-
Liczba zawartości
2 899 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Odpowiedzi dodane przez lski@interia.pl
-
-
Nie znacie dnia ani godziny. Mój kolega,lekarz z Ustronia,z którym wiele lat ścigałem się na nartach w MPA ,as wyścigów MTB,wyjechał 1 maja rowerem na przejażdżkę . Niedaleko domu pijany kierowca,1,5 promila,do dziś kolega w śpiączce w szpitalu w Sosnowcu...
- 3
-
5 godzin temu, marekbtl napisał:
Cze
Ja niedawno nabyłem wóz na wypady narciarskie i nie tylko. 6-cio osobowa kolubryna ze stałym napędem na 4 buty. Komfortowo przewiezie 6 osób z całym dobytkiem. Klasa V w wersji długiej, czyli 5,20m długości (jest jeszcze dłuższa ale w wersji 6-cio osobowej praktycznie nie do kupienia). Bez zbędnych pierdół w środku typu stolik i inne tam bzdety uniemożliwiające spakowanie wszystkiego do środka. Każdy z pasażerów ma osobny fotel, między fotelami wejdzie na mój gust 8-10 par nart, może i nawet 12, sprawdzimy w zimie. Za fotelami sporo miejsca na bagaż zostaje, 6 plecaków z butami i 6 toreb podróżnych wejdzie na pewno. Najeść się trzeba w domu na zapas - bo z tym już może być problem. Po demontażu fotela i przy 5ciu osobach to już wejdzie wszystko włącznie z tyczkami na SL . Praktycznie nie ma konkurencji oprócz VW - ale ten jest mniejszy i moim zdaniem bardziej awaryjny (a raczej podatny na awarię) niż V-ka. Skrzynia biegów 9-cio stopniowa klasyczna cały czas walczy o jak najniższe obroty silnika. Realny zakres pracy przy jeździe bez butowania to 1400-1700 obr/min - robi to płynnie i szybko jak na klasyczna skrzynię. Samochód bardzo miękko zestrojony, ale taki ma być - liczy się przede wszystkim komfort podróży pasażerów. Nie zachęca do agresywnej jazdy, a jak dla mnie zbyt mocne wspomaganie daje nikły obraz tego co się dzieje z kołami przednimi. Ponadto silnik przy ostrzejszym traktowaniu niezbyt przyjemnie brzmi, skutecznie zniechęca do szaleństw. Natomiast samo wykończenie wewnątrz samochodu jest prima sort. Wszystko (włącznie z deską) obszyte skóra i wykończone drewnem (albo imitacją drewna). Mimo 120 000 nalotu nic nie stuka i nic nie trzeszczy. Spalanie w mieście na razie nieco powyżej 9-ciu litrów (jak na ponad 2T kloca to nie ma dramatu), na trasie (a miałem ostatnio możliwość go przetestować, bo postanowiłem zawieźć towar do klienta, żeby się przejechać) Kraków - Katowice - Kraków, czyli trochę miasta + autostrada + znowuż trochę miasta + autostrada + trochę miasta wyszło 7,8 l/100km. Uczciwie. Do Katowic 800kg towaru w aucie zapakowane i tempomat zapięty na 140km/h, na powrocie na pusto już 150km/h. Samochód najlepiej się czuje na trasie przy prędkościach 120-150km/h, taki liniowiec. Jest cicho, szumów nadwozia nie słychać - muzyczka gra . Brakuje jednak w nim mnie osobiście 3 -ech rzeczy, jedna już opanowałem, ale dwóch pozostałych chyba się juz nie uda zrobić, za dużo zabawy. 1). - radio z możliwością android auto i apple car, też tego nie rozumiem - kupując wyższej klasy nagłośnienie Burmaster ktoś żałuje parę groszy na tą dodatkowa funkcję (no niestety nic nie jest w Mercedesie za darmo). To akurat już załatwione, najprostsze ze wszystkiego, wymiana ekranu na nowy - dotykowy ze wszytkimi funkcjami. Oryginalny system merca jest zupełnie nieużytkowy w oparciu o kontroler i touchpad. 