Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

puciek19

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez puciek19

  1. Witaj, W Gruzji na nartach byłem 3 razy. Pierwszy raz w 2014, 2015 i 2018 roku. Jak dla mnie jest to jedno z lepszych miejsc do jazdy na nartach. Warunki na stokach bardzo dobre, stoki regularnie ratrakowane, chyba że w nocy są opady śniegu. Zróżnicowanie stoków duże. Ja jeżdżę na 6 ale moją żonę uczyłem właśnie w Gudauri. Co do zakwaterowania- wybór standardu jest od nory do luksusowego hotelu z wszelkimi atrakcjami. My generalnie preferujemy coś pośredniego, czyli mało luksusowe ale czyste pensjonaty z "klimatem". W Gudauri polecam HAPPY YETI Hostel. Polecam brać noclegi ze śniadaniami i obiadokolacją- żarcie mają naprawdę spoko. W przypadku pytań chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami ;)
  2. Dziś katowaliśmy COS od 8.30 do 12.00. Czarna FIS rewelacja! Niebieska od Skrzycznego do Jaworzyny super przygotowana. Kolejek brak. Od 11.00 silny opad śniegu na górze. Na dole deszcz. Generalnie dzisiejsza jazda na COS zdecydowanie na plus. Jak waruneczki na innych trasach?
  3. Gondola zamknięta. Trasy szybko sie rozjeździły. Jedynie wyciągi na Solisku chodzą. Kolejki masakra (około 40 min). Zdecydowanie odradzam przyjazd w ten weekend do ośrodka.
  4. Relacja z wyjazdu narciarskiego. Miejsce: Bukovel, Ukraina Termin: 08- 15.02.2019 Czwartek, godzina 18.30, zapakowani w WV Multivan ruszamy z okolic Białegostoku w 4 osoby w kierunku przejścia granicznego Hrebenne. Ze sobą zabieramy, sprzęt, ubrania, grill elektryczny, prowiant na śniadanka, kolacje, przekąski. Droga mija bezproblemowo. W międzyczasie robimy pauzę w Lublinie na kolację. Około północy docieramy do granicy. Kolejka nie jest zbyt długa, nie mniej jednak odprawę kończymy w okolicach godz. 4.00 naszego czasu. ZA granicą w budkach wymieniamy walutę w jednym z kantorów. Kurs PLN/UAH- 0,143 Po trzech godzinach robimy godzinną pauzę na toaletę oraz drzemkę naszego kierowcy. Do Bukovela docieramy około godz 11.00 czasu lokalnego. Stwierdzamy, że czas, jaki będzie nam potrzebny na zakup karnetów, przebranie się w ciuchy narciarskie oraz wypożyczenie nart pozwoli nam pojeździć jedynie 2 godziny. Nauczeni doświadczeniem, jesteśmy świadomi, że najlepsze warunki do jazdy są od 8.30 do 12.30, później z racji „rozjeżdżania” stoków, przyjemność płynąca z jazdy maleje wraz z upływem czasu. Po szybkiej naradzie rezygnujemy z piątkowej jazdy i udajemy się do naszego mini hotelu- KONOPKA GUEST HOUSE. Tam oczekujemy na resztę naszej ekipy. Obiekt jest bardzo ładny. Właściciel i obsługa przemili. Z obiektu mamy około 5 min drogi autem do pierwszego wyciągu. Pozostali docierają taksówką z lotniska w Lwowie. Wieczór spędzamy na piciu lokalnego piwka, rozmowy oraz degustację koniaczków, które w tej okolicy są bardzo dobre. Sobotę rozpoczynamy od pobudki w okolicach godziny 6.00 czasu lokalnego. Śniadanie przygotowujemy z zabranych z Polski produktów. O 8.00 pakujemy się wszyscy do auta i ruszamy do wypożyczalni. Na samym początku sprawdzamy jakość sprzętu, jaki oferuje wybrana przez nas wcześniej wypożyczalnia. Korzystamy z usług „X-drive” - jednej z wielu wypożyczalni w tym kurorcie. Zaletą tej wypożyczalni jest bez wątpienia lokalizacja (około 3 min pieszo do wyciągu). Sprzęt okazuje się dobrze przygotowany. Po szybkich negocjacjach otrzymujemy sprzęt klasy „A”. Męska część wyprawy „wsiada” w narty Hero Elite z sezonu 16/17, natomiast dziewczyny korzystają z nart Pursuit 400 Carbon oraz Famous 6. Osoby nie posiadające swoich butów otrzymują w miarę świeże buty Rossignol'a typu Alltrack. Cenowo wypożyczenia nart, butów, kijków wychodzi nam po 1400 Hrywien za 5 dni, natomiast osoby posiadające własne obuwie otrzymują zniżkę i ostatecznie płacą po 1000 Hrywien za 5 dni wypożyczenia samych nart i kijków. Co istotne wypożyczalnia oferuje nam możliwość zostawiania sprzętu codziennie po jeździe. Praktyka ta nie