SandGoose

Witajcie forumowicze, Sprzedam zupełnie nowe nieodpakowane Atomic Redster Doubledeck 3.0 XT (model 16/17) w komplecie z wiązaniami X 12 TL o długości 175cm. Cena 2199 zł - do negocjacji. Są również na Allegro niemniej jeżeli ktoś tutaj będzie zainteresowany z przyjemnością ściągnę aukcję.

Wiem wiem i ladniejsze Ale poniżej 2700 nie ma szans a zeszłoroczne XT za 600USD ze Stanów ogarnąłem a leci mi przesyłka w przyszłym tygodniu więc się dobrze złożyło

Chyba znalazłem kompromis: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,atomic,redster-doubledeck-3-0-xt,8772.html

Żeby przekazać to co chciałbym zrozumieć, przesyłam screeny z atomic.com S7: G7: S7 170cm vs G7 168cm - identyczny promień, milimetrowe różnice w szerokościach - czy te narty różnią się czymkolwiek ?

Panowie ustaliliśmy już ze nie szukam gigantek tylko nart o promieniu skrętu w zakresie 15-16 mi które zapewnią stabilność przy dużych prędkościach w długim skrecie ale nie zajada mnie fizycznie na wąskich bądź zamuldzonych trasach. Czy w takim układzie tegoroczny Redster S7 170cm (15m) zapewni mi podobne doznania co Redster EDGE GS 169cm (16m)? Czy GS / SL w salonowych nartach świadczy o czymkolwiek czy każda jest robiona na jedno kopyto a różnią się jedynie szerokoscia/promieniem?

Cóż niestety G7 go nie posiadają może stąd te opinie że G7 zsuwa się przy większych przeciążeniach

Hej. Chciałem jeszcze spytać o Rocker. Zauważyłem że tegoroczny odpowiednik Redstera EDGE - G7 - nie posiada Rocker. Spotkałem się z recenzjami opisujacymi G7 jako trudniejsze w prowadzeniu z tego właśnie powodu. Ktoś ma wiedzę na temat tego dlaczego Atomic zrezygnował z tej technologii?

Myślę że mnie to przeraża skoro moje obecne deski sprawiały mi radość ale mimo to szukam kompromisu w trudniejszych warunkach to myślę że po prostu nie mogę jeździć na prawdziwych gigantach i zostają "Mastery" Tym tematem staram się wyjaśnić czy zmniejszając długość a co za tym idzie promień ułatwię sobie jazdę na polskich stokach nie tracąc na szybkości i kontroli na alpejskich ściankach.

I to jest post na ktory czekalem (oby takich wiecej ) Dzieki ! W takim razie czekam na warunki i uderzam do Szczyrku na test

Niestety nie mam tego komfortu żeby jechać na tydzień i testować różne modele płacąc za wypożyczanie - chyba że są jakieś fajne perspektywy na testowanie tego typu sprzętu w korzystnych warunkach organizacyjnych i cenowych ? Czy mógłbym Cię (ew. czytających forumowiczów) prosić o przekierowanie na takie tematy, ewentualnie strony posiadające takie oferty ?

Witajcie forumowicze! Wracam do was po kilku dobrych latach (niestety na nowym koncie bo nie bylem w stanie odgrzebać starego). Płeć - Mężczyzna Wiek - 29 Waga - 64kg Wzrost - 179cm Skala umiejętności - 8 Buty - Lange SL 110 Obecne deski - Atomic Race GS10 07/08 (http://www.skionline.pl/sprzet/narty,07-08,atomic,gs-10ib,2426.html), długość 174, promień 17 Do rzeczy - krótko o mnie. Od 2010 roku jeżdżę na Gigantkach i szczerze nie zamieniłbym ich na żadne inne głównie z uwagi na zamiłowanie do prędkości i alpejskich stoków. Zalety - niesamowita kontrola w długich skrętach przy dużych prędkościach na dobrze przygotowanych i lekko zamuldzonych stokach. Przy odpowiednich warunkach współczesny carving, przy wąskich polskich trasach styl klasyczny (bardzo blisko nogi, praca samym tułowiem). Wady - mimo że jeżdżę regularnie za granicę czasami chętnie wyskakuję na weekend do Polski. Przy dużych muldach i ciasnych trasach po dwóch-trzech zjazdach potrzebuję odpoczynku. Myślę że powyższe wynika z moich warunków fizycznych. Dzięki mojej niskiej wadze narta bardzo mocno mnie trzyma i "ciągnie" - nie wymaga ode mnie dużo pracy. Odwrotna sytuacja w trudnych warunkach - z uwagi na długość narty w stosunku do mojej masy potrzebuję włożyć dużo więcej pracy żeby utrzymać kontrolę. Nadszedł czas żeby wymienić dechy (głównie z uwagi na fakt że na krawędziach nie ma już w czym rzeźbić ). To czego oczekuję od nowej narty to delikatnego kompromisu, dalej poszukuję dobrej kontroli i wysokiej prędkości, ale chciałbym żeby narta wybaczała mi trochę więcej w trudniejszych warunkach. Uznałem że na pewno zostaję z GS, jednak rozważam kupienie desek o lekko obniżonych parametrach długość/promień. 1) Mam pomysł żeby kupić Atomic Redster EDGE GS (http://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,atomic,redster-edge-gs,8770.html), długość 169cm, promień 15,5m. Uznałem że krótszą i minimalnie bardziej skrętną nartę będę mógł dalej dobrze kontrolować przy dużych szybkościach ale będzie wygodniejsza w gorszych warunkach. 2) Jako alternatywa podobna do mojej obecnej rozważam też Atomic Redster Doubledeck 3.0 GS (http://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,atomic,redster-doubledeck-3-0-gs,8767.html), dlugość 172cm, promień 16,5m (mimo że to oficjalny promień podany przez Atomic, to polscy producenci wpisują coś w stylu 16-17-18 dla 178cm - wyjaśni mi ktoś o co w tym chodzi?) Co sądzicie ? czy 169cm to nie za krótka narta dla mnie ? z czym to się wiąże ? Bardzo stracę na kontroli ? Mimo wszystko dalej bardziej cenię prędkość na dobrych stokach niż wygodę na słabych. Może np sztywniejsza i dłuższa SLka okazałaby się też dobrym rozwiązaniem ? Tak wiem - jestem dinozaurem, z technologiami nart i modelami zatrzymałem się na 2010. Dlatego też proszę ludzi na czasie o rady i opinie Pozdrawiam, Piotr