2). - zbiornik paliwa na 57 litrów - no kto w takim samochodzie trasowym żałuje 3 stówek dopłaty do większego zbiornika przy kwocie zakupu rzędu 400 tysi.? Idiotyzm. 3). Adaptacyjny tempomat - fajna sprawa na trasę - jest zwykły, ale w gęstym ruchu to trzeba nim heblować. Z ciekawostek, to wbudowany interkom, wszyscy mogą ze sobą rozmawiać poprzez system wbudowanych mikrofonów - głosy są wzmacniane przez głośniki. Nie trzeba się przekrzykiwać. Samochód nieźle wyposażony, ale nie po kokardę, to co było dla mnie priorytetem, to wnętrze przypominające osobówkę, nie busa - i tak jest. Ale pewnie za 200 tysi można było doposażyć ten samochód pierwotnie na full wypas, włącznie z super komfortowymi rozkładanymi fotelami dla pasażerów niczym 1-sza klasa w dreamlinerze. Miło jestem zaskoczony serwisem mercedesa z Krk, w którym serwisuję drugi samochód. Zaproponowano mi pakiet przeglądów do wyboru 2, 4 lub 6. Wybrałem 2 za 3200 netto, ale teraz podczas przeglądu przy 120 000 km przy wykorzystaniu jednego z dwóch przeglądów wymieniono olej w silniku + wszystkie filtry włącznie z kabinowym, olej w skrzyni biegów, w skrzyni rozdzielczej i w dyfrach. Toż to ostatnio mnie VW za Polówkę więcej skasował. Jestem mile zaskoczony. Nie rdzewieje - jakby ktoś pytał, bo pierwszą generację (miałem - świetny autobus rodzinny) w nocy, jak się człowiek przysłuchał, to słychać było jak ją rudy zjada .
pozdrawiam
ps. Relingi założyłem, a hak był. Możliwości transportowe - ogromne.
Miałem 2 Vita osobowe,też w wersji extralong.,Pierwszą generację zjadła mi rdza,choć mechanicznie nic do 300 tkm.Drugą generację zjadła mi rdza,a i mechanicznie co jakiś czas coś się działo.Wahałem się nad trzecią generacją,bo jazda super,ale że trend awaryjności był niekorzystny,a koledzy,potencjalni pasażerowie zeszli,dla siebie samego duże kombi,C5 z wielkim boxem na dachu uznałem za wystarczające.Choć ta pozycja za kierownicą-lepiej w Vicie...
- 2
-
22 godziny temu, moruniek napisał:
Doś interesujące miejsce. Swoich nart, jednak bym tam nie zabrał na spacer 😉.
Jak zdecydujesz się na wyprawę eksploracyjną,pożyczę Ci swoje.Zresztą zdaje się większość korzysta z miejscowej wypożyczalni.Tak ,że o sprzęt się nie martw.W bonusie za relację dla odkrywcy oprócz pożyczenia nart mogę go zabrać na halę....
- 1
-
https://en.wikipedia.org/wiki/Monte_Kaolino Czy ktoś z Was tego próbował-ja tam wielokrotnie przejeżdżałem w pobliżu,ale zawsze w pośpiechu,w interesach,a teraz mnie korci,by sprobować czegoś nowego,zanim zawitam w lecie na halę w Druskiennikach.Widziałem to z dołu,przed przebudową w 2007,na narty nie było czasu...
- 3
- 2
-
5 godzin temu, Jeeb napisał:
jednak Livigno na koniec sezonu ma sporą przewagę nad lodowcami
Ma. Trasy, ceny, ludzie.
- 1
-
Zakończenie sezonu, moje w Livigno. Wymagałem bloku 3 dni słońca, który nie chciał się pojawić. Aż w końcu był, 29,30 i 1 maja, ostatnie dni funkcjonowania,więc wyjazd last second. To wąskie okno wystrzeliło się między 2 dni deszczowe,i było warto, choć daleko. Na Federii cały dzień twardo, na stronie doliny tylko do 11tej.Mottolino zamknęli od deszczowej niedzieli, chodziło tylko Carosello. A 1 mają już wszędzie wieszają różowe rowery-za 2 tygodnie będzie tu meta Giro, po górskim etapie na 220 km...