jest powszechna w kurorcie, a nam oszczędza wielu problemów związanych z zabieraniem sprzętu do hotelu. Po drodze kupujemy karnety na 5 dni (4400 Hrywien/osoba). Jazdę rozpoczynamy w okolicach godz 10.00 i pozostajemy na stoku do 15.30 z przerwą na obiad w restauracji obok górnej stacji wyciągu nr 13. Koszt obiadu z piwkiem to około 220-270 UAH. Na powrocie zahaczamy o sklep gdzie zaopatrujemy się w koniak Zakarpacki ( cena za 0.5l, 3 gwiazdkowego koniaku to 170 UAH, 5 gwiazdkowego 195 UAH), a także piwko w mega butelkach 2,5 l ( pozwala nam to uniknąć kłopotliwego tłumaczenia przed żonami na temat faktycznej ilości spożytych piw). Niedziela. Poranek wita nas przepiękną słoneczną pogodą. Wjeżdżamy na najwyższy szczyt w okolicy, robimy sesję zdjęciową po czym cały dzień jeździmy do samego zamknięcia wyciągów (16.30). Poniedziałek. Jakże niemiłe zaskoczenie. +2 na plusie do tego deszcz ze śniegiem. Widoczność niska. Ratuje nas posiadanie gogli bez przyciemnienia, tzw. „zerówek”. Bez nich jazda byłaby dużo mniej przyjemna i bezpieczna. O 12.30 jemy obiad. Bezpośrednio po nim, przemoknięci uciekamy w kierunku hotelu. Wtorek- ranek nie zapowiada późniejszego załamania pogody. Z czasem wiatr się wzmaga, nasila się zamieć śnieżna. Od 12.00 wyciągi są stopniowo wyłączane. Jemy obiad w restauracji PLOV- przy dolnej stacji wyciągu nr 13. Zdecydowanie warta polecenia. Wspólnie określamy ją jako najlepszą restaurację na stoku. Jako, że nie udaje nam się dotrzeć przed zamknięciem do wyciągu nr 2 musimy część drogi pokonać pieszo, wraz z całym sprzętem. Mocno zmęczeni docieramy do hotelu. Środa to ostatni dzień naszej jazdy. Wstajemy wcześniej niż zwykle i o 8.25 gotowi czekamy na wyciąg. Jeździmy do samego końca. Na zakończenie kupujemy pamiątki na jednym z lokalnych ryneczków. Warte polecenia są szczególne lokalne miody oraz... koniak Zakarpacki. Czwartek- 14 lutego, Walentynki. Nie mogło być inaczej. Zabieramy nasze Panie do Celebrity SPA w hotelu Fomich. Część obiektu jest całkiem nowa. O umówionej godzinie pod nasz hotel podjeżdża transport, który został po nas przysłany ze SPA. Cały dzień korzystamy z usług SPA (basen, sauny, łaźnie, jacuzzi etc). Cena za 6 godzin pobytu- 600 UAH/osoba. Koszty transferu do i z SPA wliczone. W przerwie jemy obiad w hotelowej restauracji- około 400 UAH/ osoba z winem oraz napiwkami. Jedzenie bardzo smaczne. Obsługa bardzo miła. Cały dzień zdecydowanie na plus. W porównaniu do kompleksu VODA dużo taniej oraz darmowy transfer. Wieczorem część ekipy lecąca samolotem za kwotę 2500 UAH zamawia taxi do Lwowa i następnie samolotem udaje się do Gdańska. My ranek rozpoczynamy od pakowanka, następnie jemy śniadanko w hotelowej stołówce. Cenowo- 100 UAH/osoba za całkiem przyzwoite śniadanie. O 10 wyjeżdżamy w kierunku Lwowa, gdzie meldujemy się około 14.00 w restauracji Baczewskich. Gorąco polecam! Pyszne jedzenie w bardzo dobrych cenach! Ok 18.00 meldujemy się na granicy. Trafiamy na zmianę. Przekraczamy granicę ok 21 naszego czasu. Podsumowując- Bukovel jest bardzo dobrym miejscem do jazdy na nartach. Kolejki do wyciągów nie są duże. Ceny przystępne. Wyjazd całościowo wyniósł nas od 2200 do 2500 tys zł. Dziękuję za uwagę W przypadku pytań chętnie udzielę odpowiedzi Pozdrawiam
  5. Kurteczka doszła Jest świetna, dobrze leży. Dziękuję Mirku!
  6. Siemanko! Wczoraj z rana wróciliśmy z rekonesansu w Bukovelu, gdzie byliśmy od 27 grudnia do 2 stycznia. Poniżej postaram się opisać to, co widzieliśmy, podzielić się swoimi spostrzeżeniami i udzielić paru wskazówek ;) A więc... 1) Wyjazd rewelacyjny, miejsce rewelacyjne, klimat rewelacyjny. Wybór kurortu jak najbardziej trafiony. Pozytywne opinie, które można przeczytać na forach jak najbardziej prawdziwe. 