orm Napisano 4 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2009 Po dzisiejszym załamaniu 1 e = 4,71 to już w ogóle nie ma o co pytać na Słowacji jest drożej. Proste porównanie dla przykładu: karnet w Meander Ski 4 godziny 17 euro po dzisiejszym kursie 80 zl, karnet na Palenicę w Szczawnicy od 9 do 14 (5 godzin) 50 zl - a Palenice to chyba jednak fajniejsza górka i bliżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 4 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2009 4 godziny - 15.30 Euro; całodz. 15.60 Euro - co nie zmienia faktu, że drogo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 4 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2009 4 godziny - 15.30 Euro; całodz. 15.60 Euro - co nie zmienia faktu, że drogo. na szczęście są tam jeszcze miejsca , gdzie można fajnie pośmigać za 10 euro/4 godz. jazdy:) co nie zmienia faktu , że jest znacznie drożej niż w zeszłym roku:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orm Napisano 14 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2009 Chopok w czasie ferii całodzienny karnet 31 E:eek: - to więcej niż w Kaprun! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wituś Napisano 14 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2009 To dokładnie tyle co w Turracher H. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 14 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2009 To dokładnie tyle co w Turracher H. Ale TH nie zjesz bramborowych knedlików . Abo inszych bryndzowych haluszek No i ta bliskość. Tak to jest właśnie to nie trzeba tłuc się prawie700 kilosów w autku. no dobra przecież chyba wszyscy wiedzą ,że wolę tam niż tu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 14 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Luty 2009 Dla tych, którym wozy nie pozwalają pokonać 700km, to jednak może być dobra alternatywa:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saska Napisano 17 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2009 Lepiej jechać w Alpy Przy tym kursie euro Słowacja robi się za droga. Jej zdecydowanym autem jest dalej bliskość ale coraz bardziej kuszące są oferty wyjazdów do Włoch czy Austrii, gdzie w jednej miejscowości możesz wybierać kilometry różnych tras. Na razie znalazłam taką ofertę na jednej ze stron pośredników turystycznych zima.odpoczne.pl/oferta/wlochy-brusson-italia_3237/ wygląda ciekawie. Był tam ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 17 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2009 Dla tych, którym wozy nie pozwalają pokonać 700km, to jednak może być dobra alternatywa:D nawet jak wóz nie pozwala to od czego jest rodzina i przyjaciele:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 17 Luty 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Luty 2009 Moim zdaniem jednak wybrał bym Alpy. Bo tak na zdrowy rozsądek koszty paliwa to nic w porównaniu z kosztami np, skipasów i mieszkań . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 15 Maj 2009 Zgłoszenie Share Napisano 15 Maj 2009 Słowacy pazerni Zimowy sezon w słowackich Wysokich Tatrach był najgorszy od 1989 roku. Nie chodzi o pogodę a przychody z ruchu turystycznego. Wszyscy zainteresowani są mocno zaskoczeni. Na nic zdały się inwestycje w bazę, otwarcie nowej kolejki linowej w Tatrzańskiej Łomnicy. Spadła ilość turystów przyjeżdżających w ten region tylko na narty i tych zostających na dłuższy wypoczynek, z noclegami. Było tak po pierwsze przez przyjęcie euro w miejsce korony - Tatry stały się drogie dla gości z okolicznych krajów, w tym Polski i Węgier. Po drugie turystów wypłoszyła drożyzna na stancjach, wyciągach i kolejkach. Swoje dołożyli gastronomicy - wszyscy chcieli zarobić dużo i szybko. Ceny skalkulowano pod bogatych, zachodnioeuropejskich i rosyjskojęzycznych gości, tymczasem trzy czwarte klienteli to Słowacy, Polacy i Węgrzy. Najgorszy był dla tamtejszego biznesu przełom stycznia i lutego. Spadek zainteresowania wyciągami i kolejkami wyniósł rok do roku 40 procent. Przedsiębiorcy zareagowali, lecz dopiero w marcu - radykalnymi obniżkami cen (dotyczy noclegów, które potaniały o 40 proc. i kolejek oraz wyciągów). W końcu sezonu wrócili na stoki przynajmniej Słowacy... Trudne chwile przeżywał też AquaCity (aquapark) w Popradzie - Polacy przestali przyjeżdżać, gdyż w naszych Tatrach otwarto nowe obiekty. Miejsce wypełnili jednak Słowacy, których przybyło r/r 17 proc. Sezon zimowy w Wysokich Tatrach daje regionowi zazwyczaj 30 procent zarobku. Resztę zysku przynosi zazwyczaj lato. Jeśli będzie ciepłe - zrekompensuje straty. Ważny warunek - gospodarze nie mogą być chytrzy, a zimą najwyraźniej byli... za interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.