- 4
- 2
-
Czy ktoś z Was wybiera się do Livigno w ostatnich dniach freeski,czyli do 1 maja?
-
Szkoda,że się nie zobaczymy.Ja przesuwam wyjazd o kilka dni,bo chcę przynajmniej 2 z 4 dni w słońcu,a na ten weekend taka prognoza była,i się wywróciła...
-
2 godziny temu, marcinn napisał:
Ja wyjeżdżam w najbliższą sobote
To się pewnie miniemy,bo ja zacznę jeżdzić w następną...
-
4 godziny temu, marcinn napisał:
Z Gorlic , to i przez Kraków jazda
Do zobaczenia panowie na miejscu 🍻
Będziesz?
-
10 minut temu, marekbtl napisał:
Zbyszku, a masz miejscówkę w Livigno? Jakieś koszty choćby pi x drzwi? Może dostane dyspensę , na razie to mam bana na narty.
pozdro
Wszystko zawsze załatwiam last minute,hotel 4 noce dla 2 osób ze skipassem to ok.450 euro,paliwo i winiety sobie oblicz
- 1
-
Wybieram się jeszcze do Livigno na freeski,warunkiem idealna prognoza,czyli zimne noce,niewielki plus i słonce w dzień,wg schematu 4 noce w hotelu i karnet na 3 dni.Decyzja last minute,na razie tylko okres 19-23.04 wydaje się spełniać warunki.Będę mógł zabrać 1 lub 2 osoby.Ktoś ewentualnie reflektuje?
- 3
-
-
Jak w tytule.
Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 to wykonany częściowo z materiałów recyklingowych model, który doskonale spisze się zarówno podczas zimowej wspinaczki w warunkach wysokogórskich, jak i podczas wypadów skiturowych.
Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 dzięki zastosowaniu sprawdzonych rozwiązań pozwoli Ci na wygodne przeniesienie nart, oraz lawinowego ABC, które niezbędne jest podczas pokonywania najtrudniejszych tras w wymagających, zimowych warunkach.
Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 posiada konstrukcję wykorzystującą materiał poliestrowy 840D, oraz nylon o wyjątkowo wysokiej gęstości 210 denierów w splocie Ripstop. Specjalna kieszeń z powodzeniem pomieści twoje lawinowe ABC, a izolowana kieszeń na ramieniu posłuży do ulokowania w niej rurki zestawu hydracyjnego, lub radia. Dzięki odpowiednim profilowaniom plecak zapewnia doskonałe dopasowanie, a zapinane za pomocą zamków błyskawicznych panele tylne ułatwią dostęp do jego zawartości.
Plecak skiturowy Black Diamond Dawn Patrol 25 wyposażony został w pas biodrowy, który posiada dwie duże kieszenie umożliwiające przeniesienie niezbędnych przedmiotów w zasięgu ręki. Kieszenie pozwolą także na troczenie przy nich nart zjazdowych, a ich zewnętrzne punkty mocowania pozwolą także na przeniesienie desek snowboardowych, czy kasku.
Plecak Black Diamond Dawn Patrol 25 – najważniejsze cechy:
- Model, który doskonale spisze się podczas wymagających, zimowych aktywności górskich;
- Konstrukcja wykorzystująca materiał poliestrowy 840D, oraz nylon o wyjątkowo wysokiej gęstości 210 denierów w splocie Ripstop.
- Tkaniny wykorzystane w konstrukcji są niezwykle mocne i wytrzymałe;
- Rozwiązania umożliwiające łatwe przytroczenie kasku deski snowboardowej i nart;
- Kieszeń na lawinowe ABC;
- Doskonałe dopasowanie za sprawą odpowiedniego profilowania systemu nośnego;
- Paski kompresyjne na bokach;
- Plecak kompatybilny z systemami hydracyjnymi;
- Izolowana kieszeń sprawdzająca się dla radia lub rurki systemu hydracyjnego;
- Korpus wykonany z użyciem materiałów pochodzących z recyklingu;
- Wewnętrzna, zapinana na zamek kieszeń z klipsem na klucze;
- Metalowa klamra pasa;
- Dostęp do komory głównej z panelu tylnego.