2) Warunki do jazdy na nartach- start 8.30 koniec 16.30. Na wieczorne jazdy nie ma co się wybierać gdyż po całym dniu stoki są i tak rozbite. Najlepsze warunki są z rana i do godz. 12.30. Trasy są bardzo urozmaicone, o różnym stopniu trudności, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie. 3) Pogoda- Osobiście posiadam gogle z szybkami SP3, SP2, SP1. W każdych mało widać. Polecam zakup gogli bez przyciemnienia- Koszt najprostrzych to ok 30 zł więc grosze. Poza tym masa śniegu, stoki są regularnie dośnieżane i ratrakowane. 4)Noclegi- spaliśmy 20 km od Bukovela, a co za tym idzie dojazd zajmował nam ok 45- 90 min. Dlaczego taka rozpiętość? Otóż do kurortu prowadzą dwie drogi, w tym jedna jest dobra. W momencie, w którym osoby mieszkające poza centrum dojeżdżają pod wyciągi, a na mieście jest pełno turystów mamy do czynienia z permanantnym zakorkowaniem. Uwaga! przed godz 9.00 nie ma korków, więc warto wstać wcześniej i oszczędzić sobie problemów ;) 5)Jedzenie- mniam, mniam, mniam. Pyszne, świeże ;) Cenowo różnie, w zależności od lokalizacji. Na stokach obiad dla jednej osoby z piwkiem to koszt około 300 hrywien- 45 zł, im dalej od centrum tym taniej. Piwko ok 20 hrywien. Wypasiona kolacja, w dobrej restauracji dla 1 osoby z winem to ok 500 hrywien- warto chociaż raz pójść i spróbować. 6) Parkingi- większość płatnych. Duży, bezpłatny parking na końcu Bukovela, 200 m od wypożyczalni skąd mamy 30 m do wyciągu. Żeby nie kombinować postanowiliśmy wypożyczyć narty w tej wypożyczalni i mieliśmy spokój z parkingiem + nie trzeba było biegać w butach narciarskich do wyciągu. 7) Drogi- generalnie nie jest źle. Jechaliśmy DK19 z Białegostoku na Hrebenne. Czas odprawy ok 4 godzin. od granicy mamy 4-5 godz do Bukovela w zależnosci od warunków na drodze. Czasami zdarzają się dziury ale tragedii nie ma, więc spokojnie można wybrać się własnym autem ;) 8) Wypożyczanie nart- jest ich naprawdę dużo. Jest w czym wybierać. Koszty wypozyczenia sprzętu klasy B ( sprzęt 2-3 letni, w miarę świeży, dobry dla średniozaawansowanych lub zaawansowanych) to koszt 1080 Hrywien za 5 dni. Za tę kwotę otrzymujemy narty Fisher RC4 XTR. Ważne- jeżeli ktoś jest początkujący to nie ma sensu aby przepłacać. Można zaoszczędzić parę zł i wypożyczyć sprzęt klasy C (nieco starsze modele, bardziej rozbite). Wyglądają dość dobrze. 9) Waluta- W Polsce hrywna w zakupie to ok 15,00-15,5 zł/ 100 hrywien. Na Ukrainie spotkałem się z kursem 14,22 bezpośrednio za granicą. Jeżeli ktoś znajdzie kantor i będzie maił cenę ok 14,50 może spokojnie wymieniać. Ja osobiście biorę złotówki i po przejechaniu granicy będę wymieniał na hrywny ;) 10) Koszty- wyjazd kosztował nas 2200 zł/ osoba. Nie oszczędzaliśmy na jedzeniu, kupiliśmy pamiątki. Na pewno można się pokusić o wypożyczenie droższego sprzętu lepszej klasy (+150 zł/5 dni), aczkolwiek ten krok polecam jedynie osobom ważącym powyżej 90 kg i dobrze jeżdżącym. W innym wypadku nie ma to sensu. Jechaliśmy też autem w 4 osoby stąd koszty podróży wyniosły nas ok. 800 zł/ auto. Osobiście na kolejny wyjazd będę wymieniał 2000 zł, aby czuć się dość komfortowo i nie bać się, że zabraknie mi kasy ;) Resztki zawsze można odpowiednio "spożytkować" na pamiątki z bezcłówki ;) Jeżeli macie jeszcze jakieś pytanka, zachęcam do zadawania. Chętnie odpowiem ;)
  7. Witam. Wlaśnie wracamy z Bukovela. Warunki bardzo dobre. Stanu wojennego się nie odczuwa. Wracamy tu w lutym :)
  8. puciek19

    Dobór nart - pomoc

    Witam forumowiczów! Poszukuję solidnej i ekonomicznej narty (używka). Ostatnio Rossignol Radical 8 GS- bardzo złe wrażenia, następnie przesiadka na Head Rebels ISLR i zupełnie inne odczucia, więc można powiedzieć, że szukam czegoś w podobnym stylu. Poniżej ankietka: 1. Płeć -mężczyzna 2. Wiek -28 3. Waga -90 4. Wzrost -187 5. Na nartach jeżdżę od 5 sezonów, ( 7 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na 5/6 7. Moje buty to Rosiignol Track 90 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - 9. Preferuję styl jazdy długim i średnim skrętem, rekreacyjną, po przygotowanych stokach 10. Upatrzyłem sobie narty - 11. Mój budżet na narty to max 700 zł (używki)
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...