Ja tu widzę większy problem, weekend pewnie przetrzymają ale po zdjęciach widać, że jak przyjadę po świętach (jak pewnie wielu) to nie będzie po czym jeździć a tak się już napaliłem. Aura nas nie rozpieszcza
Poza tymi z forum raczej nie. Mam plan pokombinować coś z imadłami modelarskimi i do nich dorobić uchwyty. Do smarowania coś na kształt teownika u góry z jakąś gumą. Do ostrzenia wygięte blaszki. Jak zrobię, pokażę o co mi chodzi Będzie to nawet mobilne.
No i dupa. 16.12 może... Mi jednak udało się już pojeździć w Wiśle
Co do Kurzej, to przy spodziewanym oblężeniu, te karnety godzinowe (i tylko godzinowe) to porażka...
Oby w tym sezonie dało się jeździć dłużej! W zeszłym, molestowałem Kurzą ile się dało. Taki nasz pech, że w góry daleko, czasu mało. Trzeba się wspierać pagórkiem