Specyfikacja techniczna:Symbol oryginalny produktu BD681253 Kolor czarny Płeć Unisex No-code Nie Rodzaj plecaka Daypack. Mały plecak zaprojektowany z myślą o jednodniowych zastosowaniach. Pojemność 25 l Waga ~ 1160 g Materiał 840D Poliester & 210D Ripstop Nylon System hydracyjny Plecak kompatybilny z bukłakiem na wodę (do kupienia osobno). Pozwala na wyprowadzenia rurki z ustnikiem na zewnątrz i jej zaczepienie przy szelce. Polecany bukłak Do 2,5 l Pokrowiec przeciwdeszczowy plecak Brak pokrowca System nośny Klasyczny, prosty Regulacja systemu nośnego Brak - panel zawieszenia pasów ramiennych o stałej wysokości zawieszenia (bez regulacji w pionie). Dopasowanie Szelki (pasy ramienne) o zmiennej długości, pas biodrowy o regulowanym obwodzie, pasek piersiowy o regulowanej długości i wysokości zawieszenia System nośny Produkowany w rozmiarach dla różnego wzrostu i objętości klatki piersiowej. Zakres rozmiarów (długość tułowia) Black Diamond S/M (41 – 48 cm) L/XL (47 – 55 cm) Zakres rozmiarów (obwód klatki piersiowej) Black Diamond XS (60 - 75 cm) S (68 - 85 cm) M (80 - 100 cm) L (90 - 112 cm) Dostęp do głównej komory Od góry i od strony pleców Mocowanie nart Za pomocą bocznych troków (pionowo lub w technice „A-frame”) Dodatkowe cechy Gwizdek bezpieczeństwa, Boczne paski kompresyjne, Uchwyty do 2 czekanów, Zaczep na klucze, Kieszeń / przegroda na lawinowe ABC (na sondę i łopatę) Mocowanie kasku Zaczepy do siatki mocującej kask Przyjazność środowisku Wykonane częściowo z materiałów pochodzącyc -
W dniu 5.04.2024 o 01:28, marionen napisał:
Brawo, czekam z niecierpliwością na kolejne relacje... powodzenia w kolejnych startach.
Dzięki.Sobotni slalom to było coś zupelnie unikalnego.Było około 30 stopni,po rozebraniu do pasa,schroniliśmy się całą grupą przed upałem w lesie przy trasie,by doczekać startu i nie osłabnąć.Ci którzy postanowili przetrwać oczekiwanie na słoncu bez zdejmowania gum,żółwi ,kasków wyglądali nieco marnie. O dziwo trasa została nienagannie przygotowana,nie wiem,czy to zasługa Pistensalz w wiadrach,którą sypano,czy precyzyjnego sypania i procedur.U nas zawsze po salmiaku jest pełno dziur i nierówności,tu po przejechaniu 150 osób było gładziutko...
- 2
- 2
-
-
W dniu 27.03.2024 o 15:54, marionen napisał:
Super propozycja i od razu na głęboką wodę. Niestety nie dam rady się ogarnąć. 2 kwietnia jestem na badaniach w szpitalu w Gliwicach i nie mam pewności czy wszystko załatwię w jeden dzień, a szkoda. Może w przyszłym sezonie gdzieś się podepnę pod Ciebie, jak zdrowie pozwoli.
Żałuj, zdobyłbyś nowe doświadczenie. Dziś supergigant, było bardzo szybko. I ciepło, około 20 stopni. W sobotę będzie slalom, więc już nie tak szybko. Ale za to jeszcze cieplej, ma być w Schladming 30 stopni...
