lub filmiki, poprawiać błędy. A nie pogłębiać się w samouwielbieniu. Nie warto Jerry, uwierz. Jedno co możesz osiągnąć to życzenia od różnych wojtusiów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
włodekG Napisano 2 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2009 Jeery mój poprzednik Ci wszystko wyjasnił. Uwagi trafne choć z językiem używanym przez szkoleniowców nie mają nic wspólnego jak ma być już takim profesjonalistą to czego nie gada jak pan Stani****** albo Be***** ich uwagi są wstanie dotrzeć nawet do tych którzy nie mają zielonego pojęcia o tym co robic żeby było lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 2 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 2 Styczeń 2009 widze ze moja pupa robi furore:D a ja jednak chciał bym się włączyć do normalnej polemiki i poprosić kolegę Alfreda o wskazówki jak nauczyć się prawidłowej postawy bo sam odczuwam to ze zamiast pochylać się do przodu robię krzesełko, są na to jakieś ćwiczenia jak to poprawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeery Napisano 3 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2009 Uwagi trafne choć z językiem używanym przez szkoleniowców nie mają nic wspólnego jak ma być już takim profesjonalistą to czego nie gada jak pan Stani****** albo Be***** . Jak poczytałem trochę to zauwżyłem, że uprawiacie tutaj kopanie sie z jednym przeciwnikiem. Nie warto Jerry, uwierz. Jedno co możesz osiągnąć to życzenia od różnych wojtusiów Dzieki, jak dla mnie to EOT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek52 Napisano 3 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2009 widze ze moja pupa robi furore:D a ja jednak chciał bym się włączyć do normalnej polemiki i poprosić kolegę Alfreda o wskazówki jak nauczyć się prawidłowej postawy bo sam odczuwam to ze zamiast pochylać się do przodu robię krzesełko, są na to jakieś ćwiczenia jak to poprawić?Miałem pewne wątpliwości, czy nie popełniłem pewnego nadużycia zamieszczając stopklatki z Twojego przejazdu, ale chciałem zmusić Alfreda do polemiki merytorycznej i zmuszenia go do zajęcia się tematem, który wywołał. Twoja reakcja na tę prowadzoną w tym miejscu pyskówkę jest godna polecenia innym (Homar?). Alfreda trzeba było przydusić argumentami i myślę, że mi się udało (coż za skromność) bo zmuszony do konkretów naprawdę nic odkrywczego nie wymyślił i zamilkł Skret carvingowy wykonany jest w oparciu o krzywizne narty.Na 4 zdjeciu widac ze narciarz jest bardzo odchylony(zawsze do tylu).Dzioby nart traca kontakt ze sniegiem nie ma mozliwosci wykorzystania krzywizny narty. W takich pozycjach wykorzystana jest tylko czesciowa - tylna czesc krzywizny narty co plus silowe przerzucenie korpusu na druga strone nart daje namiastke skretu.Blad zasadniczy to przemanewrowanie korpusem a tym samam ograniczenie sterownosci nart.Przechodząc do meritum uważam, że generalnie jest poprawnie. Trochę "namieszał" Twój operator, bo trzymał krzywo kamerę i w konsekwencji na filmiku i na późniejszych zamieszczonych przeze mnie klatkach siedzisz więcej niż było to w rzeczywistości. Poprostowałem te klatki i skleiłem w sekwencję i wyszło tak jak w załączniku. Myślę, że spore znaczenie ma fakt, że filmik był kręcony na w sumie płaskim stoku (zaledwie ok 10st), więc żeby w miarę szybko jechać skręty należało kończyć dociskaniem piętek i to widać na 1 (układ stabilny, ręce przed sobą); przejście w następny skręt wg mnie płynne, a nie siłowe z pójściem w przód 4, z widocznym obciążeniem przodu.Ale w dalszym ciągu będę się upierał, że szkoda, że nie jeździliście pod gondolą i tam coś nakręcili, bo stromiej i wtedy trzeba się naprawdę przyłożyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 3 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2009 Ale w dalszym ciągu będę się upierał, że szkoda, że nie jeździliście pod gondolą i tam coś nakręcili, bo stromiej i wtedy trzeba się naprawdę przyłożyć. Pod gondola wydawalo mi sie ze jeszcze byla mala kiszka jezeli chodzilo o warunki i troche szkoda bylo nart. Do tego "drazniacy" jest dojazd do gondoli, wyprzeganie i ponowne wprzeganie u gory. Kolejny pkt - najwieksze kolejki do gondoli. Ale jak sie przewali szalenstwo swiateczno - noworoczne to sie poprawie / poprawimy. Ale inne stromsze gorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 3 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2009 Ooo boże Witku napracowałeś sie na 6+ A ja może pomądrze sie nad tymi stopklatkami wsumie teraz to wygląda lepiej teraz ale dalej jak dla mnie to na klatce nr 2. bartek siedzi na tyłach. Cwiczenia? Zaraz coś poszukam na video ale napewno wszystkie z kijami złączonymi trzymanymi w rękach tzn takie które zmuszają Cie do wypchnięcia ramion do przodu a co za tym idzie przesunięcia zada nieco do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 3 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 3 Styczeń 2009 W tym wzgledzie tzw. "kelner" wymusza zebrania maksimum uwagi - pozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.