- 7
- 2
-
25 minut temu, Victor napisał:
Cześć
Z lotniska Eindhoven autobus na centralny następnie masz pociąg z Eindhoven Centaal do Heerlen tu przesiadka i następna stacja to Landgraaf koszt biletu 20€ druga klasa,czas przejazdu lekko ponad godzinka , z Dortmund jechałbym na hale w Neus a z Charleroi do Amneville ale tu najlepiej wynająć auto . Możesz też szukać na fb kogoś od nas jako lewe taxi dużo osób się ogłasza więc dogadujesz cenę za przejazd odbierają Cię na lotnisku i wiozą pod wskazany adres szukać Polacy w NL albo BE na FB 😉
Ogólnie teraz Landgraaf odradzam są obecnie ferie świąteczne w beneluxie -dwa tygodnie , jak również od dziś zaczęli przegląd kanapy i wymieniają kaszę na trasie 1 plus snowpark. Więc jest tylko jedna trasa z jednym orczykiem .
Oczywiście jeżeli zwiedzać Holandię to najlepszy okres więc polecam szczególnie Zuid wszystko pięknie kwitnie 💐🌼 i masz w okolicy dwie hale Amsterdam i Zoetermeer
pozdro
Kosztowo,logistycznie i pod każdym innym względem polecam jednak halę na Litwie,jeśli kogoś,jak mnie ,urzekło narciarstwo halowe...Ja zaczynam w sierpniu...
- 2
-
Świetne warunki są teraz w Szczyrbskim,niestety cały ciąg zawodów FiS przewidziany...
- 1
-
-
5 godzin temu, marionen napisał:
No to brawo, gratuluję Zbyszek. W tym sezonie sporo jeżdżę ale na żadne zawody się nie załapałem, co za wstyd. Liczyłem, że w Polsce się pościgam, niestety w Sudetach większość odwołana. Wygląda na to, żeby wystartować na tyczkach to będę musiał na Alpy liczyć.
Masz szansę, 3 dni w Schladming, 4-6 kwietnia, finał FiS Masters. Jedziesz 3xSG,3xGS,3xSL,wracasz i jesteś wyjeżdżony.132 zł za licencję, jutro załatwiasz, bo ostatni termin-i się spotykamy, wracamy z nowym doświadczeniem.Serio...
- 1
- 1
-
18 godzin temu, marionen napisał:
Gigant w Val Gardena, a drugie zawody? No i jak Ci poszło...
Pierwsze to Helmissimo ,4,5 km giganta.Byłem chory,więc z ulgą przyjąłem fakt,że zawody delegat techniczny zdecydował się skrócić do połowy.Przy 20 st.C już po ogladaniu ciężko było zjechać wśród olbrzymich odsypów i dziur.A Gardenissima tydzień później w idealnych warunkach,na podium w Alpach za silna konkurencja,ale z czasu i 6go miejsca jestem zadowolony...
- 6
- 5
-
Jaworzyna Krynicka jutro-spotkam kogoś? Będę od 7 30 do 10 00 na trasie 3.Musze sobie popsuć wrażenia, bo dopiero wróciłem z Dolomitów, gdzie w przerwie dzielącej 2 zawody urządziłem sobie skisafari, jeżdżąc nawet w 2 stacjach dziennie w :Innichen, Kronplatz, Alta Badia, San Pellegrini, Predazzo, Madonna, Fulgarida, Marilleva, Val Gardena...
- 2
- 2
-
Wczoraj chyba ostateczne pożegnanie z Jaworzyną.Będę 10 dni we Włoszech,więc mała nadzieja,by po powrocie sezonówka zadziałała.Ale pogłoski o jej ostatecznej śmierci były przesadzone,trzej panowie szuflowali ,dwa jeździli więc jeździliśmy wczoraj rano na zupełnie dobrej trasie 3,choć powrót na dół wymagał odpięcia nart na ok. 50 m.Trasa 7 też była OK,cały autobus początkujących snowboardzistów na niej się zjawił.Na 2 w weekend jeszcze planują zawody FiS.Kto chce się pożegnać ze stacją,polecam jeszcze ten weekend...
- 11
SnowWorld Landgraaf NL
w Reszta świata
Napisano
A nie lepiej podjechać do Gorlic i dołączyć do mnie,gdy jadę na Litwę?